Problemy z iglakami?
Istnieje wiele przyczyn problemów z iglakami - zaczynając od nieprawidłowego sadzenia w zbyt małym dole , poprzez nieodpowiednie podłoże (kwasowość i przepuszczalność ), uszkodzenia zimowe a kończąc na porażeniach chorobami lub insektami. Bezpośrednio po ostrej zimie część roślin zamiera z powodu tzw. suszy fizjologicznej, kiedy to zamarznięta ziemia uniemożliwia pobieranie przez drzewa i krzewy potrzebnej im do życia wody dlatego wiosną należy mocno je podlewać.
Zwykle na przedwiośniu możemy zauważyć, że jakieś krzewy podmarzły, jakieś się połamały, coś zaczyna chorować. Mijającej zimy mogły zmarznąć najmłodsze przyrosty wrażliwych gatunków, takich jak np. jodła grecka, żywotnikowiec, niektóre odmiany cyprysika Lawsona, czy żywotnika wschodniego.
Objawami tego typu uszkodzeń są znane niestety większości ogrodników objawy: zbrązowiałe igły (bądź łuski) na końcach pędów, zwykle zauważalne po jednej stronie krzewu, z tej strony, z której wieją mroźne wiatry. Z obcięciem tych części należy czekać aż nabrzmieją pąki i miną ostatnie majowe przymrozki. Wtedy delikatnie wycinamy zbrązowiałe tkanki, a roślina się odrodzi, wydając nowe przyrosty.
Uszkodzenia przez śnieg
Pokrywa śniegowa z jednej strony chroni wrażliwe korzenie i podstawy pędów, a młode niewielkie okazy często skrywają się pod nim całkowicie, a drugiej strony jego nadmiar może powodować odkształcenia pędów, a nawet ich połamanie. Na takie sytuacje dobrze przygotowane są stożkowatym pokroju: świerk pospolity, jodła pospolita, daglezja. Gorzej z formami krzewiastymi, a zwłaszcza o pokroju kolumnowym. Śnieg wygina ich gałęzie na boki, przez co stają się rozczapierzone na boki, czasem aż leżą na ziemi. Takie odmiany zaleca się związywać sznurkiem już jesienią (i odwiązywać wiosną). Kto tego nie zrobił musi wziąć się za ratowanie „pokrzywdzonych drzew”. Co się złamało lub tylko nadłamało - obcinamy (zawsze na rozgałęzieniu pędów, nie pozostawiamy kikutów!).
Gałęzie powyginane i odkształcone przywiązujemy grubym sznurkiem lub gumą do pozostałych (nie używamy drutu, który mógłby uszkodzić korę). Robimy to w taki sposób, by wiązanie były ukryte wśród zieleni. Staramy się tak ustawić łodygi, przywrócić krzewom ich naturalny pokrój. Gdy pojawią się nowe pędy, będą już rosły we właściwym kierunku. Wkrótce krzew odzyska ładny wygląd i wiązania będzie można usunąć.
Jaka to infekcja grzybowa?
Osłabione po zimie krzewy łatwo teraz mogą zostać zaatakowane przez choroby grzybowe. Wszelkie rdzawe plamy, nabrzmienia i spękania kory powinny nas zaniepokoić. Warto sprawdzić, co znaczą zaobserwowane objawy, a jeśli mamy wątpliwości - zwrócić się do specjalisty (np. wysłać próbkę chorej rośliny do redakcji miesięcznika Magnolia)
Do najczęstszych chorób grzybowych powodujących tzw. zamieranie drzew i krzewów iglastych poprzez brązowienie roślin w wewnętrznej części (w szczególności jałowców i cyprysików) należy zaliczyć zgniliznę korzeni spowodowaną nadmiarem wilgoci (mało przepuszczalne podłoże).
Na przykład na uszkodzonych przez mróz cyprysikach może wystąpić zamieranie pędów drzew iglastych. Łuski na pędach brązowieją, poczynając od wierzchołków, następnie zamierają całe pędy.
Na jałowcach ujawnia się rdza jałowca i różowatych z charakterystycznymi spękaniami na korze i skupiskami pomarańczowych zarodników wewnątrz spękań.
Jodły atakuje m.in. choroba pod nazwą zamieranie pędów jodły. Na jej łodygach pojawiają się przewężenia i brązowienie kory poniżej tych miejsc.
Na modrzewiu zdarza się rak i plamistość igieł, który objawia się najpierw plamami na wierzchołkach pędów, potem ich zrakowaceniem następnie zamieraniem części pędu.
Wiosną i latem sosnę może zaatakować osutka sosny. Na igłach pojawiają się wtedy ciemne plamy, potem jesienią i zimą igły masowo opadają.
Podobna choroba, pod nazwą górska osutka świerka może dręczyć nasze ogrodowe okazy tego drzewa. Wiosną na igłach pojawiają się żółte, następnie brązowiejące plamy. Pod koniec sezonu igły opadają.
Wewnętrzne brązowienie i zamieranie pędów może być również związane z żerowaniem mszycy świerkowej widocznej na spodniej stronie igieł. Należy wtedy zastosować preparat owadobójczy długo działający, który wniknie w głąb rośliny i skutecznie zwalczy nawet te mszyce, które nie zostaną bezpośrednio opryskane.
Mineralne wzmocnienie
Iglaki to grupa roślin, która cieszy nasze oczy przez cały rok, a wszelkie ubytki igieł nie są regenerowane, jak to się dzieje u roślin zrzucających liście na zimę. Dlatego powinniśmy reagować bardzo szybko na pierwsze objawy żółknięcia . Szczególnie na wiosnę osłabione po zimie rośliny mogą łatwo zacząć usychać.
Odporność roślin na choroby i szkodniki zależy również w niemałym stopniu od ich właściwego nawożenia. Liczy się nie tylko odpowiednia zawartość substancji pokarmowych gwarantująca optymalne odżywianie, ale także właściwe ich dostarczanie w odpowiednim czasie. Wszelkie, nawet chwilowe zaburzenia dość szybko mogą odbić się na pogorszeniu kondycji roślin i spadku ich odporności. W takiej sytuacji najlepiej i najbezpieczniej zaopatrywać rośliny w odpowiedni zestaw składników pokarmowych dostarczanych małymi porcjami przez dłuższy okres czasu. Taką role spełniają nawozy długo działające, dzięki którym rośliny te przetrwają w dobrej kondycji aż do następnego sezonu.
Krzywy i drzewa iglaste zasilamy tylko nawozami przeznaczonymi dla tej grupy roślin, bo mają odpowiednio dostosowany skład i zapewniają utrzymanie kwaśnego odczynu podłoża.
Wokół iglaków, zwłaszcza młodych, rozsypujemy nawóz w formie granulek lub tzw. sypki. Pamiętajmy, że nie powinien on się znaleźć tuż obok pnia, lecz na okręgu pod obwodem korony (tam bowiem znajdują się korzenie włośnikowe, które najbardziej chłoną wodę). Po zabiegu rośliny trzeba obficie podlać.
Zamiast nawozów posypowych możemy użyć płynnych, rozpuszczalnych w wodzie. W tym wypadku rośliny podlewamy roztworem przygotowanym w konewce.
Skomentuj:
Problemy z iglakami?