Rośliny doniczkowe potrzebują powietrza
Często nie zdajemy sobie sprawy, że rośliny oprócz światła, wody i odpowiedniej temperatury potrzebują do życia powietrza. Czerpią z niego dwutlenek węgla niezbędny do fotosyntezy. Ponadto roślinom jest potrzebny także tlen, którym oddychają ich części nadziemne i korzenie. Dlatego większość gatunków, które zdobią nasze mieszkanie, wymaga stałego dopływu świeżego powietrza.
Powietrze dla korzeni
Dla części podziemnych roślin dostęp powietrza jest jeszcze ważniejszy niż dla liści. Korzenie oddychają tlenem atmosferycznym, który znajduje się w drobnych zakamarkach podłoża. Dlatego tak ważne jest, aby było ono przewiewne. Takie warunki spełnia ziemia dla roślin zawierająca dużo torfu i próchnicy. Jest ona poza tym przepuszczalna dla wody. Dzięki temu korzenie nie są zalewane. Gdy jednak do doniczki wlejemy za dużo wody (i pozostaje ona długo na podstawce lub w osłonce), wypełnia ona wszystkie zakamarki w podłożu, wypierając tlen. Korzenie zaczynają się dusić i przestają pobierać wodę. Wtedy mogą atakować je grzyby powodujące gnicie i roślina więdnie. Często wtedy wydaje nam się, że potrzeba jej jeszcze więcej wilgoci, co jest w tym wypadku nieprawdą. Jeśli kwiatów długo nie przesadzamy, to ziemia w doniczce staje się zbita i ma za mało przestrzeni wypełnionych tlenem. Trzeba ją często delikatnie wzruszać, a co 1-2 lata wymieniać na świeżą i pulchną.
Niektóre grupy roślin, np. egzotyczne storczyki oraz inne epifity (rośliny bytujące w koronach drzew), potrzebują szczególnie dużo powietrza wokół korzeni (w naturze są one właściwie zupełnie odsłonięte). W domu takie gatunki uprawia się w bardzo przepuszczalnym podłożu, w pojemnikach z dużymi otworami w dnie i w ściankach. Lepiej nie wstawiać ich do osłonek, a wystających korzeni nie chować do ziemi.
Korzyści z wietrzenia
W mieszkaniu powietrze jest prawie nieruchome. Odpowiada to jedynie gatunkom, które w naturze rosną w gąszczu lasów deszczowych, takim jak np. fitonie i maranty. Natomiast dla roślin bytujących na terenach, gdzie często wieją wiatry (np. palma daktylowa i oleander) korzystne jest częste wietrzenie mieszkania. Wymiana powietrza zapobiega wielu chorobom, m.in. mączniakom i szarej pleśni, które rozwijają się w wilgotnej atmosferze. Poza tym sprawia, że tkanki okrywające roślin stają się grubsze, a one same bardziej odporne na choroby i utratę wody. Wietrzenie jest więc niezbędne dla tych okazów, które chcemy wynieść latem na taras czy balkon.
Przeciąg i mróz
Czasami ruch powietrza szkodzi roślinom, powodując ich więdnięcie. Gdy w mieszkaniu otworzymy dwa naprzeciwległe okna, powstanie przeciąg, czyli gwałtowny, silny powiew. Przeciągów nie lubi większość kwiatów doniczkowych, a zwłaszcza tak delikatne, jak np. kloniki, orliczki, adiantum.
Niekorzystne, a nawet zabójcze może się okazać wietrzenie zimą. Mroźne powietrze niszczy tkanki liści i kwiatów, jeśli roślina znajduje się blisko otwartego okna.
Z dala od kuchenki
Szkodliwe dla wielu roślin są wyziewy i spaliny gazowe, a także tłuszcz. Jego drobiny unoszą się z parą wodną podczas gotowania i mogą osadzać się na liściach. Jeśli więc uprawiamy rośliny w kuchni, ustawiamy je z dala od kuchenki. Zatłuszczone liście przecieramy ściereczką zanurzoną w ciepłej wodzie z dodatkiem detergentu i spłukujemy. Gatunki, które nie znoszą mycia (np. syningia), lepiej trzymać z daleka od kuchni.
