Aranżacja 120-metrowego apartamentu w Warszawie
Zapraszamy do przestronnego, jasnego mieszkania, którego wnętrza zaprojektowała pracownia mJoy.
Gdy znaleźliśmy się w tym mieszkaniu, od razu poczuliśmy skryty, aczkolwiek ogromny potencjał jego przestrzeni. Salon, który jeszcze po poprzednich właścicielach był przedzielony dużymi przesuwnymi drzwiami oraz ciężkimi półkami. Podłoga, która została “poprzecinana” płytkami i parkietem. Kuchnia z oknem na bardzo nietypowej wysokości (70 cm od podłogi). A do tego ciemny korytarz, w którym zamontowano zdecydowanie za dużo drzwi. To wszystko wymagało wiele wysiłku, ale patrząc na zadowolenie klientów - było tego warte.
Oczekiwania inwestorów
Właściciele tego warszawskiego mieszkania przedstawili 3 główne oczekiwania:
- Przestrzeń - wcześniej, pomimo imponującego metrażu, było jej “jak na lekarstwo”.
- Styl japandi, który miał wprowadzić do wnętrza prostotę, jasne kolory oraz estetyczną spójność.
- Kominek, który zapewni ciepło i wyjątkowy klimat, szczególnie w trakcie długich zimowych wieczorów.
Przestrzeń z uwolnionym potencjałem
Cały projekt zaczął się bardzo odważnie, bo od wyeliminowania wszystkich elementów, które ograniczają powierzchnię oraz zacieniają pomieszczenia. Z podłogi zniknęły płytki i parkiet, które do tej pory dzieliły przestrzeń i sprawiały, że wydawała się mniejsza niż jest w rzeczywistości. W ich miejsce pojawiła się spójna powierzchnia. Podobny los czekał wybrane fragmenty ścian i nadproży, co również rozjaśniło i optycznie powiększyło pomieszczenia.
Kuchnia i spełnione marzenie o wyspie
Kuchnia była dużym wyzwaniem. Klientom marzyła się wyspa, tymczasem bardzo ograniczało nas okno, znajdujące się na wysokości 70 cm od podłogi. Przez co nie mogliśmy zagospodarować części ściany. Zaplanowaliśmy więc dużą wolno stojącą lodówkę pod inną ścianę, uzyskując w ten sposób miejsce na wymarzoną wyspę.
Dwuczęściowy salon z opcją otwierania i zamykania
Tą część mieszkania architekci postanowili zachować w pierwotnym stanie – przynajmniej, jeśli chodzi o sam układ. Tego samego nie można powiedzieć o wyglądzie i aranżacji. Zgodnie z życzeniem klientów w salonie znalazła się strefa relaksu - wyposażona w kominek, fotele i podnóżki. Przewidzieli również kąt na pracę zdalną. Z drugiej strony salonu, która została oddzielona przesuwną ścianą ze szkła i metalu, zagościła strefa jadalniana - obowiązkowo ze stylowym owalnym stołem, krzesłami oraz klimatycznym oświetleniem.
Małe, ale znaczące zmiany
Sypialnia okazała się odrobinę za mała. Dlatego, zamiast całej garderoby, zagościła w niej zaoblona i przeszklona ściana - idealnie nawiązująca do innych elementów mieszkania.
Do dużej łazienki trafiła wanna oraz 2 osobne umywalki.
Z kolei w małej projektanci znaleźli miejsce na stylowy prysznic.
Długi i ciemny przedpokój, który do tej pory był przedzielony licznymi drzwiami - został otworzony na przestrzeń. Usunięto z niego zbędne drzwi, a te, które musiały zostać, zamieniono na ukryte, które idealnie oddają klimat całej aranżacji.
Skomentuj:
Aranżacja 120-metrowego apartamentu w Warszawie