Taras z lustrem w tle

Właścicielom małego ogródka (o powierzchni ok. 100 m˛) przy domku szeregowym przestała wystarczać jego dotychczasowa, nieco niemodna już aranżacja (poletko trawnika otoczone krzewami i bylinami). Zależało im na bardziej oryginalnym rozwiązaniu, a przede wszystkim na poszerzeniu mieszkalnego wnętrza o kameralną zieloną strefę. Właścicielka (z zawodu architektka) ma spore estetyczne wymagania - gustuje w ładzie przestrzennym, preferuje projekt oszczędny, harmonizujący z wnętrzem domu. Projektantom Danucie i Witoldowi Młoźniakom z firmy Gardenarium wystarczył rzut oka, żeby wymyślić nową koncepcję zagospodarowania ogrodu.

OGRÓD NA TARASIE

Działka jest długa i wąska, zakończona murkiem zabezpieczającym ostrą skarpę (o wysokości ok. 2 m). Murek wydawał się idealnym miejscem dla ogromnego lustra, które miało optycznie powiększyć ciasną ogrodową przestrzeń.

Aby nadać kompozycji bardziej domowy charakter, architekci zastąpili większą część trawnika posadzką z drewna bangkirai, na której ustawili donice z roślinami i komfortowe meble z technorattanu. A ponieważ nic tak nie sprzyja relaksowi jak cichy plusk wody, na tarasie pojawiło się również oczko wodne. W efekcie powstał taras w ogrodzie lub - jak kto woli - ogród na tarasie, świetnie harmonizujący nowoczesnym wystrojem z wnętrzem mieszkania.

Lustro zawieszone na murze oporowym nie tylko zasłania jego nieciekawą fakturę, ale także optycznie powiększa przestrzeń i dodaje głębi. Odbija się w nim najbliższe otoczenie, dzięki czemu taras wydaje się większy niż w rzeczywistości. Żeby wzmocnić iluzję, kostki granitowe, którym wyłożony jest zbiornik u podnóża lustra, tworzą regularny wzór o liniach biegnących prostopadle do szklanej tafli. Zbiornik (w kształcie litery L) ma oryginalną konstrukcję: tuż nad lustrem wody zbudowana jest platforma z kostek granitowych, po której można stąpać suchą stopą - woda spływa bowiem do zbiornika szczelinami pomiędzy kostkami. Napowietrzają ją dysze spieniające, wydając przy tym miły dla ucha szmer.

OGRODOWA BIŻUTERIA

Urozmaiceniem całości jest ogrodowa "biżuteria": kule z polerowanego kamienia, szkliwione ceramiczne donice. I oczywiście rośliny, m.in. strzyżone w kształcie kul bukszpany, trawy ozdobne, hosty, żurawki, hortensje. Od strony sąsiadów ogród odgradza zielona ściana żywotników, a w ogromnej drewnianej skrzyni, odgrywającej też rolę podniesionej rabaty, króluje zwisła odmiana buka. Posadzone tutaj rośliny okazały się dobrym zielonym tłem kolorowych kwiatów sezonowych, co roku dosadzanych i wysiewanych przez właścicieli.

Lustro daje wrażenie dwa razy większej przestrzeni, pod warunkiem że umieścimy je w odpowiednim miejscu (np. na przedłużeniu osi kompozycyjnej), we wnęce muru sprytnie maskującej jego brzegi.

Jeśli zależy nam na ładzie kolorystycznym i przestrzennym, starajmy się nie wprowadzać do kompozycji zbyt wielu elementów. Osnowę powinny tworzyć rośliny o spokojnych barwach i ciekawych kształtach, uprawiane w większych, jednogatunkowych grupach.

EKSPERT RADZI

Witold Młoźniak, firma Gardenarium

WYGODNE LOKUM DLA TARASOWYCH DRZEW I KRZEWÓW

Jeśli na tarasie zamierzamy uprawiać drzewa i krzewy, musimy zadbać o odpowiednią przestrzeń dla korzeni. Pojemniki na rośliny powinny więc być nie tylko dopasowane do kształtu tarasu, ale i jak największe. My wybraliśmy dużą skrzynię w kształcie litery L. By korzenie miały więcej miejsca, pojemnik jest bez dna (ziemię układa się bezpośrednio na posadzce zabezpieczonej warstwą hydroizolacyjną). Jego ścianki są wyłożone od środka płytami poliuretanowymi chroniącymi przed mrozem nie gorzej niż styropian, a przy tym znacznie cieńszymi. Niestety, w ekstremalnych warunkach panujących na dachach i tarasach podczas surowych zim niektóre gatunki (zwłaszcza liściaste) przemarzają pomimo zabezpieczenia przed mrozem. Trzeba się więc liczyć z ich ewentualną wymianą co pewien czas.