Suszymy zioła
W tym roku mam bardzo dorodne zioła (bazylię, miętę, tymianek i inne). Chciałabym sobie nasuszyć liści, by zimą mieć własne przyprawy. Jak to zrobić, by zioła zachowały jak najwięcej wartości? Maria Sołtys
Zioła zbieramy przy suchej pogodzie w porze, gdy nie ma na nich rosy. Ścinamy zwykle zaczynające kwitnąć rośliny (bez stwardniałych dolnych pędów) i odrzucamy części chore lub opanowane przez szkodniki. Pędy wiążemy w pęczki, duże liście np. mięty, lepiej oberwać z łodyg. Aromatyczne zioła powinny schnąć w temp. 30-35oC w suchym, przewiewnym miejscu i osłonięte przed słońcem, np. rozłożone cienką warstwą (trzeba ją przewracać) lub rozwieszone na strychu. Gdy jest zimno i deszczowo, włóżmy je do piekarnika o temp. 30oC. Dobrze wysuszone łodygi łatwo łamią się, a liście kruszą. W zamkniętych naczyniach przechowujemy je do dwóch lat.
Skomentuj:
Suszymy zioła