Zioła dobre na wszystko
Szlachetne zdrowie. Kiedy zaczyna nam ono szwankować, pomocny może okazać się poczciwy burak czy kapusta. Jako "medykamenty" warto też wykorzystywać dziś już nieco zapomniane, a dawniej szalenie popularne na wiele dolegliwości rośliny doniczkowe - aloes i żyworódkę.
1 z 12
2 z 12
3 z 12
4 z 12
5 z 12
6 z 12
7 z 12
8 z 12
9 z 12
10 z 12
11 z 12
12 z 12
Aloes zwyczajny na opryszczkę i oparzenia
Miąższ aloesu (Aloe vera) ma właściwości oczyszczające, antyseptyczne, przeciwświądowe, przeciwgorączkowe, nawilżające i rozszerzające naczynia krwionośne. Leczy wypryski, oparzenia i odmrożenia, przyspiesza regenerację naskórka. Jest świetnym środkiem na opryszczkę. Trzeba jednak działać błyskawicznie. Gdy zaczynamy odczuwać pierwsze symptomy, czyli delikatne swędzenie, odrywamy mały fragment liścia, przepoławiamy go i wewnętrzną stroną przyciskamy przez chwilę do zagrożonego opryszczką miejsca. Możemy też użyć nawilżonego sokiem wacika. Czynność powtarzamy kilkakrotnie co 2-3 godzimy do momentu, aż swędzenie ustanie, a potem z mniejszą częstotliwością, aż skóra przestanie być nadwrażliwa. Podobnie postępujemy w przypadku lekkich oparzeń, wyprysków i bąbli.
Kapusta na siniaki i wodę w kolanie
Kapusta dostarcza nam bogaty zestaw witamin (C, A, B1, B2, B6, H, K, E) oraz substancji mineralnych. Oprócz potasu, fosforu, magnezu, sodu, wapnia, żelaza i manganu zawiera cenne mikroelementy: srebro, cynę, ołów, tytan, molibden, nikiel i wanad. Tworzy licznie obecne związki działające bakteriostatycznie i przeciwwrzodowo. Okłady ze świeżych liści, szczególnie kapusty włoskiej, znakomicie pomagają m.in. przy siniakach i zwichnięciach. Kapuściany okład: Kilka liści miażdżymy i nakładamy na posmarowane wazeliną chore miejsce. Gdy zwiędną i ściemnieją, zmieniamy je na świeże (przynajmniej 2-3 razy dziennie). Przed nałożeniem nowego kompresu skórę dokładnie myjemy, dokładnie osuszamy i ponownie smarujemy cienką warstwą wazeliny. Przy zapaleniach stawów, bólach reumatycznych i tzw. wodzie w kolanie liściowe kompresy zakładamy przed spaniem, owijamy wełnianym szalem i zdejmujemy dopiero rano.
Żyworódka pierzasta na paradontozę i przykre zapachy
Żyworódka (Kalanchoe pinnata) działa podobnie jak aloes. Ma też właściwości przeciwbólowe i ściągające. Przy paradontozie poleca się żuć kawałek liścia (ma lekko kwaśny smak przypominający szczaw) lub wyciśnięty z niego sok przez chwilę trzymać w ustach. Lekkie odrętwienie jamy ustnej mija po kwadransie. Sok można rozcieńczyć nieco wodą lub posłodzić miodem. Jeśli dokucza nam przykra woń z ust, należy wypić 30 kropli świeżego soku rozcieńczonego łyżeczką wody. Zapach zginie od razu. Dawka ta zażywana dwa razy dziennie przez kilka dni, na długo uwalnia od tej przypadłości.
Burak na zakwasy i anemię
Osoby uprawiające sport powinny docenić wartość buraka. Jego sok o kilkanaście procent zwiększa wytrzymałość mięśni i pomaga usuwać zakwasy. Od buraków "przybywa krwi" - takie działanie mają zawarte w nim witaminy z grupy B oraz kobalt. Sok można pić na surowo lub w połączeniu z miodem. Miodowy napój z buraka: Umyte i obrane ze skórki buraki przepuszczamy przez sokowirówkę. Sok mieszamy w proporcji 1:1 z miodem i zakwaszamy sokiem z cytryny do smaku. Od razu jest gotowy do spożycia.
Cebula na katar i chore spojówki
Cebula działa silnie bakteriobójczo, zwiększa wytwarzanie żółci, obniża ciśnienie krwi. Dla podniesienia ogólnej odporności warto przez cały rok dodawać ją do surówek. Dobrze jest ją jeść w większej dawce, gdy łapie nas przeziębienie i zaczyna łamać w kościach. Z kolei osoby podatne na zapalenie spojówek powinny często cebulę kroić i mocno przy tym płakać. Natomiast wąchanie tamponów nasączonych surowym sokiem leczy katar.
Majeranek na przejedzenie
Majeranek działa głównie żółciopędnie i rozkurczowo, wzmaga pracę jelit i przyspiesza trawienie. Dlatego powinno stosować się go do przyprawiania ciężkostrawnych dań, kapusty, grochu, fasoli, smalcu, tłustych mięs i sosów. Nalewka z majeranku: Około 3/4 szklanki suszonego ziela zalewamy dwiema szklankami czystej wódki i stawiamy w ciemnym miejscu. Po 2 tygodniach przecedzamy. Mały kieliszek pomoże dorosłym po zbyt sutej uczcie.
Miąższ aloesu (Aloe vera) ma właściwości oczyszczające, antyseptyczne, przeciwświądowe, przeciwgorączkowe, nawilżające i rozszerzające naczynia krwionośne. Leczy wypryski, oparzenia i odmrożenia, przyspiesza regenerację naskórka. Jest świetnym środkiem na opryszczkę. Trzeba jednak działać błyskawicznie. Gdy zaczynamy odczuwać pierwsze symptomy, czyli delikatne swędzenie, odrywamy mały fragment liścia, przepoławiamy go i wewnętrzną stroną przyciskamy przez chwilę do zagrożonego opryszczką miejsca. Możemy też użyć nawilżonego sokiem wacika. Czynność powtarzamy kilkakrotnie co 2-3 godzimy do momentu, aż swędzenie ustanie, a potem z mniejszą częstotliwością, aż skóra przestanie być nadwrażliwa. Podobnie postępujemy w przypadku lekkich oparzeń, wyprysków i bąbli.
Kapusta na siniaki i wodę w kolanie
Kapusta dostarcza nam bogaty zestaw witamin (C, A, B1, B2, B6, H, K, E) oraz substancji mineralnych. Oprócz potasu, fosforu, magnezu, sodu, wapnia, żelaza i manganu zawiera cenne mikroelementy: srebro, cynę, ołów, tytan, molibden, nikiel i wanad. Tworzy licznie obecne związki działające bakteriostatycznie i przeciwwrzodowo. Okłady ze świeżych liści, szczególnie kapusty włoskiej, znakomicie pomagają m.in. przy siniakach i zwichnięciach. Kapuściany okład: Kilka liści miażdżymy i nakładamy na posmarowane wazeliną chore miejsce. Gdy zwiędną i ściemnieją, zmieniamy je na świeże (przynajmniej 2-3 razy dziennie). Przed nałożeniem nowego kompresu skórę dokładnie myjemy, dokładnie osuszamy i ponownie smarujemy cienką warstwą wazeliny. Przy zapaleniach stawów, bólach reumatycznych i tzw. wodzie w kolanie liściowe kompresy zakładamy przed spaniem, owijamy wełnianym szalem i zdejmujemy dopiero rano.
Żyworódka pierzasta na paradontozę i przykre zapachy
Żyworódka (Kalanchoe pinnata) działa podobnie jak aloes. Ma też właściwości przeciwbólowe i ściągające. Przy paradontozie poleca się żuć kawałek liścia (ma lekko kwaśny smak przypominający szczaw) lub wyciśnięty z niego sok przez chwilę trzymać w ustach. Lekkie odrętwienie jamy ustnej mija po kwadransie. Sok można rozcieńczyć nieco wodą lub posłodzić miodem. Jeśli dokucza nam przykra woń z ust, należy wypić 30 kropli świeżego soku rozcieńczonego łyżeczką wody. Zapach zginie od razu. Dawka ta zażywana dwa razy dziennie przez kilka dni, na długo uwalnia od tej przypadłości.
Burak na zakwasy i anemię
Osoby uprawiające sport powinny docenić wartość buraka. Jego sok o kilkanaście procent zwiększa wytrzymałość mięśni i pomaga usuwać zakwasy. Od buraków "przybywa krwi" - takie działanie mają zawarte w nim witaminy z grupy B oraz kobalt. Sok można pić na surowo lub w połączeniu z miodem. Miodowy napój z buraka: Umyte i obrane ze skórki buraki przepuszczamy przez sokowirówkę. Sok mieszamy w proporcji 1:1 z miodem i zakwaszamy sokiem z cytryny do smaku. Od razu jest gotowy do spożycia.
Cebula na katar i chore spojówki
Cebula działa silnie bakteriobójczo, zwiększa wytwarzanie żółci, obniża ciśnienie krwi. Dla podniesienia ogólnej odporności warto przez cały rok dodawać ją do surówek. Dobrze jest ją jeść w większej dawce, gdy łapie nas przeziębienie i zaczyna łamać w kościach. Z kolei osoby podatne na zapalenie spojówek powinny często cebulę kroić i mocno przy tym płakać. Natomiast wąchanie tamponów nasączonych surowym sokiem leczy katar.
Majeranek na przejedzenie
Majeranek działa głównie żółciopędnie i rozkurczowo, wzmaga pracę jelit i przyspiesza trawienie. Dlatego powinno stosować się go do przyprawiania ciężkostrawnych dań, kapusty, grochu, fasoli, smalcu, tłustych mięs i sosów. Nalewka z majeranku: Około 3/4 szklanki suszonego ziela zalewamy dwiema szklankami czystej wódki i stawiamy w ciemnym miejscu. Po 2 tygodniach przecedzamy. Mały kieliszek pomoże dorosłym po zbyt sutej uczcie.
Skomentuj:
Zioła dobre na wszystko