Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Barwy codzienności - krakowskie mieszkanie w rytmie retro

tekst: Ewa Staręga, zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
Salon wyposażono w welurową, jasnozieloną sofę z Etap Sofa, różowy fotel Chierowskiego marki 366 Concept oraz czarne stoliki kawowe Tamo. Podłogę zdobi dywan ze sklepu Rugvista. Strefę doświetlają wiszące nad kompozycją mebli czarne lampy od Kolorowe Kable i dwa kinkiety od ENOstudio. Ścianę z telewizorem wykończono strukturalnym tynkiem w beżowym odcieniu. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio

Ciepłe, energetyczne, krakowskie mieszkanie to nieprzypadkowa przestrzeń. Opowiada o swoich właścicielach, o ich zamiłowaniu do kolorów, swobody i komfortu. Architektki z Butterfly Studio stworzyły dla nich wnętrze, w którym inspiracje retro spotykają się ze współczesną funkcjonalnością, tworząc harmonijną całość.

Powojenne krakowskie osiedle z dziedzińcami skąpanymi w zielni. Przez środek terenu, w miejscu, gdzie niegdyś płynęła Wisła, biegnie park ze starodrzewiem. To przestrzeń, w której łatwo zapomnieć, że jest się w mieście – wystarczy kilka kroków, by poczuć się jak w lesie. Paulina i Karol od lat mieszkali w tej okolicy. Lubią jej kameralny charakter, bliskość natury i wygodę codzienności – wszystkie sprawy można tu załatwić w obrębie jednego spaceru. Kiedy pojawiła się możliwość zakupu mieszkania w nowej zabudowie, nie wahali się ani chwili. Mieli szczęście – znaleźli lokum, które łączy nowoczesność z urokiem miejsca, do którego są tak przywiązani.

Przeglądając dziesiątki realizacji w internecie, Paulina i Karol szybko zauważyli, że ich serca biją mocniej przy projektach sygnowanych przez Butterfly Studio. To właśnie w realizacjach założycielek pracowni – architektek Anny Baranowskiej i Joanny Felczuk – odnaleźli spójność estetyki, której szukali: subtelny klimat retro, delikatne obłości i odważne, lecz harmonijnie zestawione kolory. Wybór właścicieli był więc oczywisty: chcieli, aby ich nowe mieszkanie stało się kolejną opowieścią w tym stylu, pełną charakteru i ciepła.  

Powstało wnętrze, które przyciąga uwagę swoim wyrazistym, barwnym klimatem, ale pozostaje przy tym uporządkowane i funkcjonalne.

Inspiracją były lata 70. i 80., ich swoboda kolorystyczna, miękkie linie i odrobina zabawy formą – opowiadają o pracy nad projektem architektki. – Chciałyśmy, aby poszczególne elementy: kolory, faktury, geometrie tworzyły wspólny rytm, który prowadzi przez całe mieszkanie. Efekt, na którym najbardziej nam zależało, to stworzenie przestrzeni z charakterem, ale jednocześnie przyjaznej do codziennego życia. Każdy element ma tu swoje uzasadnienie – projekt rozpoczynałyśmy od bardzo przemyślanej funkcji.

Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów realizacji jest strefa wejściowa z bordową ławeczką łączącą się z zabudową meblową korytarza. Wyrazisty akcent już od progu mieszkania wprowadza do wnętrza kolor i miękką linię. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
Korytarz, który początkowo budził największe obawy właścicieli ze względu na swoją długość, został optycznie „rozbity" na mniejsze sekwencje. Jedna ze ścian została ozdobiona instalacją z kolorowych kinkietów, których światło tworzy graficzne refleksy, przypominające świetlną ilustrację. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio

Z myślą o maksymalnej funkcjonalności i stworzeniu mocnego wyróżnika estetycznego, który już od progu wprowadzałby w klimat wnętrza, ukształtowała się koncepcja bordowej ławeczki. Oddziela ona część wejściową od salonu, który widać od razu po otwarciu drzwi do mieszkania. Praktyczne siedzisko o obłym kształcie łączy się z umieszczoną po sąsiedzku zabudową na klucze i drobne przedmioty.

– Całość tworzy spójną, bordową formę, która dzięki swojej zaokrąglonej geometrii koresponduje z obłościami obecnymi w kuchni i meblu RTV. To nasz ulubiony akcent tego wnętrza – mówią architektki. Ławeczka w ocenie domowników jest również elementem, obok którego trudno jest im przejść obojętnie. Jak przyznają, obecnie jej największym fanem jest kot – kiedy chce być głaskany, od razu na nią wskakuje.

Rzut mieszkania - 84 m2 w Krakowie, projekt wnętrz: Butterfly Studio - Rys. Wawrzyniec Święcicki, projekt: Butterfly Studio

Zaglądając dalej w głąb mieszkania, po prawej stronie od wejścia przechodzi się do strefy wspólnej z salonem połączonym z kuchnią i jadalnią. Obszerna przestrzeń dzienna powstała dzięki decyzji o usunięciu stąd niewielkiego pokoju. Pozwoliło to znacząco powiększyć metraż pomieszczenia i wkomponować w niego wygodny narożnik, rozkładany stół rodzinny czy wymarzoną wyspę kuchenną. Z kolei po lewej stronie od drzwi wejściowych znajduje się sekcja prywatna: sypialnia, gabinet, dwie łazienki oraz garderoba. Taki podział zapewnia mieszkańcom komfort i intymność, a jednocześnie pozwala cieszyć się dużą, otwartą przestrzenią wspólną, idealną do spotkań i codziennego życia.

W otwartej części dziennej kuchnia z wyspą, jadalnia i salon przenikają się, tworząc harmonijną przestrzeń, w której kolory i faktury prowadzą cichą rozmowę. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
Zieleń lakierowanych frontów kuchennych zestawiono z naturalnym fornirem dębowym. Zielone są również fugi, których użyto przy układaniu białej mozaiki marki Dunin, chroniącej ściany nad blatami. Na wyspie stanął ciekawie prezentujący się, dwukolorowy wazon z Comforty. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio

Sercem części dziennej jest wyspa kuchenna. Zgodnie z życzeniem gospodarzy zamiast typowego mebla z hokerami przyjęła formę eleganckiej, salonowej komody z miejscem do przechowywania. Smukła bryła o delikatnie zaoblonych narożnikach prezentuje się lekko i wyrafinowanie. Fronty zdobią drobne, pionowe lamele wykończone dębowym fornirem. Całość podkreślają detale dwóch mosiężnych listew: biegnącej tuż pod blatem i w cokole. Powierzchnię roboczą wykonano z jasnego konglomeratu.

Wokół wyspy rozplanowano zabudowę kuchenną oraz jadalnię, tworząc funkcjonalne i harmonijne centrum części dziennej. Sofa ustawiona tyłem do stołu subtelnie wydziela strefę wypoczynkową, która mimo odrębności, pozostaje spójna kolorystycznie i estetycznie z całością. Dzięki zastosowanym materiałom wnętrze emanuje ciepłem i przyjazną atmosferą.

Zabudowę kuchenną uzupełniają blaty z konglomeratu wzbogaconego delikatnie połyskującym kruszywem, co dodaje im lekkości i wdzięku. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio

Kuchnia urzeka odważnym zestawieniem kolorystycznym – matowe fronty w odcieniu przygaszonej zieleni kontrastują z szafkami wykończonymi dębowym fornirem. Całość dopełnia jasny blat z konglomeratu i subtelna mozaika z fugami dopasowanymi kolorystycznie do zielonych frontów.

