Aranżacja 115-metrowego apartamentu: drewno i czarny kolor

Czasy, gdy ciemne wnętrza przypisywano wyłącznie mężczyznom, a jasne – kobietom, dawno minęły. Palety antracytów i czerni coraz częściej pojawiają się w różnorodnych projektach, niezależnie od przeznaczenia przestrzeni. Efektem są wnętrza nowoczesne, minimalistyczne i wysmakowane. Prezentowany apartament jest dowodem na to, że elegancja może iść w parze z ciepłem. Właściciel postawił na nowoczesny minimalizm z nutą luksusu. Kluczową rolę gra kontrast pomiędzy czernią a naturalnym drewnem – i choć to czerń dominuje, nie przytłacza. Jej głębia eksponuje detale, a połączenie z drewnem tworzy wyrazistą kompozycję.

Światło, przestrzeń i funkcjonalność

Apartament o powierzchni 115 m kw. w nowym budownictwie wyróżnia się nie tylko kolorystyką. Jego funkcjonalny układ został wyraźnie podzielony na część dzienną i prywatną, ale wszystkie strefy łączy spójny styl i te same materiały wykończeniowe.

Część dzienna to przestronny salon z jadalnią oraz kuchnia, doświetlone naturalnym światłem. Co ciekawe, kuchnia nie została otwarta tradycyjnie. Dzięki większemu metrażowi toaleta w strefie dziennej mogła zostać odsunięta od ścian, tworząc odrębną bryłę – swoistą „wyspę”, wokół której rozplanowano kuchnię. To nietypowe rozwiązanie umożliwiło stworzenie kuchennej zabudowy, obejmującej wszystkie niezbędne elementy: kuchenkę, piekarnik, zlewozmywak, lodówkę i przestronny blat. Górna część zabudowy to przeszklone, podświetlane LED-ami witryny.

– Kuchnia jest niewielka, ale dokładnie odpowiada potrzebom inwestora. Jest też wyjątkowo funkcjonalna. – wyjaśnia Anna Garbacz z Deer Wood.

Całość utrzymana jest w czerni, z dekoracyjnym oświetleniem LED, które subtelnie podkreśla fakturę tynku nad blatem. Drewno – obecne w meblach, lamelach i panelach ściennych – wprowadza do salonu ciepło i równowagę. Złoty orzech łagodzi moc czerni, a miękka sofa i delikatne firany dopełniają przytulny klimat. Zaprojektowana na wymiar witryna łączy czerń, drewno i szkło, będąc jednocześnie ozdobą i praktycznym elementem wyposażenia.

– Duża liczba okien była wyzwaniem, ale udało się tak zaprojektować przestrzeń, by była ergonomiczna i w pełni odpowiadała inwestorowi. – podkreśla Maja Śmichura.

Lustra i odbicia – gra światłem i formą

Jednym z najciekawszych aspektów projektu jest zabawa odbiciami. Liczne lustra, szklane powierzchnie oraz połyskliwe płytki nie tylko powiększają optycznie przestrzeń, ale też rozpraszają światło, dodając wnętrzu głębi i nieoczywistości.

Czarny gres w wąskim holu, obecny zarówno na podłodze, jak i ścianach, w połączeniu z liniowym podświetleniem LED tworzy niemal teatralny efekt. Długa zabudowa meblowa z drewnianymi frontami mieści nie tylko szafy, ale też spiżarnię blisko kuchni.

W sypialni, podobnie jak w innych pomieszczeniach, czerń "spotyka się" z drewnem. Lustro na ścianie z drzwiami i grzejnikiem oraz przeszklona garderoba z lustrzanym frontem nadają wnętrzu niecodzienny wymiar. Choć światła dziennego jest tu niewiele, odpowiednio rozmieszczone odbicia potęgują jego obecność, tworząc przytulną, spokojną atmosferę.

Łazienki z charakterem

W apartamencie znajdują się dwie łazienki: mniejsza toaleta oraz przestronna łazienka master. Obie zachowują stylistyczną spójność i charakteryzują się nietypowym wyborem wykończenia – czarnymi płytkami o kamiennym dekorze.

– Czerń w łazience bywa ryzykowna – może wydawać się zbyt chłodna. W tym przypadku, połączona z drewnem i oświetleniem LED, nadaje wnętrzu niebanalnej elegancji. – mówi Maja Śmichura.

Duża łazienka została podzielona na dwie strefy – z umywalką i toaletą - oraz część kąpielową z wanną i prysznicem. Drewniane elementy, matowy gres i płytki z delikatnym użyleniem tworzą harmonijną, wizualnie intrygującą całość. Zwielokrotnione odbicia, podświetlenia i subtelna gra linii sprawiają, że przestrzeń tętni detalem. Mała toaleta utrzymana jest w tym samym stylu – eleganckim, wyważonym, ale z charakterem.

Prezentowany apartament to przemyślany projekt, który łączy nowoczesną elegancję z funkcjonalnością i wizualnym wyrafinowaniem. Czerń, mimo swej dominacji, nie przytłacza – wręcz przeciwnie, staje się tłem dla światła, odbić, ciepła drewna i detali. Przestrzeń zyskuje nowy wymiar – pełen nieformalnej zabawy, subtelnych zaskoczeń i elegancji z duszą.