Kolorowy ognik
Obsypane owocami ogniki sprawiają wrażenie, jakby całe stały w płomieniach. Późną jesienią i zimą jest to bardzo rozgrzewający widok.
1 z 4
2 z 4
3 z 4
4 z 4
Krzewom ognika szkarłatnego (Pyracantha coccinea) należy się medal za upiększanie jesiennych i zimowych pejzaży. Ich skórzaste, woskowane liście w czasie umiarkowanie mroźnych zim zachowują żywą zieleń, która stanowi piękne tło dla lśniących czerwonych, żółtych lub pomarańczowych owoców.
Obficie owocujące krzewy muszą też równie obficie kwitnąć. Wiosną, zwykle pod koniec maja, obsypują się białymi kwiatami przypominającymi kwiaty głogu. Roztaczają mocny zapach, niestety, bez słodkiej nuty, który zwabia roje owadów żywiących się pyłkiem i nektarem. Krzewy z natury rosną okazale, do 3 m wysokości i szerokości. Najlepiej im w słonecznych, zacisznych miejscach, na żyznym, zasadowym podłożu, ale zadowolą się też półcieniem i przeciętną ogrodową glebą. Są dosyć wytrzymałe na suszę, nie szkodzą im spaliny - nic więc dziwnego, że stanowią element ulicznej i parkowej zieleni. W ogrodach też się je często sadzi. Jednak jest pewne "ale". Krzewy te boleśnie kłują. Nawet niewielkie pędy skrywają wśród liści ostre kilkucentymetrowe ciernie, o które łatwo się poranić. A przecież od czasu do czasu krzew trzeba opielić lub przyciąć. Do pracy nie należy więc przystępować bez grubych rękawic, długiej motyczki i nożyc lub sekatora na wysięgniku. Żeby uniknąć przypadkowych skaleczeń, ogniki powinno się sadzić z dala od uczęszczanych ścieżek i miejsc rekreacji. Żywopłot z nich może zastąpić ogrodzenie, bo jest barierą nie do przebycia. Najładniej wygląda nieformowany, ale wówczas zajmuje dużo miejsca. Natomiast przycinany traci większość gałęzi, na których mogłyby zawiązać się kwiaty (tworzą się na dwuletnich pędach). Cierpliwi potrafią prowadzić ogniki płasko przy murze, nadając im kształt choinki, owalnej korony albo prostokąta, z zachowaniem pędów owoconośnych. Efekt takiego formowania jest znakomity!
W czasie mroźnych zim liście i owoce ogników brązowieją i wiosną krzewy wyglądają jak martwe. Z wycinaniem gałęzi warto poczekać do końca maja, gdy pojawią się na nich nowe liście. Jeśli jednak pędy rzeczywiście zmarniały, to w czerwcu je usuńmy. Jest duża szansa, że z korzeni odrosną nowe.
Czasem zdarza się, że czernieją kwiaty, liście lub całe pędy wyglądają jak spalone. To objawy choroby bakteryjnej zwanej zarazą ogniową. Takie ogniki należy wykopać i spalić.
JAK CIĄĆ OGNIKI
Krzewy luźno rosnące. Tniemy je w marcu, usuwając pędy uszkodzone, np. przez mróz, słabe, krzyżujące się i nadmiernie zagęszczające koronę, nadając krzewowi kształtną formę. Co kilka lat usuwamy najstarsze gałęzie, a pozostałe skracamy.
Żywopłoty formowane. Przycinamy je "pod sznurek", pierwszy raz po kwitnieniu, czyli w czerwcu, i ponownie w połowie sierpnia. Aby pozostało więcej owoców, w jednym roku można słabiej ciąć wierzchołki, a w kolejnym - boki.
Rośliny prowadzone przy ścianie. Podwiązujemy pędy tworzące strukturę krzewu i usuwamy wszystkie zbędne rozgałęzienia. Po kwitnieniu skracamy boczne przyrosty do 2.-3. dolnego liścia. Wiosną usuwamy stare kwiatostany, by zrobić miejsce nowym przyrostom.
Żywopłoty nieformowane. Usuwamy chore i przemarznięte gałęzie.
ODMIANY DO WYBORU
Odmiany te różnią się także charakterem wzrostu. Dużą popularnością cieszy się pionowo rosnąca, osiągająca do 3 m wysokości 'Red Column'. Odmiana 'Orange Glow' najpierw rośnie pionowo, ale z czasem staje się bardziej rozłożysta, natomiast 'Golden Charmer' i 'Orange Charmer' mają malowniczo przewieszające się gałęzie.
owoce żółte - 'Soleil d'Or' i 'Golden Charmer'
owoce pomarańczowe - 'Orange Glow', 'Orange Charmer', 'Teton'
owoce czerwone - 'Red Column', 'Red Cushion', 'Mohave', 'Kuntayi'
Czy wiesz, że... W pd.-wsch. Europie i Azji występuje kilka gatunków ogników. Polski klimat wytrzymuje tylko ognik szkarłatny i jego mieszańce.
