Jak poradzić sobie z zatkaną wanną, umywalką, sedesem?

Zatkany sedes

Zatkany sedes to prawdziwy kłopot. Sedes możemy ratować zakładając gumową rękawice i usiłując poruszyć coś, co zatkało odpływ – o ile jeszcze jest widoczne. Może wrzuciliśmy do sedesu za dużo papierowych ręczników – czasem wystarczy je mocniej poruszyć i kilka razy spuścić wodę, żeby spłynęły, choć bezpieczniej je wyjąć i wyrzucić do kosza.

ZOBACZ, JAK PORADZIĆ SOBIE ZE ŚMIERDZĄCYMI BUTAMI >>

Kto wychował się w PRL-u, na pewno zna przetykacz do rur – drewniana rączka zakończona jest gumową przyssawką, która wytwarza podciśnienie i porusza to, co zatkało odpływ sedesu – a zator zwykle się odblokowuje. Tego rewelacyjnego urządzenia możemy też użyć do przetykania zlewozmywaków, umywalek i wanny – ze względów higienicznych nie używajmy jednak tego samego, którym ratujemy się w kryzysowych sytuacjach z sedesem. W sklepach znajdziemy przepychacze do rur stworzone specjalnie do toalet, dostosowane kształtem do miski w.c.

Na głębiej zlokalizowane zatory może pomóc spiralka, nazywana również żmijką. To zaostrzony drut, który wkręca się korbką w głąb rury. Usuwa mechaniczne zatory. Spiralki trzeba używać ostrożnie, żeby nie uszkodzić rury.

Na zatkany sedes zadziałają też silne środki rozpuszczające zanieczyszczenia, jak Kret, musimy tylko zostawić im czas do działania – jednak poradzą sobie tylko z zanieczyszczeniami organicznymi, a nie mechanicznym zatorem z papieru. Możemy też posiłkować się domowymi sposobami, czyli sodą oczyszczoną.

Zatkana wanna

Wanna zatyka się rzadko – po pierwsze dlatego, że odpływ jest szeroki i zwykle nawet większe zanieczyszczenia spływają bez problemów. Z jednym wyjątkiem, a mianowicie włosów. Włosy potrafią utknąć w odpływie wanny, gdzie tworzą prawdziwą pułapkę na inne, drobniejsze zanieczyszczenia. Usuwajmy je regularnie, najlepiej po każdej kąpieli – a przynajmniej raz w tygodniu.

ZOBACZ, JAK WYCZYŚCIĆ SEDES >>

Od czasu do czasu warto też oczyścić i zdezynfekować rury. Możemy wlać do nich odpowiedni środek (np. Kret), możemy też po prostu wsypać sporo sody oczyszczonej, po jakimś czasie nalać do wanny wodę i otworzyć odpływ.

Jeśli wanna zatka się na dobre, możemy spróbować dostać się do instalacji przez klapkę rewizyjną – o ile zostawiliśmy ją w obudowie wanny w trakcie wykańczania łazienki. Możemy wtedy spróbować rozkręcić rury i zobaczyć, czy nie utknęło w nich coś większego. Jeśli nic nie znajdziemy – konieczna będzie pomoc hydraulika.

Zatkana umywalka i zlewozmywak

Jeśli z umywalki lub zlewozmywaka nie odpływa woda, a w odpływie nic nie widać, trzeba dostać się do syfonu. Rozkręcenie tzw. kolanka pod umywalką lub zlewozmywakiem nie jest trudne, łatwo poradzi sobie z tym każdy, niezależnie od płci. Trzeba tylko usunąć rzeczy spod syfonu, ustawić pod nim miskę, przygotować szmatkę do wycierania i rozkręcić syfon. Część, w której zbierają się odpadki, wyjmujemy, wyrzucamy zawartość do kosza, myjemy i montujemy z powrotem.

Warto przejrzeć zawartość, bo może się okazać, że w syfonie jest np. jakiś cenny przedmiot – np. zgubiony kolczyk.

Tak jak przy wannie, od czasu do czasu odpływ i rury warto przepłukać jakimś dezynfekującym roztworem. W odpływach zlewozmywaków używajmy korków z sitkami (wyposażone jest w nie większość nowoczesnych zlewozmywaków), które zatrzymają odpadki. Możemy też zamontować młynek do odpadów.

Często powtarzające się kłopoty z instalacją, mogą oznaczać, że dzieje się coś złego w dalszych częściach rur. Warto wtedy skonsultować się z dobrym hydraulikiem.