Wazon na bazie balonika [Zrób to sam]

Drugie życie balonika

Balony są atrakcją głównie dla dzieci, choć i dorośli czasem po nie sięgają, choćby po to, żeby ozdobić nimi dom przy okazji celebrowania urodzin. Ponadto małym nakładem kosztów i pracy zwykły balon może się przeistoczyć w zupełnie inny przedmiot.
Najpopularniejsze jest skręcanie balonów - metoda ich modelowania w różne figury, np. psa, żyrafy, kwiatu (instruktażowe filmiki krążą w internecie).

Wazonik z balonika

Nie każdy wie jednak, że balon może rozpocząć drugie życie w charakterze wazonu. Wcześniej trzeba go oczywiście nadmuchać. Jak to zrobić, aby nie pękł? Przede wszystkim kupujmy balony dobrej jakości (przeważnie są droższe) - nie na straganie, lecz w sklepie czy hurtowni gadżetów imprezowych. Trzeba go maksymalnie nadmuchać, a potem nieco spuścić powietrze (tak aby był okrągły). Wówczas stanie się sprężysty, nie pęknie przy lada dotknięciu, łatwiej będzie też zawiązać jego szyjkę na supeł. Warto przed tym obciąć paznokcie - można bowiem zrobić nimi mikrodziurki, którymi szybko ucieknie powietrze i nasz balon będzie do wyrzucenia!

Na zdjęciu powyżej: Wazonik z balonu i szklanki- aby go zrobić, wystarczy odciąć czubek przewężonej końcówki balonu i naciągnąć balon na zwykłą szklankę

Fot. Flora Press

Na zdjęciu powyżej: Wiszący lampion z gwiazdką powstał tak samo jak wazon z masy papierowej. W papierowej masie pozostawiono jednak okienko w kształcie gwiazdy

Jak zrobić wazon z balonika

1. Gromadzimy materiały: balon (lub kilka balonów), klej do papierowych tapet, miseczkę, papier jedwabny o specjalnej strukturze - jego włókna są widoczne na całej powierzchni, dzięki czemu oklejony nim przedmiot ma ciekawą fakturę. Papier jedwabny jest cieńszy od ryżowego (łatwiej się więc przykleja), a zarazem mocny - można go zgniatać, zszywać.

2. Klej do tapet wlewamy do miseczki. Papier tniemy na paski (o szer. ok. 5 cm), maczamy w kleju i oklejamy nimi balon - równomiernie w różnych kierunkach, zostawiając tylko otwór na szyjkę balonu zawiązaną na supełek. Jeśli umieścimy balon na podstawce, będzie on stabilny, co znacznie ułatwi pracę (uwaga: klejenie wykonujmy w rękawiczkach).

3. Oklejając balonik, starajmy się tak uformować papierową masę, by dno wazonika było stabilne (płaskie). Świeżo oklejony balonik pozostawiamy do przeschnięcia (trwa to zwykle ok. 24 godz.). W tym celu ustawiamy go na szklance, słoiku lub innym podobnym naczyniu zapewniającym jak najmniejszą płaszczyznę styku z papierową masą.

Kolejne kroki na następnym slajdzie>>>>

Wazonik z balonika - dalsze kroki

4. Nożyczkami (koniecznie ostrymi) nacinamy balon od strony supełka (szyjki), tak aby zrobić w nim otwór. Nie martwmy się przy tym, że balon pęknie, bo powłoka z masy tworzy wystarczająco sztywną skorupę. Niestety, nie jest ona wodoszczelna, dlatego do wazonika trzeba wstawić naczynie (pkt 5).

5. Poszerzamy nożyczkami otwór powstały w miejscu odciętej szyjki balonu. Jego średnica powinna umożliwiać swobodne wstawianie do środka naczynia z wodą. Przy okazji można spróbować usunąć (najlepiej długą pęsetą) balonik z wnętrza papierowej skorupy. Ale można go też pozostawić w środku - wówczas wnętrze wazonu będzie kolorowe.

6. Wazonik może być oczywiście biały. Jeżeli jednak chcemy dodać mu wyrazu, pomalujmy go (najlepiej farbami akrylowymi, które dobrze się rozprowadzają i po wyschnięciu są niezmywalne) na dowolny kolor. Na koniec umieśćmy w papierowej skorupce szklankę lub mały wazonik z wodą, wstawmy kwiatki - i gotowe!

Można i tak...

Oto kilka innych pomysłów na cudeńka z balonów. Mogą to być nie tylko wazony, ale też lampiony (ze ściankami z papierowej masy albo... lodu), misy, patery, pojemniki na bibeloty. Choć powstały na bazie balonu, są trwałe - nie pękają i nie tłuką się jak glina czy szkło. A ponieważ kosztują przysłowiowy grosz, nie szkoda ich wyrzucić, gdy się zniszczą. Jeśli nam się znudzą, łatwo sprawić, by wyglądały jak nowe: przemalować, inaczej ozdobić. Jeśli w naczyniu z balonu pokrytego papierową masą wytniemy otwór o dużej średnicy, powstanie pojemna misa na owoce, przysmaki czy bibeloty.