Obficie owocujące krzewy muszą też równie obficie kwitnąć. Wiosną, zwykle pod koniec maja, obsypują się białymi kwiatami przypominającymi kwiaty głogu. Roztaczają mocny zapach, niestety, bez słodkiej nuty, który zwabia roje owadów żywiących się pyłkiem i nektarem. Krzewy z natury rosną okazale, do 3 m wysokości i szerokości. Najlepiej im w słonecznych, zacisznych miejscach, na żyznym, zasadowym podłożu, ale zadowolą się też półcieniem i przeciętną ogrodową glebą. Są dosyć wytrzymałe na suszę, nie szkodzą im spaliny - nic więc dziwnego, że stanowią element ulicznej i parkowej zieleni. W ogrodach też się je często sadzi. Jednak jest pewne "ale". Krzewy te boleśnie kłują. Nawet niewielkie pędy skrywają wśród liści ostre kilkucentymetrowe ciernie, o które łatwo się poranić. A przecież od czasu do czasu krzew trzeba opielić lub przyciąć. Do pracy nie należy więc przystępować bez grubych rękawic, długiej motyczki i nożyc lub sekatora na wysięgniku. Żeby uniknąć przypadkowych skaleczeń, ogniki powinno się sadzić z dala od uczęszczanych ścieżek i miejsc rekreacji. Żywopłot z nich może zastąpić ogrodzenie, bo jest barierą nie do przebycia. Najładniej wygląda nieformowany, ale wówczas zajmuje dużo miejsca. Natomiast przycinany traci większość gałęzi, na których mogłyby zawiązać się kwiaty (tworzą się na dwuletnich pędach). Cierpliwi potrafią prowadzić ogniki płasko przy murze, nadając im kształt choinki, owalnej korony albo prostokąta, z zachowaniem pędów owoconośnych. Efekt takiego formowania jest znakomity!
W czasie mroźnych zim liście i owoce ogników brązowieją i wiosną krzewy wyglądają jak martwe. Z wycinaniem gałęzi warto poczekać do końca maja, gdy pojawią się na nich nowe liście. Jeśli jednak pędy rzeczywiście zmarniały, to w czerwcu je usuńmy. Jest duża szansa, że z korzeni odrosną nowe.
Czasem zdarza się, że czernieją kwiaty, liście lub całe pędy wyglądają jak spalone. To objawy choroby bakteryjnej zwanej zarazą ogniową. Takie ogniki należy wykopać i spalić.
JAK CIĄĆ OGNIKI
Krzewy luźno rosnące. Tniemy je w marcu, usuwając pędy uszkodzone, np. przez mróz, słabe, krzyżujące się i nadmiernie zagęszczające koronę, nadając krzewowi kształtną formę. Co kilka lat usuwamy najstarsze gałęzie, a pozostałe skracamy.
Żywopłoty formowane. Przycinamy je "pod sznurek", pierwszy raz po kwitnieniu, czyli w czerwcu, i ponownie w połowie sierpnia. Aby pozostało więcej owoców, w jednym roku można słabiej ciąć wierzchołki, a w kolejnym - boki.
Rośliny prowadzone przy ścianie. Podwiązujemy pędy tworzące strukturę krzewu i usuwamy wszystkie zbędne rozgałęzienia. Po kwitnieniu skracamy boczne przyrosty do 2.-3. dolnego liścia. Wiosną usuwamy stare kwiatostany, by zrobić miejsce nowym przyrostom.
Żywopłoty nieformowane. Usuwamy chore i przemarznięte gałęzie.
ODMIANY DO WYBORU
Odmiany te różnią się także charakterem wzrostu. Dużą popularnością cieszy się pionowo rosnąca, osiągająca do 3 m wysokości 'Red Column'. Odmiana 'Orange Glow' najpierw rośnie pionowo, ale z czasem staje się bardziej rozłożysta, natomiast 'Golden Charmer' i 'Orange Charmer' mają malowniczo przewieszające się gałęzie.
owoce żółte - 'Soleil d'Or' i 'Golden Charmer'
owoce pomarańczowe - 'Orange Glow', 'Orange Charmer', 'Teton'
owoce czerwone - 'Red Column', 'Red Cushion', 'Mohave', 'Kuntayi'
Czy wiesz, że... W pd.-wsch. Europie i Azji występuje kilka gatunków ogników. Polski klimat wytrzymuje tylko ognik szkarłatny i jego mieszańce.
Skomentuj:
Kolorowy ognik