Salon jak najbliżej kuchni
Kuchnia i pokój dzienny znajdują się po przeciwnych stronach mieszkania - czy można tak zmienić układ wnętrz, by te pomieszczenia sąsiadowały ze sobą? Mieszkamy w trójkę (z nastoletnią córką) i w zasadzie trzy pokoje nam wystarczają, ale potrzebujemy osobnego, zamykanego drzwiami gabinetu, w którym codzienne życie nie zakłócałoby pracy. Czy to jest realne? Anna i Leszek
Rozwiązanie 1. Bliskie sąsiedztwo
Punkt wyjścia: Kuchnię przeniosłam na drugą stronę mieszkania i urządziłam w miejscu łazienki, dzięki czemu znalazła się w sąsiedztwie salonu - zgodnie z Państwa życzeniem. Dawna kuchnia została natomiast podzielona. Obecnie w tym miejscu znajdują się łazienka i gabinet.
KUCHNIĘ łączy teraz z przedpokojem otwarte przejście, a od salonu oddziela ją ścianka z przeszkleniami - dzięki temu do pomieszczenia bez okna będzie wpadało światło dzienne. Główny ciąg roboczy ma kształt litery L; jego uzupełnieniem jest wnękowa zabudowa ze zlewozmywakiem. Przy kuchni wydzieliłam zamykany składanymi drzwiami schowek z pralką.
POKÓJ DZIENNY został nieco zmniejszony na rzecz nowej kuchni, ale to nie przeszkodziło w zaaranżowaniu wygodnych aneksów - wypoczynkowego i jadalnego. Z salonem sąsiaduje pokój córki; po drugiej stronie mieszkania powstała Państwa sypialnia. W obu tych pokojach oraz w przedpokoju zaprojektowałam szafy różnej wielkości.
NOWA ŁAZIENKA jest mniejsza niż na planie wyjściowym, ale po "wyprowadzeniu" pralki bez problemu mieści się tu spora kabina prysznicowa (100 x 80 cm), umywalka (szer. 60 cm) i podwieszony sedes. Jeśli będą Państwo woleli zastąpić kabinę wanną - jest na nią miejsce.
Autor: Justyna Burdow-Gołoś
Rozwiązanie 2. Trzy w jednym
Punkt wyjścia: W tej wersji kuchnia została przeniesiona do pokoju dziennego, a w jej miejscu powstał pokój dziecka. Najmniejszy pokój przeznaczyłem na gabinet.
POKÓJ DZIENNY i kuchnia tworzą teraz otwartą część dzienną - umowną granicę między dwoma strefami wyznacza stół, który styka się z ciągiem roboczym w kształcie litery L. Urządzenia AGD będzie można podłączyć do pionu wodno-kanalizacyjnego znajdującego się w łazience. Za łazienką umieściłem sypialnię rodziców, a obok niej pokój córki. Ten ostatni jest mniejszy niż znajdująca się tu przedtem kuchnia - jego kosztem wygospodarowałem bowiem dostępną z przedpokoju garderobę.
PO PRZENIESIENIU KUCHNI łazienka została nieco zmniejszona na rzecz strefy dziennej. Nadal jednak jest bardzo ustawna. Proponuję zainstalować w niej asymetryczną wannę narożną (150 x 90 cm), umywalkę (szer. 60 cm), podwieszony sedes i pralkę (60 x 60 cm). Urządzenie to jest oddzielone od wanny nowo postawioną ścianką.
Autor: Krzysztof Radzanowski
Skomentuj:
Salon jak najbliżej kuchni