Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Różane nowości

Rośliny z biblijnym rodowodem

Katarzyna Wilczek
Winorośl 'MARECHAL FOCH' Ta odmiana poradzi sobie na wysokich trejażach i pergolach. - Fot. Roman My liwiec

Czy może być coś bardziej nobilitującego dla rośliny niż zagościć na kartach Biblii? Okazuje się, że to wcale nie takie rzadkie. I to nie tylko w Nowym Testamencie, gdzie Jezus chętnie przywoływał rośliny w przypowieściach.

Winorośl 'MARECHAL FOCH' Ta odmiana poradzi sobie na wysokich trejażach i pergolach. - Fot. Roman My liwiec

Winorośl

Zamieszkał więc w jaskini on [Lot] i dwie jego córki. Wtedy rzekła starsza do młodszej: Ojciec nasz jest stary, a nie ma w tym kraju mężczyzny, który by obcował z nami według zwyczaju całej ziemi. Pójdźmy, upójmy ojca naszego winem i śpijmy z nim, aby zachować potomstwo z ojca naszego.

[Pierwsza Księga Mojżeszowa, 19, 30-32]

Wikipedia wylicza, że w Biblii odniesienia do wina i winorośli pojawiają się stoczterdziestokrotnie. Upojenie nie jest z góry potępione, miewa " jak w przypadku córek Lota " błogosławione skutki, przynajmniej na krótką mętę. Obie panny urodziły synów (co dla biblijnej kobiety jest dowodem życiowego spełnienia), a oni dali początek całym plemionom - Moabitów i Ammonitów. Tyle tylko że później i jedni, i drudzy byli wrogami Izraela.

Latorośl winna (Vitis vinifera), zwana też winoroślą właściwą, uprawiana jest od 8 tys. lat z okładem. Z terenów wokół Morza Śródziemnego rozprzestrzeniła się na wszystkie kontynenty (wyjąwszy Antarktydę). Do Polski uprawa winorośli dotarła wraz z zakonnikami chrystianizującymi piastowskie państwo. Nasze warunki klimatyczne nie sprzyjały jednak winnym krzewom, więc napitki wysokiej jakości - wszystkie te węgrzyny, małmazje i burgundy - musieliśmy sprowadzać.

Obecnie uprawa winorośli jest w Polsce znów modna. Odmiany przystosowane do uprawy w naszych warunkach klimatycznych oferuje kilkanaście szkółek zrzeszonych w Związku Szkółkarzy Polskich oraz wyspecjalizowane winnice, np. p. Romana Myśliwca, autora wielu książek o winiarstwie i uprawie winnych krzewów.

 

Fot. Anna Biała / AG

Cytaty z Biblii wydanej przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 2001.

Soczewica - Fot. Shutterstock/Karen Kaspar

Wtedy Jakub podał Ezawowi chleb i ugotowaną soczewicę, a on jadł i pił. Potem wstał i odszedł. Tak wzgardził Ezaw pierworództwem.

[Pierwsza Księga Mojżeszowa, 25,34]

Historia Jakuba i Ezawa poucza, że nie należy przedkładać doraźnych przyjemności nad dalekosiężne cele. Jest pochwałą wstrzemięźliwości i perspektywicznego myślenia. Możemy nie lubić przebiegłego Jakuba, ale biblijny Bóg jemu właśnie sprzyja.

Soczewicę (Lens culinaris), za której miskę przehandlował Ezaw przywileje starszeństwa, w Polsce uprawiamy niechętnie, choć ma same zalety. Jako roślina motylkowa zatrzymuje w glebie azot, a więc w naturalny sposób podnosi jej żyzność; jest fantastycznym źródłem białka roślinnego, a także potasu, magnezu i wapnia. Ziarna soczewicy w przeciwieństwie do wszystkich innych roślin strączkowych - nie wymagają namaczania przed gotowaniem, więc przyrządza się je szybko. Można je także kiełkować, żeby uzyskać prawdziwą witaminową bombę (cztery łyżeczki kiełków zaspokajają dzienne zapotrzebowanie na większość witamin i związków mineralnych).