Bordowy regał marki Tamo stanowi jedno z najważniejszych, przyciągających uwagę aranżacyjnych miejsc części dziennej. Wyeksponowano na nim seledynowe wazony z Le Pukka, niebieską lampkę Flos od Comforty oraz wprowadzające naturalny akcent rośliny w ozdobnych doniczkach. W centralnym miejscu stanął obraz autorstwa Agnieszki Pietrzykowskiej. Główną rolę w oprawie stołu pełni wykończona grafitowym welurem lampa Olemi z Loftlight. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio

Zabudowa kuchenna w zieleni harmonijnie stapia się z antracytową ścianą, tworząc eleganckie i wyważone tło dla części dziennej. Subtelne połączenie chłodnej zieleni z głębokim odcieniem grafitu nadaje wnętrzu nowoczesny, a jednocześnie przytulny wygląd. Przy ciemnej ścianie stanął designerski, bordowy regał, służący prezentacji wyjątkowych dekoracji – kolorowej ceramiki i obrazu Agnieszki Pietrzykowskiej.

Czerń pięknie też podkreśla naturalne ciepło drewnianej podłogi. W zestawieniu z krzesłami z elementami granatowej tapicerki i stołem z drewna tworzy wyrafinowaną, ale zarazem sympatyczną kompozycję wnętrza. Dodatkową ozdobą jadalni pozostaje wisząca nad stołem czarna lampa z aksamitnym wykończeniem klosza.

Na blacie jednego ze stolików kawowych od Tamo ułożono czerwoną, drewnianą tacę z Eisku i wachlarz z NAP. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio

Niemniej wyrazistą częścią strefy dziennej jest salon. Jego kompozycję otwiera narożnik w bladej zieleni. Towarzyszą mu czarne stoliki kawowe o lekkiej formie oraz różowy fotel à la lata PRL, który dodaje zakątkowi odrobinę nostalgii. Całość spaja miękki dywan w beżowo-czarną szachownicę, wprowadzający graficzny akcent i przyjemną fakturę pod stopami. Pod ścianą naprzeciwko sofy stanął regał RTV na metalowych nóżkach, kolorystycznie dopasowanych do ławki w przedpokoju, co subtelnie łączy przestrzenie. Ściana, na której zawisł telewizor, została wykończona beżowym tynkiem strukturalnym – ten sam odcień pojawia się na zasłonach, dzięki czemu wnętrze zyskuje spójność. Nad całością zawisły dwie czarne, stożkowe lampy, które nie tylko dopełniają kompozycję, ale też nadają jej elegancki, graficzny rytm.

W sypialni dominuje spokojna, relaksująca zieleń, skontrastowana z ciepłym, rudym sufitem, który otula przestrzeń. Całość dopełnia naturalne drewno obecne na parkiecie, meblach wykonanych przez stolarza i drzwiach marki Entra. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
Centralnym punktem pokoju jest zabudowa z zagłówkiem zintegrowanym z toaletką. Zagłówek powstał z fornirowanych deseczek i tapety materiałowej. To użyteczne, ale również atrakcyjne wizualnie rozwiązanie tworzy kameralną atmosferę. Miły nastrój podkreśla też kilka innych akcentów: stołek obity tkaniną w żółtą kratkę marki Woood, ozdobna minirzeźba – totem z Totem Studio Warsaw, wazony HKliving, poduszki oraz narzuty z salonów NAP i Comforty. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
Szafeczki po obydwu stronach łóżka celowo zawieszono na różnych wysokościach. Z prawej strony wyżej umieszczono szafeczkę ze względu na jej funkcję toaletki, a z lewej nieco niżej - jako pełniącą rolę stolika nocnego. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio

W części prywatnej mieszkania konsekwentnie powtórzono motywy użyte w części dziennej – paletę barw i materiały wykończeniowe. Dzięki temu sypialnia, łazienki oraz gabinet tworzą spójną całość, zachowując jednocześnie własny charakter.

Na szczególną uwagę zasługuje sypialnia, gdzie beżowe i zielone ściany zestawiono z rudawym sufitem, który nadaje pomieszczeniu odrobinę teatralny wydźwięk. Smaczkiem aranżacji jest sprytnie zaprojektowany zagłówek łóżka, w który wkomponowano miejsce na toaletkę z okrągłym lustrem – wprowadza ono do aranżacji element lekkości.

W łazience z wanną wiele elementów stolarz zrealizował według projektów architektek. Z bejcowanych na granatowo, fornirowanych płyt powstała elegancka zabudowa wokół stelaża WC, kryjącą praktyczne półki. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio

Kluczową rolę w projekcie odgrywa paleta kolorów: zielenie, bordo, rudości i błękity, przełamane beżami i antracytem – komentują swoje wybory Anna Baranowska i Joanna Felczuk. – To zestawienie pozwoliło uzyskać wnętrze ciepłe, nastrojowe i pełne energii. Dużo uwagi poświęciłyśmy również materiałom i powierzchniom. W realizacji pojawiają się strukturalne tynki, fornirowane fronty, geometryczne płytki oraz miękkie, zaoblone formy mebli. Kolor i faktura pracują tu razem – to one nadają ton pomieszczeniom i decydują o ich atmosferze.

Choć gospodarze cenią każdy fragment i detal swojego mieszkania, wskazują cztery miejsca, które budzą w nich najwięcej zachwytów. To bordowa ławeczka przy wejściu, kompozycja czarnej ściany obok stołu, zabudowa z wyspą zdająca egzamin każdego dnia oraz prysznic wyłożony rudymi kaflami, dający podczas codziennej pielęgnacji wrażenie niezwykłego, kojącego otulenia.

Obok znalazła się fornirowana szafa z dekoracyjną plecionką, mieszcząca pralkę i suszarkę, a całość uzupełnia dopasowana szafka umywalkowa. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
Zastosowano kolekcje płytek: niebieskie Acquarella Acqua i białe Acquarella White marki Ape oraz bordowe, ułożone na podłodze w jodełkę Stromboli Oxblood Equipe. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
W łazience z prysznicem prym wiodą ciepłe tonacje rudości i drewna. Wnętrze kabiny prysznicowej wyłożono niedużymi płytkami Argile Cotto 6 x 24,6 cm producenta Equipe. Ich nazwa nie jest przypadkowa, bo z języka francuskiego oznacza „glinę”, co obrazuje, skąd cała kolekcja czerpie inspirację. Do przyjemnej barwy kafli dopasowano baterie Tremme oraz ramę lustra w miedzianym odcieniu. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
W gabinecie pojawiła się ruda sofa z miękkiego weluru – idealne miejsce na chwilę odpoczynku w trakcie pracy. Jej wyszukany charakter podkreśla ciemna tapeta z motywem roślinnym i zwierzęcym ze sklepu Wallcolors. Ciepły odcień tapicerki powtórzono w dodatkach, m.in. w pomarańczowym koszu z salonu NAP. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
Pod ścianą, naprzeciwko sofy, stanęło drewniane biurko z szufladami i praktyczną nadstawką, zakupione w sklepie Westwing. Tło dla tego kącika pracy tworzy beżowy tynk strukturalny – identyczny jak w salonie, na ścianie z telewizorem. - zdjęcia: Mood Authors, stylizacja: Eliza Mrozińska, projekt: Butterfly Studio
Meble i dodatki pasujące do prezentowanych wnętrz - Wybór: Ewa Staręga, Opracowanie graficzne: Katarzyna Wangin
Udostępnij

Przeczytaj także

Mieszkanie z widokiem na zieleń
Jak zaoszczędzić podczas urządzania wnętrz?
Ile kosztuje projekt kuchni? Gdzie i jak zrobić projekt kuchni?

Polecane

Barwy codzienności - krakowskie mieszkanie w rytmie retro
Pracownia projektowa jlw studio
Mieszkanie w kamienicy na Starym Mokotowie

Skomentuj:

Barwy codzienności - krakowskie mieszkanie w rytmie retro

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej