Jak pielęgnować budleję?
Motyli krzew zwykle stroi się w liliowe kwiaty zebrane w okazałe stożki. Ale mogą one mieć również złocistą barwę i tworzyć pompony. Za takimi też przepadają pszczoły i motyle.
Kuliste żółto-pomarańczowe kwiatostany o średnicy 1,5-3 cm i słodkim miodowym zapachu są ozdobą zimozielonego krzewu rosnącego w naturze na terenach Chile i Argentyny. Około 250 lat temu został on przywieziony do Wielkiej Brytanii i opisany jako Buddleja globosa, czyli budleja kulista. Okazało się, że na Wyspach Brytyjskich dobrze zimuje, choć jesienią traci liście. Ponieważ jego kwiatostany wabią mnóstwo motyli, zdobył popularność jako Orange Ball Tree (drzewo pomarańczowej kuli) lub Golden Ball Butterfly Bush (złota kula motylego krzewu). Ale prawie 100 lat po nim z Chin dodarła na Wyspy jego kuzynka o ogromnych fioletowych stożkach kwiatów – budleja Dawida. Losy obu gatunków połączył major William van de Weyer. Gdy na kontynencie europejskim toczyły się krwawe boje pierwszej wojny światowej, on oddawał się ogrodniczej pasji. Skrzyżował obie budleje i otrzymał atrakcyjne mieszańce o żółtych albo pomarańczowo-liliowych kwiatach, gęsto ułożonych w stożki. Z mieszańców tych utworzono gatunek budleja Weyera (B. × weyeriana). A ponieważ odziedziczony po amerykańskim rodzicu kolor jest jego głównym atutem, w Polsce zyskał handlową nazwę – budleja żółta. Jego odmiany kwitną w czerwcu-lipcu i powtórnie jesienią. Dorastają do wysokości 2 m. A budleja kulista? Cóż, poszła w odstawkę.
Pielęgnacja budlei
Miejsce: osłonięte przed wiatrem, słoneczne lub półcieniste.
Podłoże: krzew jest mało wymagający, ale żyzne, dobrze napowietrzone podłoże sprzyja szybkiemu odrastaniu pędów po zimie.
Zasilanie: wiosną, np. długo działającym nawozem lub granulowanym obornikiem.
Podlewanie: regularne, by ziemia stale była lekko wilgotna.
Rozmnażanie: latem przez ukorzenianie półzdrewniałych sadzonek pędowych.
Zimowanie: budleja Weyera jest bardziej wrażliwa na mróz niż budleja Dawida. Jesienią wymaga solidnej osłony nasad pędów kopczykiem ziemi lub sosnowej kory o wysokości ok. 30 cm (całego krzewu nie warto okrywać).
przycinanie: wiosną, po rozgarnięciu kopczyków, obcinamy pędy, pozostawiając ich zdrowe nasady o długości ok. 20 cm. Corocznie przycinane krzewy mają ładniejszy pokrój i obficiej kwitną niż te ze starszymi gałęziami. Jeśli całe pędy przemarzną, krzewy zwykle odrastają od ziemi.
Skomentuj:
Jak pielęgnować budleję?