Lilie przez cały sezon
Dzięki okazałym kwiatom o wykwintnym kształcie zyskały miano ogrodowych arystokratek. Zachwycają też bogactwem barw - od bieli poprzez żółć, pomarańcz, róż, czerwień po brąz i fiolet, nierzadko w fantazyjnych zestawieniach
Wśród cebulek lilii sprzedawanych w sklepach ogrodniczych najwięcej jest tzw. odmian na kwiat cięty, czyli na bukiety. Do ogrodu szukamy natomiast roślin nie tylko o niespotykanych barwach i oryginalnym kształcie kwiatów, ale również długowiecznych i odpornych. Na szczęście przy odrobinie wysiłku znajdziemy lilie, które będą odpowiednie pod każdym względem.
Sadząc lilie, warto je odpowiednio wyeksponować. Może to być np. duża nieregularna grupa na trawniku lub rodzaj szpaleru wzdłuż prostej ścieżki czy murka. Ich niezwykłe kolory znakomicie podkreśla tło z ciemnozielonych krzewów. A jeśli chcemy zapewnić im towarzystwo, to najlepiej innych bylin, jak ostróżki, wiązówki, peonie, funkie.
Lilie można również sadzić w donicach. Należy tylko wybrać odmiany o niskim wzroście, a podczas niesprzyjającej pogody przenosić pojemnik na werandę lub do domu. Przede wszystkim jednak warto tak dobrać odmiany, by ich kwiaty zdobiły ogród jak najdłużej - od czerwca aż do jesieni.
Czytaj też:
Na początek lata Dużą grupę lilii łatwych w uprawie i dość dobrze zimujących w naszym klimacie stanowią odmiany pochodzenia azjatyckiego. Bardzo wcześnie, bo już na początku czerwca, rozwijają się pomarańczowe kwiaty wyhodowanej w Polsce odmiany 'Prima'. Wkrótce po niej kwitnie wiele odmian holenderskich. Wśród nich najwięcej jest żółtych i pomarańczowych, choć można też spotkać białe, różowe lub czerwone. Warto zwrócić uwagę na odmianę 'Schellenbaum' o czerwonych kwiatach na wysokich pędach. Posadzone w grupie są bardzo efektowne. Wśród lilii azjatyckich można znaleźć odmiany o bardzo oryginalnych kwiatach. Bywają np. dwubarwne, z płatkami ozdobionymi rysunkiem u nasady lub obwódką na brzegach albo nawet cętkami, jak u 'Kentucky'. Rarytasem w każdym ogrodzie będą też kwiaty pełne, jak u odmiany 'Sphinx'. Również w czerwcu rozpoczynają kwitnienie lilie z grupy LA. Tak oznaczono rośliny powstałe przez krzyżowanie lilii azjatyckich z długokwiatowymi (Lilium longiflorum). Ich kwiaty mają bogatą skalę barw, chociaż pierwsze odmiany tych mieszańców były tylko pastelowe. Należą do nich m.in. 'Moselle' i 'Royal Present'. Niestety, w naszym klimacie często są uszkadzane przez przymrozki, ponieważ na wiosnę pędy wcześnie wybijają z ziemi.
Lilia biała (Lilium candidum) o dużych, pachnących kwiatach też zdobi ogród już w czerwcu. Nazywana jest również lilią św. Józefa lub lilią Panny Marii. Jej pędy po kwitnieniu szybko zamierają i roślina zapada w krótki "sen". We wrześniu pojawia się rozeta nowych, zimoodpornych liści.
W pełni sezonu Zwykle na początku lipca, a bywa, że wcześniej, zaczyna kwitnąć nasza rodzima lilia złotogłów (Lilium martagon). Wysokie pędy zakończone są dużymi gronami złożonymi co najmniej z kilkunastu jednobarwnych lub nakrapianych kwiatów. Lilia złotogłów dobrze rośnie na lekko zacienionym miejscu i glebie o odczynie obojętnym.
W tym samym czasie pojawiają się kwiaty rzadko u nas spotykanych lilii amerykańskich. Są to rośliny silnie rosnące, o małych, ale licznych kwiatach, zwykle pomarańczowych lub żółtych, gęsto nakrapianych. Tworzą charakterystyczne cebule zbudowane z bardzo małych łusek. Znanym mieszańcem z tej grupy jest 'Bellingham Hybrids'.
Nieco później (w drugiej połowie lipca i na początku sierpnia) kwitną lilie trąbkowe. Są polecane do przydomowych ogrodów, bo rosną bujnie, są długowieczne, zdrowe i łatwo się rozmnażają. W zależności od cech gatunku, z którego się wywodzą, charakteryzują się różną wielkością oraz barwą i kształtem kwiatów, które bywają lejkowate, kielichowate, dzwonkowate. Mogą mieć kształt gwiazdy lub turbanu. Niezwykłą urodą wyróżniają się lilie trąbkowe polskiej hodowli, np. 'Aldona' czy siewka powstała przez krzyżowanie odmian 'Anna Maria' i 'Afrykanka'.
