Pod szkłem jak w raju - oranżerie
Przy domach jednorodzinnych, ale także na balkonach w blokach powstają oranżerie. Warto wiedzieć, jakie rośliny w nich sadzić.
Wielu miłośnikom roślin nie wystarczy kilka doniczek z kwiatami na parapecie. Marzą o przeszklonym ogrodzie zimowym. Współczesna technika pozwala na wybudowanie go w różnych warunkach, a nawet zaadaptowanie do tego celu lodżii i balkonu. Montażem zajmują się wyspecjalizowane firmy. Właścicielowi pozostaje dobór roślin.
Od południa czy północy
Zakładanie oranżerii po zupełnie zacienionej stronie domu nie ma sensu. Jeśli powstaje ona w miejscu, do którego słońce dociera tylko przez kilka godzin dziennie, możemy posadzić gatunki cieniolubne (np. bluszcze i aglonemy). Natomiast w dobrze oświetlonej oranżerii mamy niemal nieograniczone możliwości wyboru roślin. Cała sztuka polega na ich usytuowaniu. Te, które potrzebują najwięcej słońca(np. cytrusy, kawa), powinny rosnąć przy szybie, a w cieniu ich koron - rośliny o mniejszych wymaganiach świetlnych (np. maranty, paprocie). W ogrodzie zimowym trzeba zainstalować rolety lub żaluzje, które w razie potrzeby osłonią rośliny przed palącymi promieniami słońca.
Ciepło czy zimno
Zanim posadzimy rośliny w oranżerii, zastanówmy się, jak będziemy ją ogrzewać. W zupełnie nieogrzewanej można przechowywać zimą niektóre rośliny ogrodowe posadzone w pojemnikach, np. ostrokrzew i hebe. Jeśli przyjmiemy, że będzie to pomieszczenie chłodne (7-10°C), przeznaczmy je dla kaktusów i roślin śródziemnomorskich: laurów, oliwek, oleandrów. Z kolei zimowy ogród z temperaturą około 15°C jest doskonałym miejscem do uprawy fikusów i szefler, a także pięknie kwitnących hoi, azalii i kliwii.
Cieplarnia, gdzie panuje temperatura pokojowa (ok. 20°C), to już namiastka dżungli. Dbajmy, aby było tam wilgotno a powstaną idealne warunki dla alokazji, diffenbachii i delikatnych orliczek.
Wysokie czy niskie
Nawet w oranżerii o powierzchni kilku metrów zmieszczą się rośliny o różnej wysokości i pokroju. Najwyżej rosną drzewkowate fikusy, draceny i pnącza (te wymagają podpór). Środkowe piętro wypełniają liczne gatunki osiągające kilkadziesiąt centymetrów wysokości. Tuż przy ziemi ścielą się niskie parocie, trzykrotki i peperomie.
Puścić na żywioł czy przycinać
Rośliny można umieścić w osobnych albo we wspólnych naczyniach, tworząc piętrowe kompozycje. Razem sadzimy gatunki o podobnych wymaganiach w zakresie podlewania. Łatwiej jednak pielęgnować rośliny pozostawione w oddzielnych doniczkach, zagłębionych tylko w podłożu. Nie sadźmy kwiatów zbyt gęsto. Gdy się rozrosną, przycinajmy je i przerzedzajmy, bo w gąszczu marnieją.
Od południa czy północy
Zakładanie oranżerii po zupełnie zacienionej stronie domu nie ma sensu. Jeśli powstaje ona w miejscu, do którego słońce dociera tylko przez kilka godzin dziennie, możemy posadzić gatunki cieniolubne (np. bluszcze i aglonemy). Natomiast w dobrze oświetlonej oranżerii mamy niemal nieograniczone możliwości wyboru roślin. Cała sztuka polega na ich usytuowaniu. Te, które potrzebują najwięcej słońca(np. cytrusy, kawa), powinny rosnąć przy szybie, a w cieniu ich koron - rośliny o mniejszych wymaganiach świetlnych (np. maranty, paprocie). W ogrodzie zimowym trzeba zainstalować rolety lub żaluzje, które w razie potrzeby osłonią rośliny przed palącymi promieniami słońca.
Ciepło czy zimno
Zanim posadzimy rośliny w oranżerii, zastanówmy się, jak będziemy ją ogrzewać. W zupełnie nieogrzewanej można przechowywać zimą niektóre rośliny ogrodowe posadzone w pojemnikach, np. ostrokrzew i hebe. Jeśli przyjmiemy, że będzie to pomieszczenie chłodne (7-10°C), przeznaczmy je dla kaktusów i roślin śródziemnomorskich: laurów, oliwek, oleandrów. Z kolei zimowy ogród z temperaturą około 15°C jest doskonałym miejscem do uprawy fikusów i szefler, a także pięknie kwitnących hoi, azalii i kliwii.
Cieplarnia, gdzie panuje temperatura pokojowa (ok. 20°C), to już namiastka dżungli. Dbajmy, aby było tam wilgotno a powstaną idealne warunki dla alokazji, diffenbachii i delikatnych orliczek.
Wysokie czy niskie
Nawet w oranżerii o powierzchni kilku metrów zmieszczą się rośliny o różnej wysokości i pokroju. Najwyżej rosną drzewkowate fikusy, draceny i pnącza (te wymagają podpór). Środkowe piętro wypełniają liczne gatunki osiągające kilkadziesiąt centymetrów wysokości. Tuż przy ziemi ścielą się niskie parocie, trzykrotki i peperomie.
Puścić na żywioł czy przycinać
Rośliny można umieścić w osobnych albo we wspólnych naczyniach, tworząc piętrowe kompozycje. Razem sadzimy gatunki o podobnych wymaganiach w zakresie podlewania. Łatwiej jednak pielęgnować rośliny pozostawione w oddzielnych doniczkach, zagłębionych tylko w podłożu. Nie sadźmy kwiatów zbyt gęsto. Gdy się rozrosną, przycinajmy je i przerzedzajmy, bo w gąszczu marnieją.
Skomentuj:
Pod szkłem jak w raju - oranżerie