Tych rzeczy powinieneś natychmiast pozbyć się ze swojego domu

Stara elektronika

Nic się szybciej nie starzeje niż technologie, a co za tym idzie i elektronika. Pamiętacie dyskietki, kineskopowe monitory komputerów zastawiające połowę biurka? Nawet młodsze płyty CD stają się już archaiczne. To samo dotyczy diskmanów, walkmanów, klawiszowych telefonów komórkowych oraz starego sprzętu AGD. Choć już ich nie używamy, to i tak zastawiają nasze mieszkania, a w najlepszym przypadku piwnice, bo w końcu kiedyś całkiem sporo za nie zapłaciliśmy. Tylko czy kiedykolwiek jeszcze z nich skorzystamy? Oczywiście - nie. Wszystkie te sprzęty powinniśmy oddać do odpowiednich punktów utylizacji elektroniki.

Przeterminowane leki

Gdy zaatakuje nas grypa kupujemy przepisane leki, niewykorzystane trafiają do szafki i potrafią tam leżeć nawet kilka lat, długo po terminie ważności. To bardzo niebezpieczne! Takie leki zagrażają naszemu zdrowiu i życiu. Możemy w czasie złego samopoczucia bezrefleksyjnie sięgnąć po to, co akurat jest w apteczce i zażyć leki, które już zdążyły zamienić się w truciznę. Nie ryzykuj. Sprawdź daty ważności leków, wyrzuć przeterminowane, a pozostałe przechowuj w odpowiednio zabezpieczonym miejscu.

Gąbki powinno wymieniać się przynajmniej raz w miesiącu. To ogromne siedlisko bakterii. Są w ciągłym kontakcie z jedzeniem i wilgocią, co sprzyja szybkiemu mnożeniu się zarazków. Należy pamiętać o tym, aby wymieniać je jak najczęściej, a po każdym użyciu dokładnie osuszać. W przeciwnym razie, zamiast czyścić, będziemy jedynie roznosić niewidzialne dla oka mikroorganizmy.

Buty i ubrania

Rzeczy, które kupiliśmy na przecenie tylko dlatego, że się opłacało, ubrania, które są już na nas za duże/za małe, które dostaliśmy po kimś/od kogoś, rzeczy zniszczone i te, w których już nie czujemy się dobrze. Dają one nam tylko fikcyjne poczucie, że nasza szafa pęka w szwach, podczas gdy chodzimy w trzech rzeczach na zmianę. Bądźmy uczciwi względem siebie i wyrzućmy wszystko, w czym już nie chodzimy, niezależnie od powodu.

Rachunki z 2010 roku i starsze

Dokumenty i rachunki powinniśmy przechowywać - jesteśmy do tego zobowiązani prawnie, ale tylko te z pięciu ostatnich lat, a to i tak nie wszystkie. Tymczasem w naszych domach piętrzą się stare paragony, nawet za błahe zakupy, np. w drogerii oraz rachunki i faktury sprzed 2010 roku. Do tego dochodzą stare wyciągi bankowe czy gwarancje, które już straciły ważność. Prawdopodobnie osoby, które je magazynują, same nie widzą do końca dlaczego trzymają te rzeczy. Należy je wyrzucić i zapomnieć o wszystkich starych wydatkach.

Ulotki, foldery, gazetki promocyjne, katalogi...

Bierzemy je odruchowo, nawet się nad tym nie zastanawiając. Czasem na nie zerkniemy, ale zazwyczaj machinalnie odkładamy na stosik, do szuflady, szafki czy w inne tajemnicze miejsce. Foldery biur podróży, ulotki przywiezione z wakacji, katalogi sklepów meblarskich czy gazetki promocyjne supermarketów - któż ich nie ma w domu? Pytanie tylko, po co? Wszystkie te papiery zazwyczaj tracą ważność po kilku tygodniach, a nawet dniach. Tymczasem w naszych domach są przechowywane przez kilka miesięcy, a bywa, że i lat. To wszystko to, to nic innego jak makulatura - zupełnie zbędna. Wyrzućmy bez skrupułów!

Zabawki

O ile w domu nie ma dzieci poniżej 13 roku życia, pluszaki, żołnierzyki i lalki Barbie powinny zostać przekazane tam, gdzie będą faktycznie używane. Choć zabawki budzą w nas sentyment, to trzymając je w domu narażamy się na śmieszność.  Tymczasem nasze lalki czy misie jedynie zastawiają miejsce i zbierają kurz. Nieużywane zabawki, o ile są w dobrym stanie, najlepiej przekazać dzieciom w rodzinie lub do domów dziecka. Pozostałe wyrzućmy. Trzymanie ich dla następnych pokoleń również nie ma sensu, gdyż te będą już zainteresowane zupełnie innymi zabawkami.

Niechciane prezenty od bliskich

Każdy dostał coś co zwyczajnie nie było w jego guście, nie pasowało do wystroju, czego nie potrzebował.... Wcale nie musimy tych rzeczy przechowywać w nieskończoność. Zamiast robić przyjemność naszym znajomym czy rodzinie, zróbmy przyjemność sobie i pozbądźmy się niechcianych prezentów.

Rzeczy do naprawy

Pęknięty wazon, uszkodzony abażur czy rozklejone krzesło. Tego typu rzeczy odkładamy do naprawy i nigdy więcej nie bierzemy ich do rąk. Albo zróbmy to od razu (o ile się w ogóle da), albo spójrzmy prawdzie w oczy i wyrzućmy. Tego typu przedmioty nie tylko zagracają nasze mieszkanie, ale też blokują miejsce na nowe i działają jak wyrzut sumienia.