Efekt faktury i barwy

Tradycyjne tapety, z nadrukowanymi wielobarwnymi deseniami, zazwyczaj wymagają wymiany na nowe wraz ze zmianą koncepcji kolorystycznej wystroju. Co innego tapety nadające się do malowania, których nie trzeba usuwać. Są to tzw. raufazy, czyli dwu- lub trzywarstwowe tapety papierowe z dodatkiem miękkiego ścieru drzewnego, wytłaczane w różne wzory. Doskonale tuszują wszelkie nierówności, a nawet pęknięcia tynku. Na dodatek można na nie nanosić kilka warstw farby. Właśnie na taki sposób wykończenia ścian w pokoju dziennym zdecydowali się właściciele prezentowanego mieszkania. Wybrali tapetę w strukturalne, faliste motywy układające się w niezwykle wyraziste abstrakcyjne kompozycje. Od razu rzucają się w oczy, tym bardziej że ani na meblach, ani na przedmiotach dekoracyjnych, znajdujących się w pomieszczeniu, nie widnieją żadne inne desenie (wyjątkiem jest stojący w rogu fotel obity wzorzystą tkaniną). Wszystkie ściany w pokoju zostały wyklejone jednakową tapetą, ale pomalowano ją na dwie różne barwy - rudopomarańczową oraz jasnokremową z delikatnym perłowym połyskiem. Tej palety kolorystycznej trzymano się również, dobierając wszystkie sprzęty. Kremowy jest dywan, abażury lamp i rolety w ogromnych oknach; tylko nieznacznie ciemniejszy odcień ma przepastna narożna kanapa. Drobniejsze elementy wyposażenia, jak poduszki i koc, są natomiast jaskraworude, czyli powtarzają drugą zastosowaną tutaj barwę. Z tymi dwoma dominującymi kolorami ładnie komponują się wpadające w czerwień brązy egzotycznego drewna, z którego są zrobione i panele położone na podłodze, i ciemnobrązowa szafka na sprzęt radiowo-telewizyjny, i stolik kawowy ustawiony przy kanapie.