<B>Balkony coraz częściej stają się przedłużeniem wnętrza, dodatkową przestrzenią, w której - kiedy tylko aura na to pozwoli - chętnie wypoczywamy. Dlatego poświęcamy im coraz więcej uwagi. Oto trzy propozycje urządzenia niewielkich balkonów.</B> <BR >BALKON - WIEJSKA SIELANKA. Choć to niemal środek miasta, gospodyni nazywa swój balkon wiejskim ogródkiem. Kwiaty i kolory są tu mocno przemieszane, ale każda kompozycja została przemyślana. Różnorodność w doborze roślin i doniczek, romantyczne dodatki (koronkowy obrus robiony na szydełku, filiżanki) tworzą nieco staroświecki klimat. <BR >Na balkonie znalazły się też... drzewa liściaste, rzadko uprawiane w donicach: oliwnik wąskolistny (o późno opadających dekoracyjnych liściach, z obu stron pokrytych srebrzystymi włoskami) oraz olcha. Szybko się rozrastają - gdy będą już za duże na balkon, trzeba je przesadzić do gruntu. Mogą zimować na zewnątrz bez szczególnej ochrony pojemników przed mrozem. - Fot. Monika Lewandowska
Balkony coraz częściej stają się przedłużeniem wnętrza, dodatkową przestrzenią, w której - kiedy tylko aura na to pozwoli - chętnie wypoczywamy. Dlatego poświęcamy im coraz więcej uwagi. Oto trzy propozycje urządzenia niewielkich balkonów.
1 z 11<B>Balkony coraz częściej stają się przedłużeniem wnętrza, dodatkową przestrzenią, w której - kiedy tylko aura na to pozwoli - chętnie wypoczywamy. Dlatego poświęcamy im coraz więcej uwagi. Oto trzy propozycje urządzenia niewielkich balkonów.</B> <BR >BALKON - WIEJSKA SIELANKA. Choć to niemal środek miasta, gospodyni nazywa swój balkon wiejskim ogródkiem. Kwiaty i kolory są tu mocno przemieszane, ale każda kompozycja została przemyślana. Różnorodność w doborze roślin i doniczek, romantyczne dodatki (koronkowy obrus robiony na szydełku, filiżanki) tworzą nieco staroświecki klimat. <BR >Na balkonie znalazły się też... drzewa liściaste, rzadko uprawiane w donicach: oliwnik wąskolistny (o późno opadających dekoracyjnych liściach, z obu stron pokrytych srebrzystymi włoskami) oraz olcha. Szybko się rozrastają - gdy będą już za duże na balkon, trzeba je przesadzić do gruntu. Mogą zimować na zewnątrz bez szczególnej ochrony pojemników przed mrozem. - Fot. Monika Lewandowska
2 z 11BALKON - WIEJSKA SIELANKA. Balkon wychodzi na południowy wschód, przez kilka godzin dziennie jest więc wystawiony na działanie słońca. Trochę cienia zapewnia bambusowa osłona oraz drewniana kratka z pnącymi roślinami: wilcem i bluszczem. - Fot. Monika Lewandowska
3 z 11BALKON - WIEJSKA SIELANKA. Na stoliku - niecierpek 'New Gwinea'. Ta pięknie kwitnąca odmiana potrzebuje słońca. - Fot. Monika Lewandowska
4 z 11<BR >BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Wychodzący na południową stronę balkon został zaaranżowany w takim samym stylu jak całe mieszkanie. Mimo sporej dawki czerni nie robi jednak przygnębiającego wrażenia. Od wiosny do jesieni jest bowiem skąpany w świetle słońca, a promienie odbijają się od białych ścian i podłogi. <BR >Na balkonie z autentyczną żeliwną balustradą z lat trzydziestych XX w. gospodarze zaaranżowali kącik wypoczynkowy ze stolikiem i dwoma krzesłami. - Fot. Monika Lewandowska
5 z 11BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Większość doniczek z roślinami wstawiono do metalowych osłonek (można też wykorzystać zwykłe wiaderka). Na metalowym regale stoją begonie, astry, aksamitki, zioła; obok niego - tuja w towarzystwie hortensji i gazanii. Aksamitki, astry i gazanie przepadają za słońcem, hortensję lepiej ustawić w półcieniu. - Fot. Monika Lewandowska
6 z 11BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Gospodarze chcieli mieć drewnianą podłogę, nie mogli jednak znaleźć desek tarasowych o odpowiednich wymiarach (standardowe trzeba by przyciąć). Dlatego podłogę, a raczej podest, zrobili z drewnianych półek pomalowanych białą farbą (na zimę są zabierane z balkonu). W pasie między podestem a ścianą, wypełnionym pokruszonym białym marmurkiem, stoją świeczki w szklanych pojemnikach. Wieczorem ich światło pięknie tańczy na jasnych ścianach. - Fot. Monika Lewandowska
7 z 11BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Metalowe pojemniki z kwitnącymi roślinami zawieszono także na balustradzie, dzięki czemu balkon prezentuje się ładnie również z zewnątrz. - Fot. Monika Lewandowska
8 z 11BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Jak w ogrodzie botanicznym... Zioła zostały opisane - nikt się więc nie pomyli, jeśli będzie chciał uszczknąć parę listków potrzebnych akurat w kuchni. - Fot. Monika Lewandowska
9 z 11<BR >BALKON - ZROBIONY NA RÓŻOWO. Ulubionego koloru nigdy za dużo - pomyślała właścicielka tego balkonu i zaaranżowała go na różowo. Takie są tu i kwiaty, i tkaniny. <BR >Słodko pachnące róże w wazonie, a na parapecie poziomki w różowych doniczkach - można się tu poczuć jak w ogrodzie albo na leśnej polanie. Róże widać też na naczyniach ustawionych na stole, zaaranżowanym oczywiście na różowo. - Fot. Damian Osak
10 z 11BALKON - ZROBIONY NA RÓŻOWO. Wystarczy fantazyjnie udrapowany i ozdobiony kwiatami kawałek tkaniny, by nawet mało atrakcyjny mebel z aluminium zmienił się nie do poznania. Z lewej strony, w koszyku na zakupy pełniącym funkcję osłonki - róża pomarszczona w pełnym rozkwicie. - Fot. Damian Osak
11 z 11BALKON - ZROBIONY NA RÓŻOWO. Z jednej strony balkonu zamocowano kratownicę - dobre miejsce na wiszące osłonki, np. wiklinowe. Ta drewniana konstrukcja sprawiła, że balkon wykończony zimnymi materiałami (m.in. stal i ceramika) stał się dużo przytulniejszy. - Fot. Damian Osak
<B>Balkony coraz częściej stają się przedłużeniem wnętrza, dodatkową przestrzenią, w której - kiedy tylko aura na to pozwoli - chętnie wypoczywamy. Dlatego poświęcamy im coraz więcej uwagi. Oto trzy propozycje urządzenia niewielkich balkonów.</B> <BR >BALKON - WIEJSKA SIELANKA. Choć to niemal środek miasta, gospodyni nazywa swój balkon wiejskim ogródkiem. Kwiaty i kolory są tu mocno przemieszane, ale każda kompozycja została przemyślana. Różnorodność w doborze roślin i doniczek, romantyczne dodatki (koronkowy obrus robiony na szydełku, filiżanki) tworzą nieco staroświecki klimat. <BR >Na balkonie znalazły się też... drzewa liściaste, rzadko uprawiane w donicach: oliwnik wąskolistny (o późno opadających dekoracyjnych liściach, z obu stron pokrytych srebrzystymi włoskami) oraz olcha. Szybko się rozrastają - gdy będą już za duże na balkon, trzeba je przesadzić do gruntu. Mogą zimować na zewnątrz bez szczególnej ochrony pojemników przed mrozem. - Fot. Monika Lewandowska
