Stylowo i domowo na warszawskim Wilanowie
Klasycznie wysmakowane, nowoczesne i funkcjonalne mieszkanie na warszawskim Wilanowie urzeka spokojną i ciepłą kolorystyką. Przytulny klimat wnętrza sprzyja wyciszeniu i relaksowi w rodzinnym gronie.
Właściciele 117-metrowego apartamentu zdecydowali o zakupie nowego lokum, kiedy na świat przyszło ich drugie dziecko. Hania i Mikołaj wraz z dziećmi, Mieszkiem i Gają, potrzebowali więcej miejsca dla swojej rodziny. Udało się je znaleźć zaledwie ulicę dalej od poprzedniego mieszkania.
Przenosiliśmy tu część rzeczy spacerem. Ponieważ nie zabieraliśmy ze sobą mebli, mogliśmy pozwolić sobie na taką niecodzienną formę przeprowadzki.
Zanim to jednak nastąpiło, dobrze przygotowana, z głową pełną pomysłów i inspiracji, Hania zgłosiła się do biura Zen Interiors, w którym architektka Małgorzata Kamińska wszystkie potrzeby młodej rodziny zebrała, posegregowała i zaprojektowała miejski azyl dla czworga. Bardzo aktywnym zawodowo rodzicom zależało bowiem na stworzeniu miejsca, które pomoże uspokoić głowy po dniu pełnym wyzwań i emocji. Potrzebowali przestrzeni, która będzie sprzyjać rodzinnym rytuałom, będzie wygodna i pozwoli codzienne problemy zostawić za progiem. W efekcie powstało przytulne schronienie, trochę w nastroju klasycznego, włoskiego apartamentu, zaaranżowane w jasnych, spokojnych kolorach. A do Włoch Hani i Mikołajowi jest akurat bardzo po drodze. Jeżdżą tam kilka razy w roku i są z nimi związani zawodowo.
Głównym celem było zaprojektowanie części dziennej, tak by łączyła funkcje kuchni, jadalni i kącika wypoczynkowego, przy jednoczesnym zachowaniu odrębności tych stref. Część kuchenną oddzieliła od jadalnianej duża, ciężka wyspa, a wygospodarowanie strefy relaksu z sofą i telewizorem wyznaczył słup konstrukcyjny, o który oparliśmy ustawiony tyłem do kuchni, a przodem do telewizora wygodny narożnik.
Szarą, monochromatyczną zabudowę kuchenną umieszczoną przy ścianie ożywiają frezowane fronty szafek i charakterystyczne uchwyty, ale przede wszystkim górna linia szafek. Ich przeszklona część stanowi ozdobę zabudowy i sprawia, że jest ona urozmaicona i niejednolita. Wyspa kuchenna to rozwiązanie, z którego domownicy korzystali w poprzednim mieszkaniu. Tutaj duża przestrzeń pozwoliła na powtórzenie mebla, ale w o wiele większym gabarycie. Właściciele są nim zachwyceni.
Gotowanie w tej kuchni to czysta przyjemność. Chcieliśmy, aby blat roboczy na wyspie był duży i żeby nie było potrzeby odwracania się tyłem do salonu. To rozwiązanie ma dużo plusów. Kiedy gotuję, mam oko na dzieci, a kiedy gotuje Mikołaj – a robi to doskonale – zdarza mu się zerkać na telewizor i kontrolować wynik meczu. Gdy zaś przychodzą do nas goście, szykując jedzenie, możemy być zwróceni w ich stronę i swobodnie rozmawiać. Bardzo często pomagają nam też w przygotowywaniu posiłków dzieci. Każde z nich zajmuje wtedy swoje miejsce, a jest go na tyle dużo, że nie muszą się o nie kłócić.
Właściciele szczególnie cenią sobie jadalnię i stół, który w poprzednim mieszkaniu nie pozwalał na taką swobodę korzystania z niego, jak teraz. To dostępny z każdej strony, centralny punkt mieszkania w życiu rodziny. Stanął na środku strefy dziennej i przyciąga wszystkich domowników, którzy w ciągu dnia załatwiają tutaj między sobą różne sprawy. Przy stole celebruje się wspólne posiłki, omawia ważne kwestie, ale także jest to miejsce pracy i zabawy z dziećmi. Umieszczona naprzeciwko stołu wysoka aż po sufit witryna została tu dobudowana do ściany kominowej i oddziela część dzienną od korytarza wejściowego do mieszkania. Jest udanym rozwiązaniem, z którego cieszy się szczególnie Hania.
Trzymamy tu codzienną zastawę, a dzięki temu, że stoi dość nisko, dzieci mają do niej swobodny dostęp i bardzo chętnie nakrywają do stołu, odkąd się tu przeprowadziliśmy.
Jasny i przytulny wystrój pokoju dziennego zwraca uwagę spójną aranżacją i swobodnym charakterem. Oparty na bazie szarych odcieni mebli z klasycznymi, ale w nowoczesnym stylu frezami, ładnie komponuje się z kolorem drewna i licznymi dodatkami z rattanu oraz juty. Ten sam sposób aranżacji przywołujący harmonię i spokój odnajdziemy w sypialni rodziców, pokojach dzieci czy w łazienkach. Sypialnia rodziców urzeka prostotą. Nie ma w niej wyszukanych mebli, a jedynie proste łóżko, biała szafa, klasyczny, stylizowany grzejnik, stare stołki służące za szafki nocne oraz wiklinowe lampy. Każda z nich po zapaleniu rzuca na ścianę niezwykły cień. Pokoje dzieci są oczkiem w głowie Hani. Mama przygotowywała się do ich urządzenia ze szczególną starannością, nawet jeszcze zanim pociechy przyszły na świat. Od lat przeglądała oferty polskich sklepów meblowych w poszukiwaniu niesztampowych łóżeczek, biurek, półek czy witryn. Znalazła je w sklepach: soclose.pl i woodszczescia.pl. Projektantka dobrała do nich piękne, dziecięce tapety – z motywem jaskółek do pokoju Mieszka i w słodkie, delikatne kwiaty do pokoju Gai.
