Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Różane nowości

Ogród na wsi. Jak stworzyć wiejski ogród?

Małgorzata Łączyńska
po lewej: Frontową ścianę domu zdobi imponująca glicynia. Przed wejściem dobudowano drewniany taras-ganek. po prawej: Domek na narzędzia - jego ściany nawiązują do tradycyjnego muru szachulcowego. - Fot. Lilianna Sokołowska

To miejsce przechowuje w sobie wspomnienia sprzed dziesiątków lat - o jego przeszłości świadczą wielkie drzewa i pięknie wyeksponowane zabytkowe sprzęty.

po lewej: Frontową ścianę domu zdobi imponująca glicynia. Przed wejściem dobudowano drewniany taras-ganek. po prawej: Domek na narzędzia - jego ściany nawiązują do tradycyjnego muru szachulcowego. - Fot. Lilianna Sokołowska

Ogród przy starym domu

O wszystkim zadecydował jak zwykle przypadek - Andrzej, mieszkaniec Wrocławia, chciał przeprowadzić się do którejś z pobliskich wsi - cichej, spokojnej i pełnej zieleni. Przypadkowo spotkana osoba wskazała mu wystawioną na sprzedaż posesję ze starym domem. Andrzej wspomina, że pierwsze spotkanie z tym miejscem było magiczne. Budynek wyglądał jak ruina w gąszczu zaniedbanej zieleni, ale było w nim coś kuszącego - zrozumiał, że to jest właśnie TO.

Właścicieli najbardziej zaintrygowała data - rok 1640 - wypisana palcem w glinianym nadprożu nad wejściem do domu. Czy rzeczywiście była prawdziwa? Trudno to ocenić, ale pobudzała wyobraźnię. Niestety, przy próbie remontu ściany szybko się posypały. Andrzej rozebrał więc budynek, zinwentaryzował jego wszystkie elementy, sfotografował i wybudował go od nowa, dokładnie taki sam jak poprzedni, ale przy użyciu nowych materiałów. Dom wygląda trochę baśniowo - i to właśnie jest jego największym atutem.

Na zdjęciu powyżej: Frontową ścianę domu zdobi imponująca glicynia. Przed wejściem dobudowano drewniany taras-ganek.

Za drewnianym płotkiem rozpościera się kraina tworzona od 20 lat dla radości oczu i serca. Ścieżki oświetlono niskimi lampami ulokowanymi w obrzeżach rabat. - Fot. Lilianna Sokołowska

Urządzamy ogród od podstaw

Z ogrodem było już inaczej - nie udało się ustalić, jak wyglądał, zanim zarósł chwastami. Właściciele musieli więc improwizować. W nowej wizji kluczowym punktem są stare dęby rosnące mniej więcej w połowie działki i dodające miejscu wyjątkowej urody. Andrzej potraktował je jak granicę, która podzieliła półhektarowy teren na ogród ozdobny i swobodną przestrzeń przeznaczoną do rekreacji.

Na zdjęciu powyżej: Za drewnianym płotkiem rozpościera się kraina tworzona od 20 lat dla radości oczu i serca. Ścieżki oświetlono niskimi lampami ulokowanymi w obrzeżach rabat.

Mostek nad oczkiem wodnym pełni funkcje dekoracyjne - stoją na nim zazwyczaj donice z kwiatami. - Fot. Lilianna Sokołowska

Kompozycja ogrodu

Działka ma wydłużony kształt. Na jej skraju, w pobliżu drogi, stoi dom. Dookoła powstał kwiatowo-roślinny mały raj, zaaranżowany w stylu zbliżonym do charakteru domu, czyli bajkowym. Gospodarze wykorzystali tu każdy kawałek gruntu do obsadzenia krzewami, bylinami i kwiatami. Mienią się odcienie zieleni, przeplatają liście, falują kępy traw. Mieszają się kształty, eksplodują kolory kwiatów - irysów, róż, piwonii... W tym kalejdoskopie gatunków i odmian wszystko jest jednak na swoim miejscu. Ogród wygląda tak, jakby nikt tych roślin nie dobierał, ale jakby rosły tu od zawsze. Nawet strumyk wpadający do oczka wodnego i ułożone między trawami głazy wyglądają jak naturalne.

Na zdjęciu powyżej: Domek na narzędzia - jego ściany nawiązują do tradycyjnego muru szachulcowego.

Uformowane w kule jałowce - ten sposób akcentowania wejścia to inspiracja przywieziona prosto z Indii. - Fot. Lilianna Sokołowska

Pielęgnacja ogrodu

Wkład właścicieli w ogród jest jednak ogromny - przez wiele lat spędzali tu każdą wolną chwilę, sadząc i pielęgnując rośliny.  Najlepsza improwizacja to ta dobrze przygotowana - mówi Andrzej i przyznaje, że kiedy 20 lat temu zabierali się z żoną do pracy, nie mieli pojęcia o ogrodnictwie. Robili błędy, mylili się, sadzili, przesadzali, eksperymentowali. Kosztowało ich to dużo czasu i pieniędzy. Inspiracje czerpali nie tylko z polskich wzorów. Andrzej, zapalony globtroter, lubi przywozić z zamorskich krajów kupione tam sadzonki i szczepki ciekawych roślin. Ze szczególnym sentymentem wspomina ogrody w Indiach, kraju, który zwiedził wzdłuż i wszerz, i którego przyroda zawładnęła jego wyobraźnią. Baśniowy charakter swojego przydomowego królestwa wzorował właśnie na ogrodach indyjskich. W końcu ma takie otoczenie domu, jakie podoba się jemu i rodzinie, i które pasuje do ich potrzeb.

Na zdjęciu powyżej: Uformowane w kule jałowce - ten sposób akcentowania wejścia to inspiracja przywieziona prosto z Indii.

Zabytkowe sprzęty wyeksponowano w najbliższym otoczeniu domu - nawet koło młyńskie czy miotła zyskały pośród pięknych roślin status niemal dzieł sztuki. - Fot. Lilianna Sokołowska

Letnia kuchnia w ogrodzie

Teraz, po 20 latach, gospodarze rzadziej już pochylają się nad rabatami. Ogród zaczął żyć własnym życiem i nie wszystko, co dziś oglądamy, było zaplanowane. Część roślin po prostu rozsiewa się sama. W dzikiej części ogrodu znajduje się basen, gdzie można zażywać kąpieli. W lecie Andrzej korzysta z niego niemal codziennie, a także zaprasza znajomych oraz sąsiadów i dzieci z całej wioski. Bliżej domu gospodarz wybudował letnią kuchnię, a przy niej taras. Wszystkie popołudnia i wieczory, od wiosny do jesieni, lubi spędzać z rodziną i przyjaciółmi właśnie tam, na przyrządzaniu posiłków i biesiadowaniu.

Cała ogrodowo-kwiatowa część działki została pięknie oświetlona lampami umieszczonymi na niskich słupkach lub ukrytymi wśród traw. Dzięki temu plenerowe przyjęcia mogą się odbywać do późnego wieczora. Funkcje towarzyskie pełni też drewniany ganek przed domem. Andrzej zaprojektował go samodzielnie. Na ganku stoją ogrodowe krzesła i stół, a dookoła, w dużych donicach - kolorowe rośliny sezonowe. To tutaj podejmowani są goście, którzy zamiast siedzieć w domu, wolą wypoczywać wśród zaczarowanej zieleni ogrodu.

detale ogrodowe - Fot. Lilianna Sokołowska

Detale ogrodowe

W ogrodzie na wsi warto wyeksponować pośród roślin stare przedmioty wywodzące się z dawnych gospodarstw. Drewniany pług, korba żurawia, motyki i kosy, koła od wozu - wszystko to Andrzej znalazł na swojej działce. Niektóre ozdobne sprzęty dostał w prezencie od sąsiadów, inne kupił na targu, a nawet wyciągnął ze śmietnika. Wyczyszczone i zakonserwowane, zostały ułożone przy ganku i letniej kuchni, dodając tym miejscom autentyzmu i wprowadzając do ogrodu niepowtarzalny klimat sprzed lat. Oryginalne, niedzisiejsze narzędzia wydobyte z przeszłości odzyskały utracone wiele lat temu życie. Na zdjęciu powyżej: Zabytkowe sprzęty wyeksponowano w najbliższym otoczeniu domu - nawet koło młyńskie czy miotła zyskały pośród pięknych roślin status niemal dzieł sztuki.

Udostępnij

Przeczytaj także

Kiedy przesadzać hortensje? Szczegółowy poradnik
Kiedy sadzić maliny i jak zrobić to dobrze? Kompletny poradnik
Hamak do ogrodu i na balkon. Jak wybrać i zamocować?

Polecane

Ogród w stylu japońskim: rośliny i drzewka bonsai w ogrodzie japońskim
Metamorfoza starego ogrodu
Taras w stylu skandynawskim

Skomentuj:

Ogród na wsi. Jak stworzyć wiejski ogród?

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej