Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Różane nowości

Samosiejki

dr Magdalena Narkiewicz
Niezapominajka leśna (Myosotis sylvatica) po 2 latach zamiera. Na wilgotnych glebach co roku sama się rozsiewa, tworząc malownicze łany - Fot. Flora Press/The Garden Collection

Gdy ogrodowe kwiaty sieją się samowolnie i trudno utrzymać je w ryzach, nie narzekajmy. Więcej z tego korzyści niż kłopotu!

Niezapominajka leśna (Myosotis sylvatica) po 2 latach zamiera. Na wilgotnych glebach co roku sama się rozsiewa, tworząc malownicze łany - Fot. Flora Press/The Garden Collection

Samosiewy

Nie wszystkie rośliny ogrodowe chętnie się rozsiewają. Sporo gatunków pochodzi z ciepłych rejonów i ich nasiona giną w zmarzniętej ziemi, a niektóre szlachetne odmiany są bezpłodne. Wielu okazom sami nie pozwalamy się rozmnażać, bo wycinamy im przekwitłe kwiaty. Jednak gdy w kwiatostanie tworzy się wiele pąków i rozkwitają one sukcesywnie (jak np. u dziewanny), nie jesteśmy w stanie robić tego dokładnie. Duże szanse na rozsiewanie się mają też rośliny, których owocostany pozostawiamy, aby zimą zdobiły ogród, np. mikołajki, kłosowiec, przegorzan.

Na zdjęciu powyżej: Niezapominajka leśna (Myosotis sylvatica) po 2 latach zamiera. Na wilgotnych glebach co roku sama się rozsiewa, tworząc malownicze łany

Fot. Shutterstock/Daemys

Na zdjęciu powyżej: Naparstnica purpurowa (Digitalis purpurea) to roślina dwuletnia osiągająca metr wysokości

Omieg kaukaski (Doronicum orientale) jest trwałą byliną. Kwitnąc, osiąga wysokość ok. 30 cm. Jego siewki szybko rozrastają się w spore kępy - Fot. Lilianna Sokołowska

Co z nich wyrośnie

Rozpoznanie, do jakiego gatunku należą siewki, nie jest łatwe. Najpierw bowiem rozwijają się na nich liścienie, zazwyczaj o prostym zarysie, a pierwsze właściwe liście także mogą mieć inny kształt niż u dojrzałych roślin. Wiosną wszystkie pojawiające się ni stąd, ni zowąd maleńkie siewki uważamy więc za chwasty i skrupulatnie oczyszczamy z nich rabaty. Często pozbywamy się przy tym roślin, które mogłyby zdobić ogród. Tylko nielicznym wartościowym samosiejkom udaje się urosnąć na tyle, że jesteśmy w stanie je rozpoznać.Jeżeli uprawiamy naturalne gatunki, np. dzwonek brzoskwiniolistny i omieg kaukaski, ich potomstwo z reguły jest udane, takie samo jak wyrosłe z nasion zakupionych w sklepie. Natomiast samosiejki odmian uszlachetnionych zwykle są mniej dorodne niż ich rodzice. Często też ich kwiaty zamiast barwy odmiany, od której pochodzą, mają kolor typowy dla gatunku, np. u krwawnika biały, a u orlika niebieskofioletowy.

Na zdjęciu powyżej: Omieg kaukaski (Doronicum orientale) jest trwałą byliną. Kwitnąc, osiąga wysokość ok. 30 cm. Jego siewki szybko rozrastają się w spore kępy

Fot. Shutterstock/Irina Mos

Na zdjęciu powyżej: Szarłat zwisły (Amaranthus caudatus) to metrowa roślina o ogromnej liczbie nasion. Tylko nieliczne są w stanie przezimować, więc siewki nie zachwaszczają rabat

Kwitnące ranniki (Eranthis hyemalis) są maleńkie. Później ich łodygi się wydłużają, a liście tworzące kryzę pod owocami osiągają długość 2 cm. Rośliny zasychają w maju - Fot. Lilianna Sokołowska