Główna łazienka to kolejne, ciepłe, ale zarazem eleganckie w odbiorze pomieszczenie. Projektantce zależało na funkcjonalności i jednocześnie lekkiej aranżacji pomieszczenia, którą uzyskano za sprawą spokojnej, beżowo-szarej kolorystyki. Zabudowa podtynkowej spłuczki WC ciągnie się tu przez całą długość ściany, przy której ustawiono wannę, wyglądającą jak wolno stojący mebel. Utworzona przez zabudowę podtynkową półka służy za miejsce ekspozycji dekoracji i kosmetyków w atrakcyjnych opakowaniach. Dzięki temu łazienka wygląda jak szykowny pokój kąpielowy. Ozdobą wnętrza jest też specjalnie zaprojektowana tu, jak komoda, szafka umywalkowa, wieszak-drabina na ręczniki, nietypowe ażurowe drzwi, które prowadzą do części pralniosuszarni oraz ciekawa, betonowa lampa.
To mieszkanie jest w każdym calu takie, jak je sobie wyobrażaliśmy. Jest wygodne i dobrze się w nim czujemy.
Stylowo i domowo na warszawskim Wilanowie - prezentacja wnętrz
Otwartą przestrzeń dzienną tworzą wyraźnie wyodrębnione strefy: wypoczynku, jadalni i kuchni. Część rekreacyjną z kanapą oddziela optycznie od reszty pomieszczenia słup konstrukcyjny i stojąca przy nim konsola, a także sam sposób ustawienia sofy – tyłem do kuchni i jadalni. Tworzy się w ten sposób przytulny zakątek, podkreślony dużą, wiszącą, rattanową lampą, regałami na książki oraz szafką RTV z telewizorem.
Wszystkie meble kuchenne wykonano na zamówienie. Szare fronty zdobione frezami i mosiężnymi uchwytami połączono z drewnianymi blatami. W pasie roboczym na ścianie pojawiły się białe płytki-cegiełki, ułożone w jodełkę. Całość wygląda bardzo klasycznie i przytulnie, ale na swój nowoczesny sposób.
Strefa dzienna urzeka jasną, otwartą, dużą przestrzenią. Jej centralnym miejscem jest dębowy stół, przy którym domownicy często spędzają wspólnie czas. To dla nich najważniejsze miejsce w domu.
Biel, szarość i kolory drewna dodają wnętrzu spokoju i harmonii. Wprowadzają do wystroju pozytywny nastrój.
Sypialnia rodziców po zapadnięciu zmroku nabiera szczególnego blasku. Puste w dzień ściany zaczynają żyć własnym życiem, kiedy zapalone wiklinowe lampy rzucają na nie cienie.
Meble w pokoju Mieszka prawie w całości pochodzą od producenta – woodszczescia.pl. Ta polska manufaktura skradła serce Hani żółtymi witrynkami, które dały początek pomysłom na aranżację pokoi dziecięcych.
W pokojach dzieci nic nie jest przypadkowe. Zabawki, ręcznie szyte lalki i maskotki, meble oraz dodatki tworzą magiczną krainę. Tu wszystko jest dokładnie przemyślane i zaaranżowane, nawet książki na stylowych półkach nad łóżeczkami. Hania ze szczególną uwagą urządzała je i sama dobierała wyposażenie.
Pokój Gai wypełniają drewniane meble i ręcznie robione zabawki. Uwagę przyciąga piękne, czerpiące niebanalną formę z przeszłości, białe łóżeczko księżniczki. Hania znalazła je u polskiego wytwórcy – soclose.pl.
Główna łazienka to stylowe wnętrze, któremu harmonijny charakter nadaje spokojna beżowo-szara kolorystyka.
Umywalka stanęła na szafce specjalnie zaprojektowanej ze skośnym blatem (wykonany z konglomeratu kwarcytowego), tak aby nieco „zgubić” optycznie istniejący tu, niefortunny skos ściany. Odciąga od niego uwagę również okrągłe lustro nad szafką, a także dwie ozdobne świetlówki, wiszące na sznurkowych przewodach.
Domownicy cenią sobie udogodnienia, które udało się zaprojektować w mieszkaniu – na przykład garderobę i łazienkę dostępne bezpośrednio z sypialni rodziców. W łazience umieszczono prysznic bez brodzika, wydzielony prostą taflą hartowanego szkła, które optycznie nie zabudowuje przestrzeni małego pomieszczenia.
Na uwagę zasługują praktyczne szafki z lekkimi, ażurowymi frontami, wykonanymi przez stolarza z ciekawego kolorystycznie drewna, które poddano wybarwieniu według receptury projektantki. Dopełnieniem ciepłej barwy drewna jest szarość. Tworzą ją płytki marki Equipe Ceramicas ułożone, podobnie jak w kuchni, w ożywiającą spokojną aranżację łazienki jodełkę.
Skomentuj:
Stylowo i domowo na warszawskim Wilanowie