Jeszcze żywy karp

Święta coraz bliżej, niedługo ruszymy do sklepu po karpia. Klub Gaja jak co roku przypomina o tym że ryba to też żywa istota, która odczuwa ból, strach i stres. Pierwsza kampania "Jeszcze żywy karp" miała miejsce w 1998. Choć jak wspomina Jacek Bożek pierwszego karpia uratował w 1976 - z wanny rodziców. Nie przypuszczał wtedy, że to początek akcji społecznej.

W 2009 roku klubowi udało się doprowadzić do znowelizowania ustawy o ochronie zwierząt. Dokument chroni kręgowce, w tym ryby. Pakowanie żywych ryb do folii, trzymanie w stłoczonych i w zbyt małych basenach i inne przypadki maltretowania zwierząt możemy dziś bez obaw zgłaszać m.in. do inspekcji weterynaryjnej czy na policję.

Jacek Bożek prosi tylko o humanitarne traktowanie zwierząt. Od lat Klub Gaja zachęca do kupowania karpia w płatach. Akcję wspierają urzędnicy państwowi oraz ludzie mediów. Magdalena Popławska - ambasadorka akcji upomina - "Po raz kolejny, jak co roku, namawiam do świadomej konsumpcji, która pozwala nam ograniczyć bezsensowne i niepotrzebne męczarnie świątecznego karpia." Tegoroczna edycja ma na celu uświadomienie obywateli, że świąteczna ryba jest chroniona prawem, za którego nie przestrzeganie grozi kara.

Przyłączamy się do akcji. Nie kupujemy żywych karpi !!!