Korzyści z samosiejek

Zwalniają nas z konieczności corocznego siania gatunków jednorocznych (np. wilczomleczy i nagietków) oraz dwuletnich (malwy, naparstnicy). Także w przypadku krótkowiecznych bylin, gdy stare okazy kończą żywot, bez naszego udziału zastępują je młode siewki

Rośliny mamy za darmo i bez fatygi. Zaoszczędzamy czas, bo same rosną.Nie sprawiają kłopotu. Rozsiewają się bowiem tylko te gatunki, którym odpowiadają warunki w ogrodzie.Dodają naturalności utrzymanym w sztywnych ramach kompozycjom, a pojawiając się w nietypowych miejscach, np. przy żywopłocie i w warzywniku, scalają ogród, stając się jego wyróżnikiem.Rośliny można przesadzać, nawet jeśli są całkiem spore. Wkopane od razu do ziemi łatwo się przyjmują.Zwalniają nas z konieczności corocznego siania gatunków jednorocznych (np. wilczomleczy i nagietków) oraz dwuletnich (malwy, naparstnicy). Także w przypadku krótkowiecznych bylin, gdy stare okazy kończą żywot, bez naszego udziału zastępują je młode siewki

Na zdjęciu powyżej: Kwitnące ranniki (Eranthis hyemalis) są maleńkie. Później ich łodygi się wydłużają, a liście tworzące kryzę pod owocami osiągają długość 2 cm. Rośliny zasychają w maju

Fot. Lilianna Sokołowska

Na zdjęciu powyżej: Kosmos podwójnie pierzasty (Cosmos bipinnatus) jest gatunkiem rocznym. Rośnie bardzo szybko. Już latem tworzy mocno rozgałęzione i obficie kwitnące kępy metrowej wysokości. Jego pełne odmiany nie rozsiewają się

Łubin trawały (Lupinus polyphyllus) po 3-4 latach zanika, ale dzięki siewkom jest bardzo ekspansywny. Łąkę z łubinem należy kosić, gdy dojrzeją nasiona lub przed zimą - Fot. Shutterstock/Piotr Wawrzyniuk

Gdzie rośną samosiejki

Warto się nauczyć rozpoznawać siewki uprawianych roślin. Dzięki temu będziemy mogli zachować je przy pieleniu i przerwać lub przepikować, jeżeli rosną za gęsto, oraz nieco podnawozić na starcie, by lepiej się rozwijały. Mniej udane warto usuwać przed pyleniem; nie będą wówczas uczestniczyły w tworzeniu kolejnego pokolenia. Jednak nie liczmy, że co roku samosiejki pojawią się w obfitości. Zdarzają się np. deszczowe sezony, kiedy nasiona nie dojrzewają, albo wiosną siewki zniszczy plaga ślimaków. Nie wyrosną też na rabatach grubo wyściółkowanych korą. Na rabatach pojawiają się też siewki drzew i krzewów. Ich nasiona roznosi wiatr (np. brzóz, grabów) lub ptaki (np. berberysu, bzów). Niektóre (np. grabu, berberysu), jeśli są liczne, można wykorzystać do tworzenia żywopłotu

Na zdjęciu powyżej: Łubin trwały (Lupinus polyphyllus) po 3-4 latach zanika, ale dzięki siewkom jest bardzo ekspansywny. Łąkę z łubinem należy kosić, gdy dojrzeją nasiona lub przed zimą

Fot. Lilianna Sokołowska

Na zdjęciu powyżej: Rudbekia owłosiona (Rudbeckia hirta) jest dwuletnią rośliną dorastającą do ok. 0,5 m.