W polskich supermarketach możemy kupić soczewicę zieloną, która po ugotowaniu brązowieje, i czerwoną, która po ugotowaniu przybiera barwę lodów śmietankowych. Na świecie uprawia się rośliny o ziarnach w kolorach od kremowego po czarny, drobniutkich lub całkiem okazałych. Zawsze mają one kształt dysku. Przyrządzać je można na tysiące sposobów - są dodatkiem do sałatek (nawet najprostsza sałatka z soczewicy z winegretem smakuje wybornie), podawanych na ciepło jarzynek, zup, gulaszów. Ziarna miele się także na mąkę i robi z nich rozmaite placki.

 

Fot. Shutterstock/Brent Hofacker

 

Cytaty z Biblii wydanej przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 2001.

Topola biała - Fot. WikimediaCommons/H.Zell,Stefan.lefnaer

Topola biała, drzewo migdałowe i platan

Wtedy Jakub wziął świeże pręty z topoli białej, z drzewa migdałowego i z platanów i powycinał w ich korze paski [?] Pręty, które obłupał z kory, ustawił przed owcami w żłobach i korytach z wodą, gdzie owce przychodziły pić. I parzyły się, gdy przychodziły pić. Trzody parzyły się więc, patrząc na pręty, i rodziły swoje młode pręgowate, cętkowane i łaciate.

[Pierwsza Księga Mojżeszowa, 30, 37-39]

Genetycy mieliby z pewnością zastrzeżenia do sposobu, który wybrał przemyślny Jakub, by pomnożyć swoje stada kosztem stad swego teścia Labana, ale moc Boska z prawami genetyki liczyć się nie musi. Spośród trzech drzew, wybranych przez Jakuba, topole białe (Populus alba) są w Polsce najpopularniejsze. Do małych ogrodów się nie nadają, bo to drzewa majestatyczne, o rozłożystej koronie, dorastające do wysokości 40 m. Mają piękną srebrzystą korę ? początkowo gładką, z czasem pokrywającą się ciemnymi bruzdami o gruzełkowatej fakturze. Dzięki temu są atrakcyjne także późną jesienią i zimą, gdy opadną liście. W sezonie wegetacyjnym, gdy powieje lekki choćby wiatr, wyglądają zjawiskowo: ich ciemnozielone, lekko lśniące liście od spodu wyścieła srebrzysty kutner, więc gdy korona drga na wietrze, cała zdaje się mienić.

Do małych ogrodów nie nadaje się też dorastający do wysokości 35 m platan. Spośród 11 gatunków platanów, w Polsce najczęściej spotykamy platan klonolistny (Platanus acerifolia) o rozłożystej koronie i pięknej jasnoszarej korze złuszczającej się cienkimi płatami, spod których wyziera delikatna szarozielona młoda tkanka. Okazałe pięcioklapowe liście są większe od ludzkiej dłoni. Jesienią przyjmują złociste tony. Bardzo atrakcyjne są także owoce zebrane w owocostany na długich szypułkach - wyglądają jak seledynowe najeżone kuleczki.

Trzecie drzewo, które pomogło Jakubowi pomnożyć bogactwa, migdałowiec pospolity (Amygdalus communis inaczej Prunus dulcis) w polskim klimacie nie ma szans. Naturalną granicą jego występowania jest południe Czech i Słowacji. Jeśli nawet uda się wyhodować go w jakimś zacisznym zakątku ogrodu w zachodniej Polsce, niemal na pewno nie da nam owoców. Będziemy za to mogli go podziwiać w pełnej krasie, gdy zakwitnie.

Kwiaty są też najważniejszym atutem migdałka trójklapowego (Prunus triloba) i migdałowca karłowego (Prunus tenella), dalekich kuzynów migdałowców. Oba dobrze dają sobie radę w polskich warunkach klimatycznych i jak najbardziej nadają się do małych ogrodów. Sprzedawane są jako krzewy lub w formie piennej, szczepione na podkładce ze śliwy ałyczy. Są wówczas zgrabnymi, niewielkimi drzewkami, o regularnej koronie, której kształt nadajemy odpowiednim cięciem.

 

Fot. WikimediaCommons/H.Zell

Cytaty z Biblii wydanej przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 2001.

Kolendra - Fot. WikimediaCommons/GFDL, CC-BY-SA-ALL

Manna

Dom Izraela nazwał ten pokarm manną, a była ona jak ziarno kolendra, biała, a miała smak placka z miodem.

[Druga Księga Mojżeszowa, 16, 31]

Manna z nieba niech pozostanie tajemnicą Stwórcy, my zajmijmy się kolendrą (Coriandrum sativum). Ta jednoroczna roślina z rodziny selerowatych w polskich ogrodach (i w doniczkach na parapecie) udaje się znakomicie. Ma ładne, delikatne jasnozielone listki, dolne podobne do liści pietruszki, górne do koperku. Zakwita baldachami drobnych białych kwiatów. W uprawie jest wdzięczna: początkowo wymaga dobrze przygotowanej gleby, ale później rośnie tak bujnie, że zagłusza chwasty. W kuchni wykorzystujemy najczęściej liście i nasiona, ale można także używać drobno posiekanych korzeni (szczególnie w potrawach z kuchni tajlandzkiej). Kolendra ma działanie rozkurczowe, moczopędne i wiatropędne (dlatego ziaren warto dodawać do gotowania roślin strączkowych), przeciwdziała niestrawnościom, pobudzając wydzielanie soku żołądkowego, dostarcza tak potrzebnych antyoksydantów. Zwierzętom doświadczalnym podawanie kolendry poprawiało zdrowie: myszom diabetyczkom obniżało poziom cukru we krwi, a szczurom z miażdżycą obniżało poziom złego cholesterolu. Miejmy nadzieję, że poświęcenie zwierząt nie pójdzie na marne i badania potwierdzą korzystne działanie kolendry także dla ludzi dotkniętych cukrzycą i borykających się ze zbyt wysokim poziomem cholesterolu.

 

Fot. WikipediaCommons/Sanjay Acharya

Cytaty z Biblii wydanej przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 2001.

Pseudoakacja - Fot. WikimediaCommons/Rasbak

Akacja

A taki jest dar ofiarny, który od nich [synów izraelskich] zbierzecie: złoto, srebro i miedź, fioletową purpurę, czerwoną purpurę, karmazyn dwakroć farbowany, [?] i skóry baranie czerwono farbowane, i skóry borsucze, i drzewo akacjowe

[Druga Księga Mojżeszowa, 25, 3-5]

Starotestamentowy Bóg żąda ofiar najcenniejszych. Poza wymienionymi tu metalami szlachetnymi, różnymi odmianami czerwonych barwników, cennymi skórami i drewnem na liście Boskich żądań znalazły się wonności i drogie kamienie. Coś dla każdego ze zmysłów (zmysł smaku satysfakcjonowały ofiary całopalne).

Polaków obecność na tej liście akacji może zdziwić: dlaczego znalazło uznanie w oczach Pana drzewo, które u nas rośnie niemal jak chwast? Ano dlatego, że prawdziwe akacje, których w polskim krajobrazie nie uświadczymy (ich północną granicą występowania są Teksas i Nowy Meksyk na Półkuli Zachodniej, a na Wschodniej północne rubieże Afryki), to rodzaj drzew i krzewów o niezwykłych właściwościach.

Jahwe żąda zapewne ofiar z Acacia nilotica - gatunku opisanego przez Linneusza. To on właśnie nadał akacji przydomek nilotica, czyli nilowa. Ten gatunek rozpowszechniony jest w subtropikalnej i tropikalnej Afryce, a na wschodzie sięga aż po Pakistan i Indie. Akacja nilowa zniesie wiele: długotrwałe susze i okresowe podtopienia, lekkie i żyzne ziemie aluwialne (na nich rośnie najlepiej), ale i ciężkie gliny albo gleby zasolone, życie na poziomie morza, ale i na wysokości 1500 m. Jej liście, strąki i młode pędy o miękkich kolcach mogą być pożywieniem dla zwierząt (skarmia się nimi bydło). Fankami akacji są żyrafy, które potrafią dobrać się do ich korony, nie zważając na wyrośnięte kolce, ale i na nie akacje mają sposób: uszkodzona kora emituje sygnały zapachowe odbierane przez inne akacje w okolicy. Pod wpływem tego sygnału liście gorzknieją, więc żyrafy odchodzą zniesmaczone. Z drewna akacjowego już starożytni Egipcjanie wyrabiali meble, przedmioty codziennego użytku i obiekty kultowe. Jest to drewno twarde, trudne w obróbce, ale bardzo trwałe. Akacja była także (i jest nadal) ważna w medycynie. Nawet jej nazwa pochodzi od leczniczego odwaru z liści i strąków, któremu grecki lekarz Dioskurides Pedanios (autor fundamentalnego podręcznika farmakologii De materia medica) nadał nazwę akakia. Dziś akacjowych wywarów używa się do leczenia biegunek i niestrawności, eliminowania pasożytów i przemywania trudno gojących się ran. Żucie kory ratuje przed szkorbutem. Czy można się więc dziwić, że drzewo o tylu zaletach zasłużyło i na to, by stać się darem ofiarnym, a nawet więcej " budulcem Arki Przymierza"

"Akacje" rosnące w Polsce to tak naprawdę robinie akacjowe (Robinia pseudoacacia). Z akacjami łączy je wiele podobieństw: ciemna kora o wyrazistych pionowych spękaniach, złożone liście, kolce, odporne na wilgoć, trwałe drewno. Ojczyzną robinii jest jednak nie Afryki, ale Ameryka Północna.

 

Fot. WikimediaCommons/Crusier

Cytaty z Biblii wydanej przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 2001.

Cynamonowiec cejloński - Fot. WikimediaCommons/ Marion Schneider & Christoph Aistleitner

Balsamowiec i cynamon

A ty weź sobie najprzedniejszych wonności: pięćset łutów wybornej mirry, wonnego cynamonu połowę tego, czyli dwieście pięćdziesiąt łutów, i wonnej trzciny dwieście pięćdziesiąt łutów

[Druga Księga Mojżeszowa, 30, 23]

Druga Księga Mojżeszowa obfituje w drobiazgowe instrukcje, których Pan Bóg udziela Mojżeszowi. Powyższy fragment pochodzi z przepisu na święty olej, którym namaszczać się będzie m.in. ołtarz i kapłanów.

Mirra, którą o wiele biblijnych ksiąg później wraz z kadzidłem i złotem przyniosą Trzej Królowie w darze nowonarodzonemu Jezusowi, to wonna żywica wielu drzew z rodzaju balsamowców (Commiphora). Ma ona także działanie antyseptyczne, dlatego używana była w leczeniu ran, a także do balsamowania zwłok. Balsamowce to drzewa i krzewy porastające całą Afrykę, Bliski Wschód, wyspy Oceanu Indyjskiego i subkontynent indyjski. Jest ich ponad 200 gatunków. Wiele z nich ma niezwykłe rozgałęziające się nisko pnie, artretycznie powykręcane gałęzie, łuszczącą się płatami korę. W porze suchej są bezlistne, wyglądają na umarłe. Gdy tylko warunki się zmieniają, okrywają się liśćmi, wydają niepozorne jasne kwiaty i zawiązują drobne owoce.

Cynamon to kora cynamonowca cejlońskiego (Cinnamomum verum). Ze Sri Lanki pochodzi 80-90% światowych zbiorów cynamonu, reszty dostarczają Seszele i Madagaskar. Współcześnie uprawia się kilkanaście odmian cynamonowca, różniących się smakiem kory ? od łagodnego, po pikantny, od słodkawego, po wytrawny. Skąd pochodził biblijny cynamon?

Czym była wonna trzcina? Przypis w Biblii Tysiąclecia nie przynosi wyjaśnienia. Informuje jedynie, że używana była do wyrobu wonnych olejków, a także w liturgii jako składnik kadzidła. Bardziej radykalni są rastafarianie, którzy uznają wonną trzcinę za marihuanę.

Tylko tę ostatnią roślinę da się uprawiać w polskich warunkach klimatycznych, ale - pamiętajmy, że jest to niezgodne z prawem.

 

Fot. Shutterstock/EcoPrint

 

Cytaty z Biblii wydanej przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 2001.

Dynie ozdobne i jadalne - Fot. Wojciech Surdziel / AG

Ogórek, dynia, por, cebula i czosnek

Przypominamy sobie ryby, któreśmy jadali w Egipcie za darmo, i ogórki, dynie i pory, i cebulę, i czosnek; a teraz opadamy z sił, bo nie mamy nic, a musimy patrzeć tylko na tę mannę.

[Czwarta Księga Mojżeszowa, 11, 5-6]

Stary Testament można by uznać za historię chwalebnej niekonsekwencji: synowie izraelscy nawracają się, by znów popaść w bałwochwalstwo, wielbią Boga, by za jakiś czas o Nim zapomnieć, słuchają swoich proroków, by wkrótce się od nich odwrócić, a Bóg doświadcza boleśnie i okrutnie, a potem znów wybacza i daje się udobruchać.

