W klimacie Północy - mieszkanie inspirowane stylem skandynawskim
Przyjemne, jasne, pełne ciepła, funkcjonalnie zaprojektowane wnętrze nawiązuje do stylu skandynawskiego. Mieszkanie urządzone do wygodnego życia przez Karolinę Michałkiewicz-Kasinę sprawia, że dzień naprawdę staje się lepszy.
Źródłem inspiracji do stworzenia wnętrz krakowskiego mieszkania był styl skandynawski. Upodobali go sobie właściciele – para młodych ludzi, którzy dzielą przestrzeń domu pomiędzy życie prywatne i zawodowe, pracując kilka dni w tygodniu zdalnie w swoich czterech ścianach. Założeniem było stworzenie przytulnego, nowoczesnego i funkcjonalnego wnętrza, które będzie inspirować do pracy, ale też dawać ukojenie zmysłom w czasie odpoczynku. Łagodna kolorystyka i proste formy nie rozpraszają uwagi, za to tworzą harmonijną, sprzyjającą skupieniu aranżację w przyjaznym i ciepłym, minimalistycznym wydaniu. Efekt ten to zasługa autorki projektu – architektki wnętrz Karoliny Michałkiewicz-Kasiny, która prowadzi swoją pracownię Lumè Design Studio. Nie bez znaczenia była postawa właścicieli, za którą projektantka jest bardzo wdzięczna:
– Dzięki zgodzie klientów na konsekwentną realizację całego projektu mamy wspaniałe, spójne wnętrze, a wiele godzin pracy poświęconej na dobieranie poszczególnych elementów, kolorów i faktur owocuje zadowoleniem obu stron. To wnętrze jest ponadczasowe, otulające, idealne do życia w dużym mieście. Jest miejscem wyciszenia i odpoczynku, tworzy także przestrzeń do spotkań między przyjaciółmi. Widok klientów zadowolonych z ich własnego mieszkania, w którym lubią przebywać, daje mi prawdziwą satysfakcję z pracy.
Mieszkanie ma 60 m2, a składają się na nie: centralnie umieszczony hol wejściowy z szafami na ubrania, dalej po jego jednej stronie strefa dzienna z kuchnią, jadalnią, częścią wypoczynkową i zorganizowanym tu miejscem do pracy, a po drugiej stronie holu dwie sypialnie domowników oraz dostępne z korytarza dwie łazienki – mała toaleta gościnna oraz łazienka główna z prysznicem i z funkcją pralni. Zadaniem architektki było urządzenie przestrzeni dziennej oraz łazienek i holu.
Poszczególne pomieszczenia i części przestrzeni łączy wizualnie harmonijna kompozycja bieli i szaroniebieskich tonów zestawiona z chłodnym odcieniem drewna. Przyjęta kolorystka wyznacza uporządkowany, spokojny klimat wnętrza. Jednak uważny obserwator doceni subtelną grę połączeń pomiędzy gładkimi materiałami a tymi z delikatną fakturą czy wzorem – jednorodne, matowe ściany i fronty mebli urozmaica usłojenie drewna, struktury i wzory tkanin, płytek gresowych oraz drobnych dekoracji.
Domową, relaksującą atmosferę czuć zaraz po wejściu do mieszkania. Emanująca spokojem aranżacja wprowadza w dobre samopoczucie za sprawą niebieskich akcentów, zielonych roślin, drewnianych elementów oraz światła z dużych, salonowych okien, które widać z korytarza. Zaprojektowanie części dziennej okazało się dość wymagającym wyzwaniem, gdyż trzeba było w niej połączyć wiele funkcji, w tym wygospodarować tu strefę pracy tak, aby nie wpływała ona swoim charakterem na aranżację salonu – miejsca przeznaczonego głównie do odpoczynku i rodzinnego spędzania czasu. Udało się to uzyskać, umieszczając biurko zaraz przy wejściu do pokoju dziennego. Wkraczając do wnętrza, niemal niepostrzeżenie mijamy je po prawej stronie, „wciągani” widokiem przytulnego zakątka jadalni oraz części wypoczynkowej. Tę ostatnią wyznacza ustawiona tyłem do domowego biura niebieska sofa i biały fotel.
Pod sufitem, na tle okna zawisł ekran rozwijany w czasie wieczornych seansów filmowych wyświetlanych z rzutnika. To właśnie tutaj bije serce mieszkania, z cichym miejscem do czytania i relaksu. Przyjazny nastrój podkreśla biały, puchaty dywan z deseniem dopasowanym do barwy tapicerki kanapy. A całą uwagę przywłaszcza sobie dominująca we wnętrzu biblioteka, wybudowana wzdłuż głównej ściany strefy dziennej. Wypełniające ją kolorowe grzbiety książek tworzą barwny rytm na tle jasnej aranżacji wnętrza.
W kuchni dyskretnie cofniętej względem salonu Karolina Michałkiewicz-Kasina zaproponowała białe i niebieskie fronty oraz lekko szare blaty i matowe, stalowe uchwyty. Jasne barwy optycznie powiększają pomieszczenie nieco oddalone od światła dziennego. W wykonanej na zamówienie zabudowie, rozmieszczonej na planie litery „U”, wykorzystano szafki sięgające sufitu, a także stojące i wiszące. Ich wnętrza kryją sprzęty AGD.
Punktem charakterystycznym jest kończąca zabudowę ażurowa ścianka w formie półek, która oddziela wizualnie kuchnię od reszty części dziennej. Przegroda odwraca uwagę od codziennego rozgardiaszu kuchennego i jest ciekawym urozmaiceniem prostej zabudowy. Stanął przy niej biały stół z krzesłami z jasnego drewna. Lekkości dodaje wisząca nad nim lampa z papierowym abażurem, z dodatkiem drewnianych detali.
Obydwie łazienki utrzymano w różnych tonacjach błękitu – od jasnych pasteli, po głębsze, morskoniebieskie elementy. Całość wygląda lekko i świeżo. Architektka wnętrz tak opisuje główną łazienkę: – Znajdują się tu moje ulubione rozwiązania, takie jak: umywalka podwieszana pod blatem, fronty szafek wiszących nad umywalką wykończone lustrem, płytki o drobnym formacie z tonacją barwy czy drzwi z ukrytą ościeżnicą. Światło pięknie gra w odbiciach w szklanej ściance prysznica, a także na małych płytkach o nieregularnej powierzchni z lekkim połyskiem.
Miłe, optymistyczne, przyjemne w odbiorze wnętrze wpisuje się w styl życia, potrzeby i osobowości jego mieszkańców.
Skomentuj:
W klimacie Północy - mieszkanie inspirowane stylem skandynawskim