Budleja - ulubienica motyli
Budleja cieszy się sławą rośliny przywabiającej motyle do ogrodu. W dobie mody na ogrody ekologiczne, tworzone z szacunkiem dla wszelkich dzikich stworzeń, grono miłośników tego ciekawego krzewu stale się powiększa.



Odmiany różnią się od siebie głównie barwą i wielkością kwiatostanów. Poza tym, mają bardzo podobne cechy. Krzewy mogą dorastać do 2-3 metrów wysokości, ale najczęściej osiągają około 1,5 metra (z uwagi na konieczność corocznego przycinania pędów po zimie). Poza tym szeroko się rozrastają, więc należy zapewnić roślinie dużo miejsca, by mogła ukazać w pełni piękno swojej sylwetki.
Praktyczne wskazówki
Budleja nie jest rośliną wymagającą. Z czystym sumieniem można ją polecić nawet początkującym ogrodnikom. Lubi w pełni słoneczne stanowiska, a ziemię żyzną i przepuszczalną. Podczas suszy należy krzew obficie podlewać, zwłaszcza jeśli jest młody. Budleje są dość "żarłoczne", więc wymagają nawożenia nawozami wieloskładnikowymi dwa, a nawet trzy razy w sezonie wegetacyjnym.
Bardzo ważną sprawą jest zabezpieczanie tej rośliny na zimę. Każdy krzew należy przed nadejściem mrozów starannie okopczykować korą, ziemią lub suchymi liśćmi (podobnie jak róże). Pędy, które wystają ponad kopczyk, w czasie zimy najczęściej przemarzają, ale nie ma to większego znaczenia, gdyż i tak budleja powinna być każdej wiosny krótko przycinana (najlepiej zrobić to w kwietniu, zaraz po rozgarnięciu kopczyka).
Roślina rośnie bardzo szybko nawet po radykalnym przycięciu, i już w lipcu, sierpniu osiąga około 1,5 metra wysokości. Budleje, które nie przemarzły zimą i nie zostały przycięte, dorastają do 3 metrów, ale ich kwiaty są drobniejsze, a sylwetka krzewu może być trochę nieuporządkowana. Lepiej więc przycinać budleję każdego roku wiosną, co pozwoli utrzymać odpowiedni pokrój krzewów i iście widowiskowe kwitnienie.
Krótka historia budlei
Podróżując pociągiem po Belgii i Francji, widziałam kolorowe budleje rosnące dziko na nasypach kolejowych i w pobliżu dróg. Bardzo mnie zdziwiło, że podziwiany i troskliwie pielęgnowany w moim ogrodzie krzew, jest tam zwykłym, choć bardzo malowniczym, pospolitym chwastem. Okazało się jednak, że rosnące dziko w cieplejszych rejonach Europy budleje, to po prostu "uciekinierki" z ogrodów, wyrosłe z nasion rozsiewanych przez wiatr i ptaki. W Polsce budleje raczej nie mają szans na "ucieczkę" z ogrodów, gdyż klimat jest zbyt surowy dla młodych siewek.
Naturalnym siedliskiem "motylich krzewów" są umiarkowane i ciepłe rejony w południowo-wschodniej Azji i Ameryce Południowej. Do Europy, a konkretnie do Anglii, budleja trafiła dopiero w drugiej połowie XVIII wieku, czyli w okresie oświecenia. Jej nazwa upamiętnia angielskiego botanika tamtych czasów - Adama Buddle'a.
Najlepsze i najpiękniejsze odmiany
-Białe kwiaty: "White Profusion" - obficie kwitnąca odmiana o bardzo długich kwiatostanach, osiągających około 40 cm.
-Różowe kwiaty: "Pink Delight" - ma kwiaty jaskraworóżowe z żółtymi środkami i również bardzo okazałe kwiatostany.
-Purpurowe kwiaty: "Black Knight" - odmiana o najciemniejszych kwiatach; niektórzy uważają, że są prawie czarne. Bardzo obficie kwitnie.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>- Więcej o: