Pnącza do małego ogrodu
Jak przy pomocy pnączy zagospodarować mały ogród?
1 z 5
2 z 5
3 z 5
4 z 5
5 z 5
Coraz ciaśniej mieszkamy. Kurczą się nasze działki, zamieniając się niekiedy w zielone kawalerki. Jednak nawet w najmniejszym ogródku można się cieszyć roślinami pnącymi. Ich zaletą jest to, że wnoszą do ogrodu sporo witalnej swobody i pozwalają w małych przestrzeniach zyskać więcej intymności. Mają także tę przewagę nad żywopłotami, że nie zabierają wiele miejsca w parterze. Możemy je uprawiać, pod warunkiem że posadzimy rośliny w odpowiednio dla nich oświetlonym miejscu i właściwym podłożu oraz damy im stosowne, wystarczająco mocne podpory. Silnie rosnące gatunki (np. dławisz, winorośl japońska czy glicynia) potrzebują więcej miejsca i w małych ogrodach bywają kłopotliwe, gdyż wymagają tam stałej kontroli. Może je sadzić tylko ten, kto nie boi się używać sekatora. Mniej ekspansywne gatunki nietrudno okiełznać. W minimalnej przestrzeni, czyli na tarasach czy balkonach, można w dużych pojemnikach uprawiać nie tylko trzmieliny i powojniki, ale także winobluszcze i rdestówkę, które rosną wtedy słabiej niż w gruncie, lecz potrafią utworzyć zielony dach i zapewnić latem miły cień. Wyeksponowane w małych ogródkach ozdobne trejaże, łuki, ażurowe piramidy, trójnogi, słupy czy obeliski wraz z odpowiednio dobraną rośliną tworzą rodzaj zielonej rzeźby i są efektowne również zimą, gdy stanowią kompozycję dziwnie poprzeplatanych pędów.
W wielkomiejskiej przestrzeni często urządza się niewielkie ogrody na stropach podziemnych garaży albo wręcz na dachach. Trudno tam sadzić drzewa. I tu projektanci mogą korzystać z pnączy, które nie korzenią się tak głęboko. Na odpowiednio skonstruowanych podporach rośliny te potrafią tworzyć wysokie, trójwymiarowe drzewopodobne formy. Wiele z nich (np. niektóre powojniki, hortensja pnąca, trzmieliny, winobluszcze) zastosowane jako rośliny okrywowe mogą uformować na ziemi piękny zielony dywan.
W wielkomiejskiej przestrzeni często urządza się niewielkie ogrody na stropach podziemnych garaży albo wręcz na dachach. Trudno tam sadzić drzewa. I tu projektanci mogą korzystać z pnączy, które nie korzenią się tak głęboko. Na odpowiednio skonstruowanych podporach rośliny te potrafią tworzyć wysokie, trójwymiarowe drzewopodobne formy. Wiele z nich (np. niektóre powojniki, hortensja pnąca, trzmieliny, winobluszcze) zastosowane jako rośliny okrywowe mogą uformować na ziemi piękny zielony dywan.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o ogrodach: encyklopedia roślin, porady ekspertów, zdjęcia pięknych ogrodów w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Pnącza do małego ogrodu