Dla części podziemnych roślin dostęp powietrza jest jeszcze ważniejszy niż dla liści. Korzenie oddychają tlenem atmosferycznym, który znajduje się w drobnych zakamarkach podłoża. Dlatego tak ważne jest, aby było ono przewiewne. Takie warunki spełnia ziemia dla roślin zawierająca dużo torfu i próchnicy. Jest ona poza tym przepuszczalna dla wody. Dzięki temu korzenie nie są zalewane. Gdy jednak do doniczki wlejemy za dużo wody (i pozostaje ona długo na podstawce lub w osłonce), wypełnia ona wszystkie zakamarki w podłożu, wypierając tlen. Korzenie zaczynają się dusić i przestają pobierać wodę. Wtedy mogą atakować je grzyby powodujące gnicie i roślina więdnie. Często wtedy wydaje nam się, że potrzeba jej jeszcze więcej wilgoci, co jest w tym wypadku nieprawdą. Jeśli kwiatów długo nie przesadzamy, to ziemia w doniczce staje się zbita i ma za mało przestrzeni wypełnionych tlenem. Trzeba ją często delikatnie wzruszać, a co 1-2 lata wymieniać na świeżą i pulchną.
Niektóre grupy roślin, np. egzotyczne storczyki oraz inne epifity (rośliny bytujące w koronach drzew), potrzebują szczególnie dużo powietrza wokół korzeni (w naturze są one właściwie zupełnie odsłonięte). W domu takie gatunki uprawia się w bardzo przepuszczalnym podłożu, w pojemnikach z dużymi otworami w dnie i w ściankach. Lepiej nie wstawiać ich do osłonek, a wystających korzeni nie chować do ziemi.
Korzyści z wietrzenia
W mieszkaniu powietrze jest prawie nieruchome. Odpowiada to jedynie gatunkom, które w naturze rosną w gąszczu lasów deszczowych, takim jak np. fitonie i maranty. Natomiast dla roślin bytujących na terenach, gdzie często wieją wiatry (np. palma daktylowa i oleander) korzystne jest częste wietrzenie mieszkania. Wymiana powietrza zapobiega wielu chorobom, m.in. mączniakom i szarej pleśni, które rozwijają się w wilgotnej atmosferze. Poza tym sprawia, że tkanki okrywające roślin stają się grubsze, a one same bardziej odporne na choroby i utratę wody. Wietrzenie jest więc niezbędne dla tych okazów, które chcemy wynieść latem na taras czy balkon.
Przeciąg i mróz
Czasami ruch powietrza szkodzi roślinom, powodując ich więdnięcie. Gdy w mieszkaniu otworzymy dwa naprzeciwległe okna, powstanie przeciąg, czyli gwałtowny, silny powiew. Przeciągów nie lubi większość kwiatów doniczkowych, a zwłaszcza tak delikatne, jak np. kloniki, orliczki, adiantum.
Niekorzystne, a nawet zabójcze może się okazać wietrzenie zimą. Mroźne powietrze niszczy tkanki liści i kwiatów, jeśli roślina znajduje się blisko otwartego okna.
Z dala od kuchenki
Szkodliwe dla wielu roślin są wyziewy i spaliny gazowe, a także tłuszcz. Jego drobiny unoszą się z parą wodną podczas gotowania i mogą osadzać się na liściach. Jeśli więc uprawiamy rośliny w kuchni, ustawiamy je z dala od kuchenki. Zatłuszczone liście przecieramy ściereczką zanurzoną w ciepłej wodzie z dodatkiem detergentu i spłukujemy. Gatunki, które nie znoszą mycia (np. syningia), lepiej trzymać z daleka od kuchni.
Skomentuj:
Rośliny doniczkowe potrzebują powietrza