Chory hibiskus [Porada eksperta]

Choroba, która dotknęła hibiskusy, to chlorotyczne zapalenie liści. Ma ona charakter nieinfekcyjny. Ta przypadłość pojawia się w rezultacie zaburzonej gospodarki makro- i mikroelementami, połączonej z nieprawidłowo funkcjonującą gospodarką wodną. Rośliny, u których występują takie zaburzenia, odzyskują z najstarszych części liści te minerały, które są im niezbędne do wzrostu, rozwijania się i zachowania kwitnienia. Pozostałe związki chemiczne i pierwiastki występują w nadmiarze, czyli nie są roślinie potrzebne. W efekcie może ona samorzutnie zrzucać liście, kwiaty lub owoce. Podejrzewam, że w gospodarce mineralnej Pani hibiskusów zabrakło takich mikroelementów, jak miedź, cynk, molibden i selen. Cynk i miedź są bez wątpienia potrzebne do prawidłowego kwitnienia, a molibden i selen - do zapewnienia ochrony przed działaniem negatywnych czynników środowiskowych. Zaburzenia w gospodarce wodnej mogą mieć przyczynę w przesuszeniu lub w przelaniu bryły korzeniowej - albo w zbyt szybkim parowaniu wody z gleby oraz tkanek rośliny.

Aby poprawił się stan hibiskusów, trzeba zastosować odpowiedni nawóz mineralny, który ma zmniejszoną ilość azotu, a zwiększoną - fosforu i potasu. Ponadto taki nawóz powinien zawierać mikroelementy, których brakuje roślinom. Mniejsza ilość azotu spowolni wzrost roś-liny, a fosfor i potas uregulują gospodarkę wodną i pobudzą naturalną odporność hibiskusów, a także przygotują je na czas spoczynku. Mikroelementy natomiast odżywią rośliny, wzmocnią ich siły witalne i dodadzą odporności na pochodzące z gleby fitopatogeny grzybowe.

Chlorotyczne przebarwienia na liściach hibiskusa to objaw zaburzeń fizjologicznych.