Seria speed star stokrotki zwyczajnej (Bellis perennis) o dość drobnych kwiatach (ok. 2 cm) zaczyna kwitnąć, gdy tylko stopnieje śnieg i ponownie po letniej przerwie - jesienią - Fot. Flora Press/Hilde Frey

Kwtiną wiosna

ciemierniki (Helleborus niger i H. purpurascens), kokorycze (Corydalis cava i C. lutea), miodunka (Pulmonaria saccharata), przylaszczka (Hepatica nobilis), sasanka (Pulsatilla patens) Bratki (Viola tricolor i V. wittrockiana),ciemierniki (Helleborus niger i H. purpurascens), kokorycze (Corydalis cava i C. lutea), miodunka (Pulmonaria saccharata), przylaszczka (Hepatica nobilis), sasanka (Pulsatilla patens)

Na zdjęciu powyżej: Seria speed star stokrotki zwyczajnej (Bellis perennis) o dość drobnych kwiatach (ok. 2 cm) zaczyna kwitnąć, gdy tylko stopnieje śnieg i ponownie po letniej przerwie - jesienią

Shutterstock

Na zdjęciu powyżej: Niska smagliczka nadmorska kwitnie latem i jesienią, pięknie pachnie. Siejemy ją wczesną wiosną, by latem zakryła miejsca po wykopanych wiosennych roślinach cebulowych.

Orliki (Aquilegia hybrida) przekazują oryginalny kolor kwiatów potomstwu tylko wtedy, gdy nie krzyżują się z innymi odmianami - Fot. Shutterstock/val lawless

Kwtiną latem

Czarnuszka damasceńska (Nigella damascena), dziewanna kutnerowata (Verbascum phlomoides), firletka kwiecista (Lychnis coronaria), gailardia ogrodowa (Gaillardia hybrida), goździk brodaty (Dianthus barbatus), jarzmianka większa (Astrantia major), kłosowiec fenkułowy (Agastache foeniculum), maczek kalifornijski, czyli eszolcja (Eschscholzia californica), malwa różowa (Alcea rosea), miesiącznica roczna (Lunaria annua), ostróżeczka ogrodowa (Consolida ajacis), smagliczka nadmorska (Lobularia maritima), wilczomlecz obrzeżony (Euphorbia marginata), wyżlin większy, czyli lwia paszcza (Antirrhinum majus), tojad mocny (Aconitum napellus)

Na zdjęciu powyżej: Orliki (Aquilegia hybrida) przekazują oryginalny kolor kwiatów potomstwu tylko wtedy, gdy nie krzyżują się z innymi odmianami

Fot. Shutterstock/Alex Egorov

Na zdjęciu powyżej: Dzwonek pokrzywolistny(Campanula trachelium) to ponadpółmetrowa bylina

fiołki, pierwiosnki - Fot. Ewa Narkiewicz

Samosiejki na trawę

W niskiej trawie doskonale czują się fiołki wonne i stokrotki - te ostatnie tworzą płaskie rozety i krótkie łodygi kwiatowe (tylko w wysokiej trawie nadmiernie się wydłużają). Nie szkodzi im koszenie i sporadyczne deptanie. Jeśli w pobliżu nie ma dzikich stokrotek, na trawniku pojawiać się będą tylko kwiaty podobne do odmiany uprawianej w ogrodzie.Trawnik mogą też zasiedlić pierwiosnki, głównie bezłodygowy i lekarski. Trawę trzeba jednak kosić przynajmniej 5 cm nad ziemią i nie deptać ich liści. Na zdjęciu poniżej ogrodowa łączka, którą opanowały swobodnie krzyżujące się przez lata rośliny.Siewki innych rabatowych gatunków nie zadomowią się na murawie. Większe niszczy koszenie, a mniejsze zagłusza trawa. Jeśli więc wiosną wyrosną na niej np. młode ranniki, wykopmy je delikatnie i przenieśmy na grządki

Fot. Lilianna Sokołowska

Na zdjęciu powyżej: Nagietek lekarski (Calendula officinalis) zamiera przed zimą

Udostępnij

Przeczytaj także

Kiedy przesadzać hortensje? Szczegółowy poradnik
Kiedy sadzić maliny i jak zrobić to dobrze? Kompletny poradnik
Hamak do ogrodu i na balkon. Jak wybrać i zamocować?

Polecane

Kaczeńce [Prezentacja byliny]
Rabata z krzewami
Pomysł na miejsce pod drzewem

Skomentuj:

Samosiejki

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej