Nawadnianie [Krok po kroku]
Automatyczne nawadnianie, które w odpowiednim czasie zapewni roślinom optymalną ilość wody, możemy założyć sami. Pokazujemy, jak to zrobić.




Krok pierwszy - roboty ziemne
Zakładanie systemu najlepiej zacząć przed wysianiem trawy i założeniem rabat. Po sporządzeniu projektu i podziale systemu (pod względem zużycia wody przez zraszacze i linię kroplującą) wykopujemy rowy pod rury zasilające. Zraszacze o podobnych parametrach i sposobie pracy łączymy w sekcje. Oddzielnie muszą być podłączone sekcje z taśmą kroplującą lub linią kroplującą.
Na zdjęciu powyżej: Rurę zasilającą sekcję przeprowadzamy w miejscu, gdzie powstanie trawnik. Dzięki temu każda ewentualna naprawa lub przeróbka nie zrujnuje ogrodu.
Fot. Gardenarium.pl
Na zdjęciu powyżej: Pod ścieżkami z kostki rury zasilające i kable elektryczne umieszczamy w tzw. peszelach.

Krok drugi - układanie rur
Starajmy się, aby odległość między rurą zasilającą a zraszaczem była jak najmniejsza. Wszystko po to, by woda docierała do zraszacza pod możliwie dużym ciśnieniem. Rury do automatycznego nawadniania układamy w rowie, a dopiero potem docinamy je na odpowiednią długość.
Na zdjęciu powyżej: Zraszacz z rurą zasilającą łączymy rurką o średnicy ok. 20 mm.

Krok trzeci - sterowanie
Mózgiem całego systemu jest sterownik. Pozwala on dowolnie zaprogramować system (godzinę oraz czas podlewania), który wysyła impulsy do elektrozaworów, a te z kolei uruchamiają sekcje. Sterownik montuje się w budynku (w garażu lub piwnicy), zaś skrzynkę z elektrozaworami (ich liczba zależna jest od liczby sekcji) umieszcza pod trawnikiem lub na rabacie między krzewami.
Na zdjęciu powyżej: Z budynku przeprowadza się kable elektryczne prowadzące od sterownika do elektrozaworów
Fot. Fot. Gardenarium.pl
Na zdjęciu powyżej: Skrzynka na elektrozawory powinna znajdować się w dostępnym miejscu

Krok piąty - kroplowanie
Do podlewania drzew, rabat z krzewami i bylinami stosuje się linie lub taśmy kroplujące. Posadzone w ogrodzie gatunki roślin owijamy pasami linii gęściej lub rzadziej, w zależności od ich zapotrzebowania na wodę. Kroplowanie możemy doprowadzić nawet do rabat znajdujących się daleko od domu bez obawy, że ciśnienie wody zmaleje, nie musi ono bowiem być tak wysokie jak przy zraszaniu. Nie zapominajmy o podniesionych rabatach i miejscach pod okapem domu. Każdy odcinek linii trzeba przymocować do podłoża specjalną szpilką lub choćby kawałkiem zgiętego drutu. Po skończonej pracy sprawdzamy, czy linia jest dobrze rozmieszczona i czy woda dociera do wszystkich roślin. Potem rurki trzeba zamaskować warstwą ściółki.
Na zdjęciu powyżej: Pod krzewami w donicy linię kroplującą trzeba zamaskować.
Fot. Gardenarium.pl

Krok szósty - montaż głowic
Zamontowane w trawniku zraszacze wymagają wyposażenia w odpowienie głowice. To dzięki nim każdy fragment trawnika będzie podlany, a woda nie wyleje się na ścieżkę. Głowice montuje się na końcu. Trzeba pamiętać, by zraszacz nie wystawał ponad powierzchnię podłoża, żeby nie uszkodzić go przy koszeniu nożem od kosiarki.
Na zdjęciu powyżej: Zraszacze statyczne po zakończeniu podlewania chowają się całkowicie w ziemi. Najlepiej zamontować je przed zakładaniem trawnika
Fot. Gardenarium.pl

Krok siódmy - regulacja zraszaczy
Ostatnim etapem prac przy zakładaniu systemu automatycznego nawadniania jest zdjęcie korków ze zraszaczy, puszczenie wody, wypłukanie systemu (podczas montowania może dostać się do rur piasek) i założenie dysz. Od rodzaju zraszaczy i dysz zależy to, pod jakim kątem i jak daleko będzie docierać woda. Można bowiem podlać tylko mały trójkąt, półkole albo całe koło. Decyzję, jaki rodzaj dysz i zraszaczy zamontujemy, podejmuje się na etapie projektowania - liczymy w tym czasie ich wydajność i sprawdzamy, czy każda sekcja jest równomiernie obciążona.
Na zdjęciu powyżej: Dysze zraszaczy zakładamy po przepłukaniu systemu, a potem ustawiamy kąt podlewania
Fot. Gardenarium.pl
Na zdjęciu powyżej: Korki chronią zraszacze przed zabrudzeniem

Ekspert radzi - Witold Młoźniak
Gdy zakładamy system nawadniający w już istniejącym ogrodzie, musimy liczyć się z pewnymi utrudnieniami:
Aby wykopać w trawniku rowy na rurę zasilającą system, trzeba przeciąć darń i rozchylić ją na boki, a po zasypaniu rowów i porządnym ubiciu podłoża ponownie ułożyć darń.
Przy pracach ziemnych trzeba uważać na rozrośnięte korzenie drzew i krzewów, a także na kable oraz inne instalacje, które znajdują się pod powierzchnią ziemi.
Pod ścieżkami z bruku należy wykonać przepusty na rury i kable elektryczne.
W istniejącym ogrodzie trzeba często kuć ściany, aby z budynku wyprowadzić wodę (zasilanie do węża ogrodowego jest niewystarczające).
Na zdjęciu powyżej: Rurki zasilające mają śr. 25 lub 32 mm.

1. Sterownik z czujnikiem deszczu posiada 4 sposoby programowania, ok. 200 zł, Hozelock
2. Czujnik wilgotności gleby z regulowanym poziomem wilgotności za pomocą pokrętła, ok. 180 zł, Gardena
3. Zraszacz obrotowy wynurzalny 3500. Łatwe ustawienie kąta nawadniania za pomocą śrubokręta ok. 60 zł, Rain Bird
4. Sterownik ESP-RZX z wersją zewnętrzną, 4, 6 lub 8 sekcji, trwała pamięć, ok. 370 zł, Rain Bird
Fot. Materiały prasowe
5. Czujnik deszczowy automatycznie wyłącza system nawadniania, gdy pada deszcz ok. 200 zł, Gardena
6. Linia kroplująca XFD z emiterami co 33 cm i rurą z kompensacją ciśnienia, ok. 250 zł/100 m, Rain Bird
7. Pompa hydroforowa JA100 odporna na piasek, maksymalne ciśnienie robocze 4,5 bara, ok. 800 zł, Jula
8. Podplewanie dokorzeniowe drzew i krzewów, ok. 80 zł, Rain Bird
- Więcej o:
- nawadnianie
- ogród
- podlewanie
- woda
Eko - kosiarka
Jak chronić się przed słońcem?
Ogród pełen traw i iglaków
Podlewanie ogrodu - woda dla murawy
Kurtyna wodna w ogrodzie i na tarasie
Ogród dla leniwych czyli ogród samoobsługowy, prawie bez pielęgnacji
Nawadnianie trawnika. Jaki system nawadniana wybrać do ogrodu przydomowego
Trawnik z rolki czyli jak założyć trawnik z rolki