Wrzesień w domu i na tarasie. [Kalendarz prac]
Nadszedł wrzesień i lato ma się ku końcowi. Zaplanuj z nami ogrodnicze prace w domu i na tarasie, aby Twoje rośliny dobrze rozpoczęły tegoroczną jesień.
W DOMU.
Przeglądamy rośliny
Po urlopie starannie oglądamy wszystkie kwiaty doniczkowe. Te przesuszone wstawiamy na kilkanaście minut do wody, a następnie usuwamy pożółkłe pędy i obficie zraszamy rośliny. Pędy, które po tym zabiegu nie odzyskają wigoru, obcinamy. Regularnie kontrolujemy też kwiaty, które wróciły do mieszkania z balkonu lub tarasu - mogą pojawić się na nich szkodniki przyniesione z zewnątrz. W razie potrzeby jak najszybciej opryskujemy rośliny odpowiednim preparatem.
Zraszamy gatunki lubiące wilgotne powietrze. Zabieg ten jest niezbędny zwłaszcza tam, gdzie w czasie sezonu grzewczego panuje wysoka temperatura.
Sadzimy
Gatunki sezonowe, które straciły już ładny wygląd, wymieniamy na chryzantemy, wrzosy, cyklameny i inne kwiaty jesienne. Większość będzie zdobiła pojemniki do mrozów, a nie które (bratki, starce popielne) zniosą nawet nie wielkie spadki temperatury poniżej 0°C.
Przenosimy
Zanim nadejdą pierwsze przymrozki, musimy wstawić do pomieszczeń wszystkie kwiaty doniczkowe, które spędzały la to na dworze. Najlepiej zrobić to, do póki nie grzeją kaloryfery. W chłodnym pomieszczeniu roślinom łatwiej będzie przystosować się do zmiany warunków.
Zbieramy nasiona
Możemy zebrać nasiona z roślin sezonowych: aksamitek, nagietków, cynii. Najlepiej zrobić to przy słonecznej pogodzie, gdy owocostany są suche. Warto pamiętać, że nie wszystkie nasiona wydadzą takie same kwiaty jak rośliny mateczne. Najlepiej przechowywać je w papierowych torebkach w mieszkaniu.
NA BALKONIE I TARASIE.
Podlewamy
Większość roślin doniczkowych podlewamy regularnie, szczególnie często kontrolując okazy w już ogrzewanych pomieszczeniach, aby dostosować nawadnianie do nowych warunków. Ograniczamy ilość wody przy podlewaniu roślin stojących w chłodnych miejscach, a kaktusów nie nawadniamy w ogóle, aby weszły w stan spoczynku.
Nawozimy
Przestajemy nawozić rośliny lub zmieniamy pożywki na tzw. zimowe, nie zawierające związków azotu. Zapobiegniemy w ten sposób nadmiernemu wyciąganiu się pędów przy słabym oświetleniu i krótszym dniu.
Przeglądamy rośliny
Po urlopie starannie oglądamy wszystkie kwiaty doniczkowe. Te przesuszone wstawiamy na kilkanaście minut do wody, a następnie usuwamy pożółkłe pędy i obficie zraszamy rośliny. Pędy, które po tym zabiegu nie odzyskają wigoru, obcinamy. Regularnie kontrolujemy też kwiaty, które wróciły do mieszkania z balkonu lub tarasu - mogą pojawić się na nich szkodniki przyniesione z zewnątrz. W razie potrzeby jak najszybciej opryskujemy rośliny odpowiednim preparatem.
Zraszamy gatunki lubiące wilgotne powietrze. Zabieg ten jest niezbędny zwłaszcza tam, gdzie w czasie sezonu grzewczego panuje wysoka temperatura.
Sadzimy
Gatunki sezonowe, które straciły już ładny wygląd, wymieniamy na chryzantemy, wrzosy, cyklameny i inne kwiaty jesienne. Większość będzie zdobiła pojemniki do mrozów, a nie które (bratki, starce popielne) zniosą nawet nie wielkie spadki temperatury poniżej 0°C.
Przenosimy
Zanim nadejdą pierwsze przymrozki, musimy wstawić do pomieszczeń wszystkie kwiaty doniczkowe, które spędzały la to na dworze. Najlepiej zrobić to, do póki nie grzeją kaloryfery. W chłodnym pomieszczeniu roślinom łatwiej będzie przystosować się do zmiany warunków.
Zbieramy nasiona
Możemy zebrać nasiona z roślin sezonowych: aksamitek, nagietków, cynii. Najlepiej zrobić to przy słonecznej pogodzie, gdy owocostany są suche. Warto pamiętać, że nie wszystkie nasiona wydadzą takie same kwiaty jak rośliny mateczne. Najlepiej przechowywać je w papierowych torebkach w mieszkaniu.
NA BALKONIE I TARASIE.
Podlewamy
Większość roślin doniczkowych podlewamy regularnie, szczególnie często kontrolując okazy w już ogrzewanych pomieszczeniach, aby dostosować nawadnianie do nowych warunków. Ograniczamy ilość wody przy podlewaniu roślin stojących w chłodnych miejscach, a kaktusów nie nawadniamy w ogóle, aby weszły w stan spoczynku.
Nawozimy
Przestajemy nawozić rośliny lub zmieniamy pożywki na tzw. zimowe, nie zawierające związków azotu. Zapobiegniemy w ten sposób nadmiernemu wyciąganiu się pędów przy słabym oświetleniu i krótszym dniu.
Skomentuj:
Wrzesień w domu i na tarasie. [Kalendarz prac]