Cytowany fragment dobrze ilustruje tę zmienność ludzkich gustów i postaw. Manna, która uratowała od śmierci głodowej, która była namacalnym dowodem troski Boga o Jego lud, już się przejadła. A ziemia egipska, gdzie naród wybrany doświadczał niewoli i cierpienia, we wspomnieniach staje się krajem zamożności i szczęścia. Czy coś to nam, Polakom, przypomina?

Ogórki i dynie, do których tęsknią Izraelici, to dalecy kuzyni. Pochodzą ze starożytnej rodziny dyniowatych (Cucurbitaceae). Ogórki siewne (Cucumis sativus) rosły wiele tysięcy lat temu u podnóża Himalajów, a w rośliny uprawne przekształcili je Hindusi. Dynie zwyczajne (Cucurbita pepo) pochodzą z Ameryki Środkowej. Początkowo protoplaści Majów, Olmeków, Azteków uprawiali je dla jadalnych pestek, z czasem powstawały odmiany o coraz grubszym miąższu. Dziś przeciętne dynie ważą po osiem, dziesięć kilogramów, a spokrewnione z nimi dynie olbrzymie (Cucurbita maxima) osiągają rozmiary gargantuiczne - rekordzistka z 2013 roku ważyła 922 kg .

I dynie, i ogórki to rośliny jednoroczne, płożące lub pnące, o ładnych pięcioklapowych liściach - wykończonych łagodnie u dyni, a ostro u ogórka i bezwonnych żółtych kwiatach. W uprawie nie są trudne, pod warunkiem, że wybierzemy dla nich odpowiednie stanowisko (nie cieniste, ale i nie w pełnym słońcu) i glebę (przewiewną, próchniczą, żyzną).

Krewniakami są także pory, cebula i czosnek, a o bliskości pokrewieństwa świadczą już same ich łacińskie nazwy - odpowiednio Allium porum, Allium cepa i Allium sativum. Uprawiane są od starożytności. Z Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej rozprzestrzeniły się na całą Europę, a potem powędrowały na inne kontynenty i dziś trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek kuchnię narodową, która nie używałaby tych warzyw. Wyrazisty smak i zapach zawdzięczają związkom siarki. Medycyna niekonwencjonalna docenia walory lecznicze cebuli, czosnku i pora. Syrop z cebuli i grzanka z czosnkiem pomagają zwalczyć przeziębienie, posmarowanie cebulą miejsca ukąszenia przez osę czy pszczołę zmniejsza obrzęk, wywar z pora leczy zatrucia pokarmowe. Osoby, które nie unikają tych warzyw w diecie, są mniej zagrożone miażdżycą i cukrzycą, mają lepszą odporność, zdrowszą skórę, mocniejsze włosy. A nieprzyjemną woń pomaga zwalczyć schrupanie i przeżucie ziarnka kawy albo zjedzenie kilku gałązek natki pietruszki.

Te trzy białe warzywa doskonale nadają się do amatorskiej uprawy w ogrodzie. Wymagają gleby dobrze spulchnionej (zbita utrudnia wschodzenie roślin), żyznej, przepuszczalnej (jak wszystkie rośliny cebulowe czosnek, cebula i pory nie znoszą zalegającej w glebie wody). Stanowisko powinno być słoneczne, nawożenie naturalne, w okresie wzrostu trzeba rośliny podlewać i odchwaszczać. Ważne jest także, by nie uprawiać ich rok po roku na tym samym stanowisku, bo grozi to rozprzestrzenianiem się chorób.

 

Fot. Jarosław Przybył

Cytaty z Biblii wydanej przez Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 2001.

Udostępnij

Przeczytaj także

Kiedy przesadzać hortensje? Szczegółowy poradnik
Kiedy sadzić maliny i jak zrobić to dobrze? Kompletny poradnik
Hamak do ogrodu i na balkon. Jak wybrać i zamocować?

Polecane

Ogród XXI wieku w Łazienkach
Szachy z minidoniczek
𝐄uropejskie drzewo roku 2024

Skomentuj:

Rośliny z biblijnym rodowodem

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej