Obrazy z mchu i kwiatów

Moda na wertykalne mszane kompozycje (wzbogacone dodatkiem innych roślin) rozprzestrzenia się w szybkim tempie m. in. dzięki belgijskiej marce Green Mood (jej wyłącznym dystrybutorem na Polskę jest firma Green vallee). Jej znakiem rozpoznawczym są pionowe kompozycje w formie "żywych" parawanów, przegród, obrazów oraz inne dekoracje - głównie z mchu i specjalnie spreparowanych roślin.

Mech zamiast tapety

Kolekcje przygotowywane przez projektantów pozwalają zmieniać zwykłe przedmioty w niecodzienne designerskie elementy; stolik z mszanym blatem nakrytym szkłem staje się zielonym "zwierciadłem", a banalna przegroda przekształca się w roślinny parawan. Na ścianach można też powiesić obrazy z roślin i kolorowych kwiatów albo też wyścielić je mchem - zamiast tapety. Wnętrza można też udekorować sympatycznym roślinnym akcentem, np. szklanym kubikiem czy misą pełną mchu i innych roślin. Albo też wyczarować "żywy" piktogram lub... logo firmy; warto zaskoczyć w ten sposób swoich klientów. Taka firma z pewnością stanie się rozpoznawalna i uważana za przyjazną środowisku.

Rośliny stabilizowane

Wszystkie materiały stosowane przez projektantów są wytwarzane z pełnym poszanowaniem dla środowiska i w 100% biodegradowalne. W realizacjach wykorzystywane są rośliny utrwalone metodą stabilizacji. Na czym ona polega? To proces całkowicie ekologiczny, polegający na wymianie naturalnych soków roślinnych na w pełni przyjazne dla środowiska substancje konserwujące oraz naturalne barwniki używane w przemyśle rolno-spożywczym. Dla lepszego efektu rośliny utrwala się w momencie, gdy są najbardziej efektowne. Dzięki tej technologii zachowują trwałość i naturalny wygląd przez okres 5 lat. Nie potrzebują nawadniania, doświetlenia ani specyficznej temperatury. Aby zachowały ładny wygląd wystarczy je delikatnie odkurzać.

Nie tylko chrobotek

W wertykalnych kompozycjach najczęściej stosowany jest ręcznie zbierany chrobotek reniferowy - mech występujący w lasach Północnej Europy. Może być on stosowany we wnętrzach, w których wilgotność powietrza osiąga minimum 50 % - nawet tych pozbawionych światła naturalnego. Stworzone z niego ścianki i ekrany zapewniają dobrą izolację akustyczną i - co ważne dla alergików - nie wywołują alergii. Ściany z mchu nie wymagają doświetlania ani przycinania, nie należy ich jednak wystawiać na działanie palących promieni słonecznych ani wysokiej temperatury. Możliwa jest jednak nieznaczna zmiana barwy wraz z upływem czasu. Często stosowany jest też mech norweski - dostępny aż w sześciu kolorach, roztaczający lekki aromat ściółki leśnej.

Wszelkie prace i kompozycje można zamawiać w dowolnych ramach i rozmiarach. Wszystko zależy od naszych potrzeb i upodobań.

Fot. ADZielone obrazy Pani Joanny Zawadzkiej- Roman można oglądać w siedzibie Agory przy czerskiej 8/10. Wystawa potrwa do 24 października.