Lilie trąbkowe pozostawione w tym samym miejscu przez kilka lat wykształcają ogromne cebule i pędy o wysokości nawet ponad półtora metra. Wymagają wtedy podparcia palikami, bo pod ciężarem kwiatostanów łatwo się pochylają i wyłamują.
Czytaj też:
Najlepiej znanym gatunkiem lilii trąbkowych jest lilia królewska (L. regale). Kwitnie wcześniej niż większość lilii z tej grupy, bo już od końca czerwca. Jej piękne, białe, silnie pachnące kwiaty otwierają się szeroko, odsłaniając żółtą gardziel. Łatwo można ją rozmnożyć nie tylko z cebul przybyszowych, ale także z nasion. Chociaż jest odporna na mróz, to jednak zaleca się okrywać ją na zimę. Ściółka opóźnia wyrastanie pędów, które dzięki temu mniej są narażone na uszkodzenia przez wiosenne przymrozki.
Na koniec wakacji W sierpniu zakwita silnie rosnąca lilia tygrysia (Lilium tigrinum) o ciemnopomarańczowych lub cynobrowoczerwonych kwiatach z brązowym nakrapianiem. Odmiany tego gatunku mogą mieć także inne barwy.
Z powodzeniem można też uprawiać dobrze zimującą w naszym klimacie lilię Henry'ego (Lilium henryi). Jej kwiaty pojawiają się w sierpniu. Płatki są pomarańczowe z silnie nakrapianymi długimi wyrostkami i dużymi nektarnikami.
Mało przydatne natomiast do uprawy w ogrodzie są mieszańce longiflorum oraz mieszańce orientalne. Obie te grupy lilii łatwo przemarzają w naszym klimacie. Dlatego przede wszystkim uprawia się je w szklarniach z przeznaczeniem na kwiat cięty. Trudno jednak całkiem zrezygnować z mieszańców orientalnych, zwłaszcza że wiele nowych odmian wyróżnia się niezwykłą urodą. Zaliczyć można do nich m.in. odmianę o kwiatach białych - 'Signum', różowych - 'Pent House', biało-pomarańczowych - 'Garden Party lub pełnych - 'Double Pleasure'.
Lilie orientalne zostały w ostatnich kilkunastu latach wykorzystane do krzyżówek z liliami trąbkowymi, długokwiatowymi czy azjatyckimi. Powstały w ten sposób nowe grupy oznaczone odpowiednio symbolami OT, LO i OA. Najliczniejsza jest grupa OT (orientalne x trąbkowe), która ma wiele oryginalnych odmian, jak np. pomarańczowo-brązowa 'Shoking', biało-żółta 'Tarragona' czy biało-wiśniowa 'Tigerwoods'. Wśród mieszańców LO (orientalne x długokwiatowe) warto wymienić odmianę 'Triumphator'. Natomiast grupa OA (orientalne x azjatyckie) jest jeszcze nieliczna i obejmuje zaledwie kilka odmian.
Sadząc lilie, warto je odpowiednio wyeksponować. Może to być np. duża nieregularna grupa na trawniku lub rodzaj szpaleru wzdłuż prostej ścieżki czy murka. Ich niezwykłe kolory znakomicie podkreśla tło z ciemnozielonych krzewów. A jeśli chcemy zapewnić im towarzystwo, to najlepiej innych bylin, jak ostróżki, wiązówki, peonie, funkie.
Lilie można również sadzić w donicach. Należy tylko wybrać odmiany o niskim wzroście, a podczas niesprzyjającej pogody przenosić pojemnik na werandę lub do domu. Przede wszystkim jednak warto tak dobrać odmiany, by ich kwiaty zdobiły ogród jak najdłużej - od czerwca aż do jesieni.
Czytaj też:
Na początek lata Dużą grupę lilii łatwych w uprawie i dość dobrze zimujących w naszym klimacie stanowią odmiany pochodzenia azjatyckiego. Bardzo wcześnie, bo już na początku czerwca, rozwijają się pomarańczowe kwiaty wyhodowanej w Polsce odmiany 'Prima'. Wkrótce po niej kwitnie wiele odmian holenderskich. Wśród nich najwięcej jest żółtych i pomarańczowych, choć można też spotkać białe, różowe lub czerwone. Warto zwrócić uwagę na odmianę 'Schellenbaum' o czerwonych kwiatach na wysokich pędach. Posadzone w grupie są bardzo efektowne. Wśród lilii azjatyckich można znaleźć odmiany o bardzo oryginalnych kwiatach. Bywają np. dwubarwne, z płatkami ozdobionymi rysunkiem u nasady lub obwódką na brzegach albo nawet cętkami, jak u 'Kentucky'. Rarytasem w każdym ogrodzie będą też kwiaty pełne, jak u odmiany 'Sphinx'. Również w czerwcu rozpoczynają kwitnienie lilie z grupy LA. Tak oznaczono rośliny powstałe przez krzyżowanie lilii azjatyckich z długokwiatowymi (Lilium longiflorum). Ich kwiaty mają bogatą skalę barw, chociaż pierwsze odmiany tych mieszańców były tylko pastelowe. Należą do nich m.in. 'Moselle' i 'Royal Present'. Niestety, w naszym klimacie często są uszkadzane przez przymrozki, ponieważ na wiosnę pędy wcześnie wybijają z ziemi.
