Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Różane nowości

System oszczędzania wody

Maciej CZYŃSKI
Nawadnianie rabat. Jeśli mamy kroplowniki z kompensacją ciśnienia, możemy w każdym ustawić inny wypływ wody (od 1 do 8l/godz.) dostosowując go do potrzeb nawadnianej rośliny - FOT. GARDENA

Czy zastanawialiście się kiedyś, ile wody tak naprawdę potrzebują wasze rośliny? Zamiast rozlewać ją bez umiaru konewką czy wężem, warto zainstalować system automatycznego nawadniania, który zwolni nas z uciążliwego obowiązku oraz obniży koszty utrzymania ogrodu.

Automatyczne systemy nawadniające, wymyślone w Stanach Zjednoczonych i rozpowszechnione w Europie Zachodniej, to już nie tylko kaprys najzamożniejszych właścicieli ogrodów. Po latach użytkowania okazało się bowiem, że każda wydana na instalację złotówka zwraca się dzięki ekonomicznemu zużyciu wody. Dochodzi do tego również oszczędność czasu - aby starannie podlać ogród o powierzchni 1000 m2, nie potrzeba już godziny dziennie. Poza tym mikrozraszacze ustawia się tuż przy gruncie, co ma dobry wpływ na wiele roślin nieznoszących nawadniania z góry.

Każdemu według potrzeb

Systemy nawadniające pozwalają precyzyjnie kontrolować przepływ wody dzięki jej dokładnemu dozowaniu. Jest to szczególnie ważne w ogrodzie o zróżnicowanej szacie roślinnej - korzystając z węża, nie zawsze dostarczymy danemu okazowi tyle wody, ile naprawdę potrzebuje. Układy irygacyjne pozwalają podlewać oddzielnie poszczególne grupy roślin podobne pod względem potrzeb, np. trawniki (zraszacze wynurzalne), żywopłoty (linie kroplujące), rabaty kwiatowe czy bylinowe (mikrozraszacze). System nawadniania z automatycznym sterownikiem uchroni nas również od strat wody w wyniku parowania - mało kto wstaje o świcie, kiedy na podlewanie jest najlepsza pora.

Podlewanie zgodnie z planem

System nawadniania przyczynia się do utrzymania ogrodu w dobrej kondycji tylko wówczas, gdy jest prawidłowo zaprojektowany, konserwowany i sterowany. Po pomoc warto zwrócić się do firmy zajmującej się zakładaniem i pielęgnacją ogrodów lub irygacją. Samodzielne sporządzenie planu i dokonanie wszystkich obliczeń, choć możliwe, nie jest łatwe. Potrzebna będzie bowiem wiedza z zakresu hydrauliki i geologii, znajomość elementów systemów różnych producentów, a przede wszystkim potrzeb wodnych poszczególnych gatunków roślin. Korzystając z usług fachowców, polecanych często przez dystrybutorów sprzętu irygacyjnego, uzyskamy poza tym kilkuletnią gwarancję i serwis oraz obniżymy koszty, jeśli projekt nawadniania wliczony będzie w cenę wykonania systemu.

Inwentaryzacja terenu

Aby fachowiec mógł nam założyć system nawadniania, musi znać dokładną wielkość ogrodu i sposób jego zagospodarowania. Na planie działki nanosi się położenie grup roślin, drzew i krzewów, rabat, skarp, skalniaków oraz zasięg trawnika. Sporządzając go, warto umieścić na nim także przyszłe nasadzenia. Równie ważna jest też lokalizacja ścieżek, podjazdów czy obiektów małej architektury. Na tak przygotowanym planie specjalista rozrysowuje kilka wariantów systemu nawadniającego.

Ile wody w kranie

Na potrzeby systemu nawadniania trzeba sprawdzić parametry ujęcia wody. Fachowcy posługują się specjalnym przyrządem do mierzenia ciśnienia statycznego i wydajności (przepływu). Najpierw, przy zamkniętym przepływie, mierzy się ciśnienie w wodociągu (ciśn. statyczne), a potem, po otwarciu zaworu, wydajność i chwilowe ciśnienie dynamiczne (siłę wypływającej wody). Minimalne ciśnienie w miejscu poboru wody musi wynosić 1,7 atm.

