Barwny bluszcz w ogrodzie
Czy barwne bluszcze można uprawiać w ogrodzie? Ten zwykły, o ciemnozielonych liściach tworzy u mnie zimotrwały dywan. Natomiast próby posadzenia na rabacie kolorowych odmian skończyły się ich przemarznięcie?
Ewa Borowiec
Bluszcz pospolity (Hedera helix) jest naszym krajowym gatunkiem, dlatego radzi sobie w gruncie bez problemów. Podczas ostrych mrozów czasem tylko brązowieją jego liście, jednak na wiosnę wyrastają nowe, żywozielone.
Natomiast odmiany bluszczu o powcinanych lub pofalowanych liściach, a także biało- i żółto-zielone znoszą w gruncie tylko lekkie zimy, najlepiej pod kołderką ze śniegu lub przykryte gałązkami drzew iglastych. Z tych względów te wrażliwe odmiany powinny raczej tylko płożyć się po ziemi, a nie rosnąć przy podporach.
Jeżeli wydaje się Pani, że posadzone w ogrodzie bluszcze wymarły, proszę jeszcze spróbować je przyciąć. Może jakaś ich część przeżyła i ten zabieg skłoni je do wydania nowych pędów.
W naszych ogrodach, zwłaszcza w tych na zachodzie i północnym zachodzie kraju, wytrzymuje czasem odmiana 'Goldheart' (na zdjęciu poniżej). Ona także wymaga lekkiego, ażurowego przykrycia. Jeżeli uprawiamy ją jako pnącze, wówczas na zimę warto ją osłonić słomianą matą bądź agrowłókniną.
Ewa Borowiec
Bluszcz pospolity (Hedera helix) jest naszym krajowym gatunkiem, dlatego radzi sobie w gruncie bez problemów. Podczas ostrych mrozów czasem tylko brązowieją jego liście, jednak na wiosnę wyrastają nowe, żywozielone.
Natomiast odmiany bluszczu o powcinanych lub pofalowanych liściach, a także biało- i żółto-zielone znoszą w gruncie tylko lekkie zimy, najlepiej pod kołderką ze śniegu lub przykryte gałązkami drzew iglastych. Z tych względów te wrażliwe odmiany powinny raczej tylko płożyć się po ziemi, a nie rosnąć przy podporach.
Jeżeli wydaje się Pani, że posadzone w ogrodzie bluszcze wymarły, proszę jeszcze spróbować je przyciąć. Może jakaś ich część przeżyła i ten zabieg skłoni je do wydania nowych pędów.
W naszych ogrodach, zwłaszcza w tych na zachodzie i północnym zachodzie kraju, wytrzymuje czasem odmiana 'Goldheart' (na zdjęciu poniżej). Ona także wymaga lekkiego, ażurowego przykrycia. Jeżeli uprawiamy ją jako pnącze, wówczas na zimę warto ją osłonić słomianą matą bądź agrowłókniną.
Skomentuj:
Barwny bluszcz w ogrodzie