Mały ogród zamieniono w przytulne miejsce spotkań mieszkańców
Wystarczy trochę ciekawych, barwnych roślin, by ukryty za murami zakątek stał się uroczym salonem na świeżym powietrzu, wręcz idealnym do wypoczynku.
Stan obecny przed metamorfozą
Zdjęcie powyżej: Zaniedbany, pozbawiony roślin fragment działki (9×16 m, ekspozycja zachodnia) w narożniku dwupiętrowej kamienicy jest wspólną własnością kilku rodzin. Mieszkańcy chcieliby zagospodarować ten teren, by potem razem z niego korzystać.
Nasze ekspertki:
Grażyna Rodziewicz - architekt. Odpowiada za plany i rysunki.
Małgorzata Łączyńska - architekt krajobrazu. Odpowiada za projekt.
Niewielki basenik po środku ogródka
Teren należy przede wszystkim uporządkować, usuwając z miejsc przeznaczonych na zieleń wszelkie zanieczyszczenia, a w miejscach sadzenia roślin dodając urodzajnej ziemi. W tym
projekcie dominują kwitnące krzewy. Otaczają one wysypany żwirem placyk z ulokowanym pośrodku niewielkim basenem o efektownych kamiennych brzegach. Może on służyć jako fontanna albo rabata z roślin sezonowych. By osłonić ten uroczy zakątek, można rozpiąć na siatce znaczącej granicę terenu jakieś efektowne pnącze, np. powojnik, wiciokrzew lub milin. Ogrodzenie to także dobre miejsce na kamienną ławę z oparciem w formie ścianki. Kwitnące krzewy są okazałe, a przy tym niezbyt pracochłonne. Wiele z nich (rododendrony, azalie japońskie, mahonia, ognik szkarłatny, bukszpany) ma zimotrwałe lub zimozielone liście, co sprawi, że ogródek będzie ładny także zimą. Różaneczniki i magnolie posadzone w głębi ogródka dostarczą radości przede wszystkim wiosną, natomiast grupę bliżej wejścia proponujemy skomponować z gatunków kwitnących latem. Z kolei centralny fragment ściany przeznaczono dla pnącej róży.
Wygoda przede wszystkim
W tym projekcie, podobnie jak w poprzednim, radzimy zrezygnować z wymagającego częstej pielęgnacji trawnika i pracochłonnych rabat na rzecz efektownie kwitnących krzewów i posadzonych u ich podnóża zadarniających roślin. Tutaj jednak żwirek na placyku zastąpiła utwardzona nawierzchnia z płytek, dzięki czemu ogródek jest wygodniejszy w użytkowaniu dla osób starszych. Więcej tu również miejsc do wypoczynku, a to za sprawą kilku zamocowanych na stałe drewnianych siedzisk. Pośród krzewów nie brak roślin zimozielonych; niektóre z nich, takie jak cis i bukszpan, trzeba regularnie strzyc, żeby z czasem nie zdominowały niewielkiej przestrzeni. Rozpięte na podporach i ogrodzeniu pnącza dodatkowo wzbogacą to miejsce i odizolują je od sąsiadów. Ostateczny sznyt nada temu salonikowi pod chmurką detal architektoniczny - duża waza lub rzeźba ulokowana na podwyższeniu. Mieszkańcy mogą w każdej chwili urozmaicić swój ogródek, nie zakłócając jego kompozycji - wystarczy, że pod krzewami liściastymi posadzą na przykład swoje ulubione rośliny cebulowe, jak tulipany, narcyzy czy lilie.
Skomentuj:
Mały ogród zamieniono w przytulne miejsce spotkań mieszkańców