Osoby, które zamiast wodociągu mają własną studnię, również mogą założyć system nawadniania, pod warunkiem że jej wydajność będzie wystarczająca (ilość dostępnej wody powinna określić firma wykonująca odwiert studni). Podczas wykonywania obliczeń może się też okazać, że potrzebny będzie zakup mocniejszej pompy głębinowej lub zestawu hydroforowego, który zapewni minimalne ciśnienie w systemie nawadniania na poziomie 1,7 atm. Z tego względu potrzeby ogrodu warto wziąć pod uwagę już podczas zakładania ujęcia wody.

Dobór i rozstaw

Systemy automatycznego nawadniania składają się z wielu elementów: sterownika (programatora), elektrozaworów, zraszaczy, linii kroplujących, mikrozraszaczy, rur z polietylenu (PE), kształtek i łączników, podziemnych kabli, sensorów deszczu itd. Projektant dobiera ich parametry i rozstaw w zależności od rozmiaru i kształtu nawadnianej powierzchni, rodzaju roślin, ciśnienia wody, warunków klimatycznych czy rodzaju podłoża, tak by uzyskać określoną wielkość opadu na jeden metr kwadratowy ogrodu. W ten sposób powstaje plan nawadniania z podziałem na sekcje, czyli grupy zraszaczy o właściwościach najlepszych dla danego typu roślin (patrz rysunek na s. 88). Dzięki temu możliwe jest oddzielne podlewanie trawników zraszaczami wynurzalnymi, rabat za pomocą mikrozraszaczy, a np. żywopłotów podziemną linią kroplującą. Warto wiedzieć, że w ramach jednej sekcji mogą współpracować ze sobą tylko zraszacze tego samego typu - nie można łączyć np. zraszaczy wynurzalnych z liniami kroplującymi. Należy też zwrócić uwagę na rozdzielenie grup położonych w miejscach nasłonecznionych i zacienionych ze względu na różne wartości wchłaniania wody. Projektant określa wielkość opadu dla każdej sekcji i zgodnie z obliczeniami programuje sterownik.

Montaż systemu

Instalacja nawadniania wymaga dobrej znajomości konstrukcji poszczególnych elementów, sposobu regulacji zraszaczy czy elektrozaworów. Pamiętajmy też, że ze względu na wykopy, system nawadniający najlepiej założyć pod istniejący ogród przed wysianiem trawnika czy posadzeniem bylin na rabatach. Montaż układu irygacyjnego jest możliwy także wtedy, gdy ogród jest już zagospodarowany. W tym przypadku musimy się jednak liczyć ze zniszczeniami trawnika czy rabat.

Rury i zraszacze wynurzalne oraz przewody elektryczne do zaworów zakopuje się przeważnie na głębokości około 30 cm. Pod zraszaczami i w najniżej położonych miejscach systemu układa się dodatkowo warstwę żwiru, który zapobiega zapychaniu się zaworów odwadniających i działa jako drenaż, zapobiegając osiadaniu tych elementów. Elektrozawory uruchamiające poszczególne sekcje wraz z filtrami instaluje się w specjalnych osłonach - pojemnikach wypełnionych żwirem drenującym, zakopywanych na poziomie gruntu. Sterowniki i programatory z reguły montuje się na ścianie w garażu, piwnicy lub werandzie - w miejscach, gdzie najłatwiej jest je obsługiwać. Pod podjazdami, a więc w miejscach, gdzie grożą duże chwilowe obciążenia, rury ze stosunkowo miękkiego polietylenu (PE) przeprowadza się w dodatkowej osłonie z PVC.

Konserwacja

Układ nawadniania, o ile jest prawidłowo zamontowany, nie wymaga częstych kontroli. Wystarczą dwie w roku (w połowie sezonu i przed zimą). Opróżniamy go wtedy z wody i przedmuchujemy sprężonym powietrzem (pisaliśmy o tym w "Ogrodach" nr... ). Wiosną przeprowadza się dodatkowo przegląd poszczególnych zraszaczy i elektrozaworów, które mogą wymagać regulacji lub przepłukania wkładek filtrujących (filtrów siatkowych). Warto zadbać, by na końcu każdej linii nawadniającej znalazł się zawór odwadniający instalację - w razie silnych mrozów zabezpieczy on zraszacze i rury przed rozsadzeniem.

Udostępnij

Przeczytaj także

Kiedy przesadzać hortensje? Szczegółowy poradnik
Kiedy sadzić maliny i jak zrobić to dobrze? Kompletny poradnik
Hamak do ogrodu i na balkon. Jak wybrać i zamocować?

Polecane

Nawadnianie ogrodu - krok po kroku
Nowoczesne nawadnianie
Jak spuścić wodę z nawadniania przed zimą?

Skomentuj:

System oszczędzania wody

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej