Nie jest to może pomysł na renowację dużego reprezentacyjnego dywanu, ale na zabawne udekorowanie niewielkiego dywanika - jak najbardziej. Zaletą takiej ozdoby jest niewątpliwie to, że jeśli nam się opatrzy lub zniszczy, przyfastrygowane wzorki można w każdej chwili zdjąć i zastąpić innymi . W taki sposób można również zamaskować niewielkie uszkodzenie bądź plamki na dywaniku.
Materiały i narzędzia: dywanik, kawałki różnokolorowego filcu (15 zł/arkusz formatu A3), ołówek, nożyczki, igła, kolorowe nici - Fot. Radosław Wojnar
1. Różnobarwne kawałki filcu składamy na cztery i odrysowujemy różnej wielkości prostokąty o zaokrąglonych narożnikach. Wycinamy je. - Fot. Radosław Wojnar
2. Jeśli filc jest gruby, wycinamy prostokąty z pojedynczej warstwy w taki sposób, by jeden wchodził w drugi - elementy nie powinny się na siebie nakładać. - Fot. Radosław Wojnar
3. Ułożone w gotowy wzór kawałki filcu zszywamy w centralnym punkcie, przeszywając wszystkie warstwy (przyda się do tego naparstek!). - Fot. Radosław Wojnar
4. Skomponowane wzory układamy na dywaniku. Gdy uznamy, że ich układ nam odpowiada, ściegiem fastrygowym przyszywamy je do podłoża. - Fot. Radosław Wojnar
5. Gotowe. Pamiętajmy, że najlepszy będzie luźno tkany dywanik, np. łazienkowy. Przyszywanie (nawet fastrygą) aplikacji do gęstej osnowy będzie trudne. - Fot. Radosław Wojnar
Skomentuj:
Dywanik jak nowy