Lilia biała (Lilium candidum) o dużych, pachnących kwiatach też zdobi ogród już w czerwcu. Nazywana jest również lilią św. Józefa lub lilią Panny Marii. Jej pędy po kwitnieniu szybko zamierają i roślina zapada w krótki "sen". We wrześniu pojawia się rozeta nowych, zimoodpornych liści.
W pełni sezonu Zwykle na początku lipca, a bywa, że wcześniej, zaczyna kwitnąć nasza rodzima lilia złotogłów (Lilium martagon). Wysokie pędy zakończone są dużymi gronami złożonymi co najmniej z kilkunastu jednobarwnych lub nakrapianych kwiatów. Lilia złotogłów dobrze rośnie na lekko zacienionym miejscu i glebie o odczynie obojętnym.
W tym samym czasie pojawiają się kwiaty rzadko u nas spotykanych lilii amerykańskich. Są to rośliny silnie rosnące, o małych, ale licznych kwiatach, zwykle pomarańczowych lub żółtych, gęsto nakrapianych. Tworzą charakterystyczne cebule zbudowane z bardzo małych łusek. Znanym mieszańcem z tej grupy jest 'Bellingham Hybrids'.
Nieco później (w drugiej połowie lipca i na początku sierpnia) kwitną lilie trąbkowe. Są polecane do przydomowych ogrodów, bo rosną bujnie, są długowieczne, zdrowe i łatwo się rozmnażają. W zależności od cech gatunku, z którego się wywodzą, charakteryzują się różną wielkością oraz barwą i kształtem kwiatów, które bywają lejkowate, kielichowate, dzwonkowate. Mogą mieć kształt gwiazdy lub turbanu. Niezwykłą urodą wyróżniają się lilie trąbkowe polskiej hodowli, np. 'Aldona' czy siewka powstała przez krzyżowanie odmian 'Anna Maria' i 'Afrykanka'.
Lilie trąbkowe pozostawione w tym samym miejscu przez kilka lat wykształcają ogromne cebule i pędy o wysokości nawet ponad półtora metra. Wymagają wtedy podparcia palikami, bo pod ciężarem kwiatostanów łatwo się pochylają i wyłamują.
Czytaj też:
Jak przygotować stanowisko dla lilii?
Najlepiej znanym gatunkiem lilii trąbkowych jest lilia królewska (L. regale). Kwitnie wcześniej niż większość lilii z tej grupy, bo już od końca czerwca. Jej piękne, białe, silnie pachnące kwiaty otwierają się szeroko, odsłaniając żółtą gardziel. Łatwo można ją rozmnożyć nie tylko z cebul przybyszowych, ale także z nasion. Chociaż jest odporna na mróz, to jednak zaleca się okrywać ją na zimę. Ściółka opóźnia wyrastanie pędów, które dzięki temu mniej są narażone na uszkodzenia przez wiosenne przymrozki.
Na koniec wakacji W sierpniu zakwita silnie rosnąca lilia tygrysia (Lilium tigrinum) o ciemnopomarańczowych lub cynobrowoczerwonych kwiatach z brązowym nakrapianiem. Odmiany tego gatunku mogą mieć także inne barwy.
Z powodzeniem można też uprawiać dobrze zimującą w naszym klimacie lilię Henry'ego (Lilium henryi). Jej kwiaty pojawiają się w sierpniu. Płatki są pomarańczowe z silnie nakrapianymi długimi wyrostkami i dużymi nektarnikami.
Mało przydatne natomiast do uprawy w ogrodzie są mieszańce longiflorum oraz mieszańce orientalne. Obie te grupy lilii łatwo przemarzają w naszym klimacie. Dlatego przede wszystkim uprawia się je w szklarniach z przeznaczeniem na kwiat cięty. Trudno jednak całkiem zrezygnować z mieszańców orientalnych, zwłaszcza że wiele nowych odmian wyróżnia się niezwykłą urodą. Zaliczyć można do nich m.in. odmianę o kwiatach białych - 'Signum', różowych - 'Pent House', biało-pomarańczowych - 'Garden Party lub pełnych - 'Double Pleasure'.
Lilie orientalne zostały w ostatnich kilkunastu latach wykorzystane do krzyżówek z liliami trąbkowymi, długokwiatowymi czy azjatyckimi. Powstały w ten sposób nowe grupy oznaczone odpowiednio symbolami OT, LO i OA. Najliczniejsza jest grupa OT (orientalne x trąbkowe), która ma wiele oryginalnych odmian, jak np. pomarańczowo-brązowa 'Shoking', biało-żółta 'Tarragona' czy biało-wiśniowa 'Tigerwoods'. Wśród mieszańców LO (orientalne x długokwiatowe) warto wymienić odmianę 'Triumphator'. Natomiast grupa OA (orientalne x azjatyckie) jest jeszcze nieliczna i obejmuje zaledwie kilka odmian.
Skomentuj:
Lilie przez cały sezon