Elewacje - rysy i pęknięcia na tynku
Uszkodzenia, które pojawiają się na cienkowarstwowych tynkach domów ocieplonych metodą lekką mokrą, są skutkiem złego wykonawstwa albo po prostu upływającego czasu i naturalnego starzenia się elewacji.
1 z 4
2 z 4
3 z 4
4 z 4
Tynki cienkowarstwowe, stosowane przy ocieplaniu domu metodą lekką mokrą (inaczej BSO lub ETICS), układa się na warstwie zbrojącej (klej-siatka-klej), wykonanej na izolacji z wełny mineralnej lub styropianu. Takie tynki mają tylko kilka milimetrów grubości, łatwiej więc niż zwykłe przypadkowo je uszkodzić. Są też bardziej wrażliwe na zmiany temperatury. Najczęstsze uszkodzenia to rysy i pęknięcia, czasem wgniecenia. Tynk może się też odspajać od podłoża.
Osypywanie i pylenie
Jeśli tynk był źle zrobiony (np. miał za mało spoiwa lub spoiwo było zwietrzałe, był zbyt długo zacierany albo przesuszony), to po ułożeniu na ścianie będzie się osypywał ("piaszczył") lub pylił.
Pylący tynk trzeba pokryć preparatem gruntującym, dzięki któremu powierzchniowo się wzmocni. Preparaty takie nanosi się na umytą wcześniej elewację, wcierając dokładnie w podłoże aż do całkowitego nasycenia (po gruntowaniu tynk jest trochę śliski, "szklany"). Natryskiwanie nie jest zalecane. Na koniec ścianę należy dwukrotnie pomalować (farbą podkładową i elewacyjną), stosując wyroby pochodzące od jednego producenta; skuteczność naprawy jest przez to większa, a w razie reklamacji wiadomo z kim rozmawiać.
Niewielkie odspojenia i ubytki
To efekt złego zagruntowania lub przypadkowego doboru elementów z różnych systemów. Mogą też powstać w wyniku zamarzania wody, która przedostała się pod tynk przez rysy.
Naprawę trzeba zacząć od usunięcia szpachelką luźnego, słabo trzymającego się tynku. Miejsca po nim trzeba zagruntować i uzupełnić nowym (musi mieć ten sam rodzaj i uziarnienie), nadając mu fakturę możliwie najbardziej zbliżoną do istniejącej. Można starać się nadawać naprawianym miejscom w miarę regularny (prostokątny) kształt, a krawędzie "dziury" oklejać taśmą, by nowy tynk nie wchodził na stary, ale i tak "łata" będzie widoczna. Niestety, naprawy tynków dekoracyjnych są bardzo trudne i rzadko udaje się je przeprowadzić w sposób zupełnie niewidoczny.
Pęknięcia i zarysowania
Drobne pęknięcia (rysy włoskowate) są efektem zbytniego rozcieńczenia tynku wodą przed jego nałożeniem na ścianę lub zbyt szybkiego jego wysychania. Większe pęknięcia całej wierzchniej warstwy ocieplenia (nie tylko tynku, ale też leżącej pod nim warstwy zbrojącej), występują najczęściej w narożach otworów okiennych, na wysokości wieńców stropowych lub w narożach budynków. Również są one efektem błędów popełnionych podczas wykonywania systemu ociepleniowego.
Sposób naprawy należy go dopasować do rodzaju rys (ich głębokości i przebiegu). Nie powinniśmy oczywiście, oceniać tego sami, ale pozostawić to doradcom technicznym, specjalistom od systemów ociepleń.
Jeśli okaże się, że porysowany jest sam tynk, a głębiej położone warstwy nie są uszkodzone, naprawa będzie dość prosta. Po umyciu i naturalnie wysuszeniu tynk należy zagruntować i pomalować farbami szlamującymi (czyli wypełniającymi rysy) lub elastycznymi. Po naprawie elewacja będzie wygładzona, faktura tynku lekko się zatrze. Rozwiązanie to trzeba zastosować na całej płaszczyźnie ściany; naprawy miejscowe zbytnio by się odróżniały.
Jeśli pęknięcia tynku są głębsze i sięgają do zbrojenia, naprawa jest znacznie bardziej skomplikowana - trzeba będzie bowiem od nowa wykonać warstwę zbrojącą i tynk. Po umyciu elewacji na stary tynk należy nałożyć środek gruntujący (poprawiający przyczepność nowych warstw). Następnie wykonuje się nową warstwę zbrojącą, pamiętając o ty, by układać podwójną warstwę siatki w miejscach, gdzie wcześniej pojawiły się rysy). Ostatnia czynność to ułożenie na elewacji nowego tynku cienkowarstwowego.
Uszkodzenia ocieplenia
Uszkodzenia mechaniczne sięgające głęboko, aż do warstwy ocieplenia, powstają po przypadkowym uderzenia elewacji ciężkim przedmiotem, np. rzuconą piłką, rowerem, gwałtownie otworzonymi drzwiami (bez zamontowanego ogranicznika), pojemnikiem na śmieci, albo wskutek aktów wandalizmu.
Z powierzchni elewacji trzeba wyciąć fragment całego systemu wraz z ociepleniem (styropianem lub wełną mineralną) i siatką. Potem należy dociąć kawałek materiału izolacyjnego (takiego samego, jak zamontowany na elewacji i o tej samej grubości), po czym ułożyć go w miejscu, z którego został wycięty uszkodzony fragment. Wcześniej wokół tego miejsca trzeba skuć tynk i masę zbrojąca - po około 10 cm z każdej strony.
Na dosztukowany kawałek ocieplenia nanosi się nową masę zbrojąca i wtapia w nią pas siatki - powinien on zachodzić na pas skutego tynku i zaprawy tak, aby powstał zakład na siatkach. Na koniec nanosi się drugą warstwę masy, a po jej wyschnięciu i zagruntowaniu - uzupełnia się tynk.
Osypywanie i pylenie
Jeśli tynk był źle zrobiony (np. miał za mało spoiwa lub spoiwo było zwietrzałe, był zbyt długo zacierany albo przesuszony), to po ułożeniu na ścianie będzie się osypywał ("piaszczył") lub pylił.
Pylący tynk trzeba pokryć preparatem gruntującym, dzięki któremu powierzchniowo się wzmocni. Preparaty takie nanosi się na umytą wcześniej elewację, wcierając dokładnie w podłoże aż do całkowitego nasycenia (po gruntowaniu tynk jest trochę śliski, "szklany"). Natryskiwanie nie jest zalecane. Na koniec ścianę należy dwukrotnie pomalować (farbą podkładową i elewacyjną), stosując wyroby pochodzące od jednego producenta; skuteczność naprawy jest przez to większa, a w razie reklamacji wiadomo z kim rozmawiać.
Niewielkie odspojenia i ubytki
To efekt złego zagruntowania lub przypadkowego doboru elementów z różnych systemów. Mogą też powstać w wyniku zamarzania wody, która przedostała się pod tynk przez rysy.
Naprawę trzeba zacząć od usunięcia szpachelką luźnego, słabo trzymającego się tynku. Miejsca po nim trzeba zagruntować i uzupełnić nowym (musi mieć ten sam rodzaj i uziarnienie), nadając mu fakturę możliwie najbardziej zbliżoną do istniejącej. Można starać się nadawać naprawianym miejscom w miarę regularny (prostokątny) kształt, a krawędzie "dziury" oklejać taśmą, by nowy tynk nie wchodził na stary, ale i tak "łata" będzie widoczna. Niestety, naprawy tynków dekoracyjnych są bardzo trudne i rzadko udaje się je przeprowadzić w sposób zupełnie niewidoczny.
Pęknięcia i zarysowania
Drobne pęknięcia (rysy włoskowate) są efektem zbytniego rozcieńczenia tynku wodą przed jego nałożeniem na ścianę lub zbyt szybkiego jego wysychania. Większe pęknięcia całej wierzchniej warstwy ocieplenia (nie tylko tynku, ale też leżącej pod nim warstwy zbrojącej), występują najczęściej w narożach otworów okiennych, na wysokości wieńców stropowych lub w narożach budynków. Również są one efektem błędów popełnionych podczas wykonywania systemu ociepleniowego.
Sposób naprawy należy go dopasować do rodzaju rys (ich głębokości i przebiegu). Nie powinniśmy oczywiście, oceniać tego sami, ale pozostawić to doradcom technicznym, specjalistom od systemów ociepleń.
Jeśli okaże się, że porysowany jest sam tynk, a głębiej położone warstwy nie są uszkodzone, naprawa będzie dość prosta. Po umyciu i naturalnie wysuszeniu tynk należy zagruntować i pomalować farbami szlamującymi (czyli wypełniającymi rysy) lub elastycznymi. Po naprawie elewacja będzie wygładzona, faktura tynku lekko się zatrze. Rozwiązanie to trzeba zastosować na całej płaszczyźnie ściany; naprawy miejscowe zbytnio by się odróżniały.
Jeśli pęknięcia tynku są głębsze i sięgają do zbrojenia, naprawa jest znacznie bardziej skomplikowana - trzeba będzie bowiem od nowa wykonać warstwę zbrojącą i tynk. Po umyciu elewacji na stary tynk należy nałożyć środek gruntujący (poprawiający przyczepność nowych warstw). Następnie wykonuje się nową warstwę zbrojącą, pamiętając o ty, by układać podwójną warstwę siatki w miejscach, gdzie wcześniej pojawiły się rysy). Ostatnia czynność to ułożenie na elewacji nowego tynku cienkowarstwowego.
Uszkodzenia ocieplenia
Uszkodzenia mechaniczne sięgające głęboko, aż do warstwy ocieplenia, powstają po przypadkowym uderzenia elewacji ciężkim przedmiotem, np. rzuconą piłką, rowerem, gwałtownie otworzonymi drzwiami (bez zamontowanego ogranicznika), pojemnikiem na śmieci, albo wskutek aktów wandalizmu.
Z powierzchni elewacji trzeba wyciąć fragment całego systemu wraz z ociepleniem (styropianem lub wełną mineralną) i siatką. Potem należy dociąć kawałek materiału izolacyjnego (takiego samego, jak zamontowany na elewacji i o tej samej grubości), po czym ułożyć go w miejscu, z którego został wycięty uszkodzony fragment. Wcześniej wokół tego miejsca trzeba skuć tynk i masę zbrojąca - po około 10 cm z każdej strony.
Na dosztukowany kawałek ocieplenia nanosi się nową masę zbrojąca i wtapia w nią pas siatki - powinien on zachodzić na pas skutego tynku i zaprawy tak, aby powstał zakład na siatkach. Na koniec nanosi się drugą warstwę masy, a po jej wyschnięciu i zagruntowaniu - uzupełnia się tynk.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>
Skomentuj:
Elewacje - rysy i pęknięcia na tynku