Aranżacja wnętrz - otwarta przestrzeń potrzebuje zamkniętej

Dzielić na wspólne i prywatne

Otwarte przestrzenie idealnie nadają się do integrowania mieszkańców i gości. Jednak potrzebują przeciwwagi w postaci prywatnych pomieszczeń ulokowanych w głębi domu i chronionych przed hałasem czy wzrokiem postronnych osób. W rejon sypialni oraz towarzyszących im łazienek nie powinni się zapuszczać goście. Korzystającym z takiego azylu domownikom należy się pewna swoboda. Dlatego kłopotliwe jest na przykład lokowanie schodów na piętro czy poddasze w salonie. Bo wizyta gości potrafi uwięzić niedysponowanego mieszkańca na górze, ograniczając mu dostęp do kuchni czy innych powiązanych ze strefą dzienną pomieszczeń.

Rozpraszać i tłumić hałas

W otwartej przestrzeni trudno zapobiec rozchodzeniu się dźwięków. Do ograniczenia pogłosu przyczynią się masywne przegrody (ściany, stropy, żelbetowe schody i pełne balustrady), jak również miękkie tkaniny: grube dywany, mięsiste kotary i okienne zasłony, pełne książek biblioteczne regały. Niekorzystne zjawiska zneutralizuje także możliwie duża odległość między obszarami domu, które są potencjalnymi źródłami hałasu (garaż, kuchnia, pralnia, pokój telewizyjny itp.) a prywatnymi pokojami, gdzie szukamy odosobnienia, wyciszenia, spokoju i luzu.

Zadbać o zaplecze i maluchów

Dużym, otwartym obszarom powinny towarzyszyć zamknięte schowki, spiżarnie, garderoby, pralnie, suszarnie, miejsca do prasowania czy przechowywania narzędzi i mebli, w których znikną wszystkie przedmioty niezbędne do prawidłowego funkcjonowania gospodarstwa, ale niereprezentacyjne.

Otwarta przestrzeń może się też okazać mniej bezpieczna dla najmłodszych niż tradycyjne osobne pomieszczenia. Otwarta kuchnia czy schody na antresolę będą dużą pokusą dla ciekawych świata kilkulatków, a znalezienie sposobu na tymczasowe zabezpieczenie takich rejonów wymaga od dorosłych sporej inwencji. To wprawdzie kwestia kilku sezonów, ale z pewnością warto pomyśleć o zastosowaniu w domu prostych zabezpieczeń - furtek, blokad itp.