Ikona designu: stolik-słoń
Każdy ma swoje słabości. Czasami są one zgubne. Jednak w tym przypadku słabość do słoni zaowocowała powstaniem jednego z najsłynniejszych, a zarazem najsympatyczniejszych mebli w historii wzornictwa.
Imię: Charles (1907-1978) i Ray (1912-1988) nazwisko: Eames
Zawód: projektanci. Interesowali się także grafiką, filmem, astronomią.
Mieszkali i pracowali: na przedmieściach Los Angeles, w domu, w którym dziś jest ich muzeum.
Tworzyli: meble dla domu i biura, byli pionierami użycia sklejki.
Eames Elephant
Zaprojektowany w 1945 r. stołek w formie słonia produkowany jest dopiero od niespełna dziesięciu lat. Współczesna wersja wykonana jest z plastiku i dostępna w sześciu kolorach w wykończeniu matowym. Mebel nadaje się do użycia zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku. www.vitra.com
Kiedy patrzymy na zdjęcia przedstawiające Ray i Charlesa Eamesów, widzimy dwoje szczęśliwych, uśmiechniętych ludzi - tak mówi o najsłynniejszym małżeństwie w historii designu znany projektant Philippe Starck. - Nieważne, czy pracują, czy jadą na motorze, z każdej ich fotografii emanuje spokój i poczucie spełnienia.
Goście, którzy odwiedzili ich dom, powtarzają, że był on absolutnie wyjątkowy. Wiele miejsca zajmowały tam afrykańskie maski i pamiątki z podróży: kamyki, gałęzie i figurki zwierząt, zwłaszcza słoni, bowiem oboje projektanci kochali słonie. Podczas podróży do Indii często je fotografowali. Uważali je za mądre, a jednocześnie zabawne zwierzęta o bardzo "plastycznym" wyglądzie. A że właśnie rozpoczęli eksperymenty z gięciem
sklejki, postanowili, że może uda im się połączyć te dwie pasje.
Po wielu próbach kształtowania opornej materii powstał pierwszy udany mebel ze sklejki. Był to zabawny stołek - słoń.
Były dwa prototypy, z których jeden od razu znalazł się w nowojorskim Museum of Modern Art (MoMA). Drugi słoń pozostał w rękach rodziny. Bawili się nim wnukowie Ray i Charlesa (jeden z nich, Eames Demetrios, zajmuje się dziś spuścizną dziadków). Blisko dziesięć lat temu, w stulecie urodzin Charlesa Eamesa, rodzina postanowiła, że uczci jubileusz, wprowadzając na rynek tysiąc numerowanych słoników. Sprzedały się na pniu, dlatego do produkcji skierowano także ich plastikową wersję w różnych kolorach. Szybko zyskała miano mebla "kultowego", ale od etykietek ważniejszy jest uśmiech, jaki wywołuje.
Skomentuj:
Ikona designu: stolik-słoń