BALKON - WIEJSKA SIELANKA. Balkon wychodzi na południowy wschód, przez kilka godzin dziennie jest więc wystawiony na działanie słońca. Trochę cienia zapewnia bambusowa osłona oraz drewniana kratka z pnącymi roślinami: wilcem i bluszczem. - Fot. Monika Lewandowska
BALKON - WIEJSKA SIELANKA. Na stoliku - niecierpek 'New Gwinea'. Ta pięknie kwitnąca odmiana potrzebuje słońca. - Fot. Monika Lewandowska
<BR >BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Wychodzący na południową stronę balkon został zaaranżowany w takim samym stylu jak całe mieszkanie. Mimo sporej dawki czerni nie robi jednak przygnębiającego wrażenia. Od wiosny do jesieni jest bowiem skąpany w świetle słońca, a promienie odbijają się od białych ścian i podłogi. <BR >Na balkonie z autentyczną żeliwną balustradą z lat trzydziestych XX w. gospodarze zaaranżowali kącik wypoczynkowy ze stolikiem i dwoma krzesłami. - Fot. Monika Lewandowska
BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Większość doniczek z roślinami wstawiono do metalowych osłonek (można też wykorzystać zwykłe wiaderka). Na metalowym regale stoją begonie, astry, aksamitki, zioła; obok niego - tuja w towarzystwie hortensji i gazanii. Aksamitki, astry i gazanie przepadają za słońcem, hortensję lepiej ustawić w półcieniu. - Fot. Monika Lewandowska
BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Gospodarze chcieli mieć drewnianą podłogę, nie mogli jednak znaleźć desek tarasowych o odpowiednich wymiarach (standardowe trzeba by przyciąć). Dlatego podłogę, a raczej podest, zrobili z drewnianych półek pomalowanych białą farbą (na zimę są zabierane z balkonu). W pasie między podestem a ścianą, wypełnionym pokruszonym białym marmurkiem, stoją świeczki w szklanych pojemnikach. Wieczorem ich światło pięknie tańczy na jasnych ścianach. - Fot. Monika Lewandowska
BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Metalowe pojemniki z kwitnącymi roślinami zawieszono także na balustradzie, dzięki czemu balkon prezentuje się ładnie również z zewnątrz. - Fot. Monika Lewandowska
BALKON - CZERŃ, BIEL I DUŻO SŁOŃCA. Jak w ogrodzie botanicznym... Zioła zostały opisane - nikt się więc nie pomyli, jeśli będzie chciał uszczknąć parę listków potrzebnych akurat w kuchni. - Fot. Monika Lewandowska
<BR >BALKON - ZROBIONY NA RÓŻOWO. Ulubionego koloru nigdy za dużo - pomyślała właścicielka tego balkonu i zaaranżowała go na różowo. Takie są tu i kwiaty, i tkaniny. <BR >Słodko pachnące róże w wazonie, a na parapecie poziomki w różowych doniczkach - można się tu poczuć jak w ogrodzie albo na leśnej polanie. Róże widać też na naczyniach ustawionych na stole, zaaranżowanym oczywiście na różowo. - Fot. Damian Osak
BALKON - ZROBIONY NA RÓŻOWO. Wystarczy fantazyjnie udrapowany i ozdobiony kwiatami kawałek tkaniny, by nawet mało atrakcyjny mebel z aluminium zmienił się nie do poznania. Z lewej strony, w koszyku na zakupy pełniącym funkcję osłonki - róża pomarszczona w pełnym rozkwicie. - Fot. Damian Osak
BALKON - ZROBIONY NA RÓŻOWO. Z jednej strony balkonu zamocowano kratownicę - dobre miejsce na wiszące osłonki, np. wiklinowe. Ta drewniana konstrukcja sprawiła, że balkon wykończony zimnymi materiałami (m.in. stal i ceramika) stał się dużo przytulniejszy. - Fot. Damian Osak
Skomentuj:
Balkony - trzy propozycje