Z doświadczeń gospodarzy
- Nasyp. Sprawdził się znakomicie. Dzięki niemu wewnątrz działki jest ciszej i nikt niepowołany do nas nie zagląda. Poza tym bardzo uatrakcyjnia przestrzeń ogrodu.
- Roślinność. Chociaż drzewa i krzewy wymagają regularnego formowania, by nie zasłoniły małej przestrzeni wypoczynkowej, ogród o każdej porze roku wygląda atrakcyjnie. Nie sprawdziły się tylko ogniki szkarłatne wzdłuż drogi dojazdowej - są kolczaste i trzeba je mocno przycinać, aby nie zostawiały rys na lakierze samochodów. Są też wrażliwe na mróz i często po zimie wyglądają nieefektownie.
- Posadzka na tarasie. Przekonaliśmy się, że płyty piaskowca, którymi wykończono taras, są bardzo trudne do utrzymania w czystości. Łatwo ulegają zabrudzeniu, mimo że były kilkakrotnie impregnowane.
- Przenośny parasol. Polecamy osłanianie tarasu przed słońcem i deszczem przenośnym parasolem. Obok kamiennej posadzki tarasu od południa i wschodu wkopaliśmy w ziemię długie stalowe tuleje. Dzięki temu możemy przestawiać parasol w zależności od potrzeb, umieszczając jego słupek w wybranej tulei.
- Podjazd do garażu. Bardzo nam się podoba jego przebieg oraz wyznaczenie ścieżki w formie pasa z ciemniejszej kostki granitowej. Niestety, ta droga dojazdowa do domu jest w jednym miejscu za wąska, ponieważ nie chcieliśmy wycinać dębów rosnących po obu jej stronach. Utrudnia to wycofywanie samochodu i zupełnie uniemożliwia parkowanie samochodów naszych gości. W związku z tym zaraz za bramą wjazdową urządziliśmy utwardzony parking z murawą wzmocnioną specjalną plastikową kratownicą.
- Współpraca z architektem zieleni oraz jego firmą wykonawczą. Chwalimy sobie korzystanie z wiedzy i doświadczenia firmy ogrodniczej, ale oczywiście warunkiem takiej współpracy jest przede wszystkim wzajemne zrozumienie.
Zleciliśmy firmie nie tylko urządzenie ogrodu, ale i jego pielęgnację, w związku z czym otrzymaliśmy gwarancję, że rośliny, które się nie przyjmą, zostaną wymienione. Sadziliśmy raczej duże egzemplarze, więc oszczędziliśmy dzięki temu sporą kwotę, kiedy uschło nam kilka cyprysików. Nawet jeśli relacje z wykonawcami ogrodu są dobre, radzimy jednak spisać (w dwóch egzemplarzach) wszystkie zadania i ewentualnie uzupełniać tę listę oraz dokonywać na bieżąco niezbędnych poprawek. W ten sposób unika się nieporozumień podczas rozliczania.
- Roślinność. Chociaż drzewa i krzewy wymagają regularnego formowania, by nie zasłoniły małej przestrzeni wypoczynkowej, ogród o każdej porze roku wygląda atrakcyjnie. Nie sprawdziły się tylko ogniki szkarłatne wzdłuż drogi dojazdowej - są kolczaste i trzeba je mocno przycinać, aby nie zostawiały rys na lakierze samochodów. Są też wrażliwe na mróz i często po zimie wyglądają nieefektownie.
- Posadzka na tarasie. Przekonaliśmy się, że płyty piaskowca, którymi wykończono taras, są bardzo trudne do utrzymania w czystości. Łatwo ulegają zabrudzeniu, mimo że były kilkakrotnie impregnowane.
- Przenośny parasol. Polecamy osłanianie tarasu przed słońcem i deszczem przenośnym parasolem. Obok kamiennej posadzki tarasu od południa i wschodu wkopaliśmy w ziemię długie stalowe tuleje. Dzięki temu możemy przestawiać parasol w zależności od potrzeb, umieszczając jego słupek w wybranej tulei.
- Podjazd do garażu. Bardzo nam się podoba jego przebieg oraz wyznaczenie ścieżki w formie pasa z ciemniejszej kostki granitowej. Niestety, ta droga dojazdowa do domu jest w jednym miejscu za wąska, ponieważ nie chcieliśmy wycinać dębów rosnących po obu jej stronach. Utrudnia to wycofywanie samochodu i zupełnie uniemożliwia parkowanie samochodów naszych gości. W związku z tym zaraz za bramą wjazdową urządziliśmy utwardzony parking z murawą wzmocnioną specjalną plastikową kratownicą.
- Współpraca z architektem zieleni oraz jego firmą wykonawczą. Chwalimy sobie korzystanie z wiedzy i doświadczenia firmy ogrodniczej, ale oczywiście warunkiem takiej współpracy jest przede wszystkim wzajemne zrozumienie.
Zleciliśmy firmie nie tylko urządzenie ogrodu, ale i jego pielęgnację, w związku z czym otrzymaliśmy gwarancję, że rośliny, które się nie przyjmą, zostaną wymienione. Sadziliśmy raczej duże egzemplarze, więc oszczędziliśmy dzięki temu sporą kwotę, kiedy uschło nam kilka cyprysików. Nawet jeśli relacje z wykonawcami ogrodu są dobre, radzimy jednak spisać (w dwóch egzemplarzach) wszystkie zadania i ewentualnie uzupełniać tę listę oraz dokonywać na bieżąco niezbędnych poprawek. W ten sposób unika się nieporozumień podczas rozliczania.
Skomentuj:
Z doświadczeń gospodarzy