Organiczny - człowiek i natura: bliskie spotkania
Im dalej odchodzimy od natury, tym większą czujemy za nią tęsknotę. Dobrze więc, że są artyści, którzy uważają, iż w każdej sytuacji możemy być blisko niej. To dlatego powstał styl organiczny.
1 z 11
2 z 11
3 z 11
4 z 11
5 z 11
6 z 11
7 z 11
8 z 11
9 z 11
10 z 11
11 z 11
Początków stylu organicznego, zwanego też modernizmem humanistycznym, należy szukać w koncepcji architektury zapoczątkowanej pod koniec XIX w. przez Franka Lloyda Wrighta. Jego ideę domów będących częścią przyrody rozwinął w latach trzydziestych XX w. fiński architekt i designer Alvar Aalto. Poszedł nawet dalej, postulując, by nie tylko bryłę budynku, ale również jego wnętrze przybliżyć do przyrody. Temu celowi miały służyć kojarzące się z nią formy mebli i dekoracyjnych przedmiotów, naturalne materiały oraz spokojna kolorystyka.
Styl ten był popularny w Europie i Ameryce do połowy lat sześćdziesiątych. Po długiej przerwie przypomnieli sobie o nim niektórzy twórcy dominującego współcześnie postmodernizmu, jak np. Ross Lovegrove. Ich znakiem rozpoznawczym są biomorficzne, nierzadko zaskakujące kształty, jakie nadają swym projektom.
Co zwraca uwagę w stylu organicznym
Kształty inspirowane naturą. Zarówno meblom, jak i drobiazgom nadaje się formy biomorficzne, czyli naśladujące te występujące w świecie roślin i zwierząt. Dalekie są one od dominujących np. w modernizmie kubicznych brył. Nie mają bowiem kątów prostych - ich linie są opływowe, często faliste, co dodaje lekkości nawet masywnym przedmiotom.
Symbioza z otoczeniem. Dużo światła wpadającego przez wielkie okna w domach albo przeszklone ściany z widokiem na zieleń; jasna, spokojna kolorystyka z przewagą barw ziemi; sprzęty o miękkich liniach oraz otwarta przestrzeń, ale z wydzielonymi przytulnymi kącikami - tak wygląda koncepcja organicznego domu, przyjaznego mieszkańcom.
Nacisk na ergonomię. Każdy przedmiot, duży i mały, musi być skonstruowany zgodnie z jej zasadami. Najogólniej mówiąc, chodzi o dopasowanie kształtów mebli i wszelkich narzędzi do anatomicznych cech człowieka, co zapewnia wygodę i korzystnie wpływa na zdrowie.
Plastyczne materiały. Od czasów Alvara Aalto projektanci sięgali po drewno gięte w skomplikowanym procesie produkcji oraz sklejkę, a później także po tworzywa sztuczne. Dzięki plastycznym właściwościom tych materiałów mogli nadawać meblom dowolną, nierzadko fantazyjną formę.
Styl ten był popularny w Europie i Ameryce do połowy lat sześćdziesiątych. Po długiej przerwie przypomnieli sobie o nim niektórzy twórcy dominującego współcześnie postmodernizmu, jak np. Ross Lovegrove. Ich znakiem rozpoznawczym są biomorficzne, nierzadko zaskakujące kształty, jakie nadają swym projektom.
Co zwraca uwagę w stylu organicznym
Kształty inspirowane naturą. Zarówno meblom, jak i drobiazgom nadaje się formy biomorficzne, czyli naśladujące te występujące w świecie roślin i zwierząt. Dalekie są one od dominujących np. w modernizmie kubicznych brył. Nie mają bowiem kątów prostych - ich linie są opływowe, często faliste, co dodaje lekkości nawet masywnym przedmiotom.
Symbioza z otoczeniem. Dużo światła wpadającego przez wielkie okna w domach albo przeszklone ściany z widokiem na zieleń; jasna, spokojna kolorystyka z przewagą barw ziemi; sprzęty o miękkich liniach oraz otwarta przestrzeń, ale z wydzielonymi przytulnymi kącikami - tak wygląda koncepcja organicznego domu, przyjaznego mieszkańcom.
Nacisk na ergonomię. Każdy przedmiot, duży i mały, musi być skonstruowany zgodnie z jej zasadami. Najogólniej mówiąc, chodzi o dopasowanie kształtów mebli i wszelkich narzędzi do anatomicznych cech człowieka, co zapewnia wygodę i korzystnie wpływa na zdrowie.
Plastyczne materiały. Od czasów Alvara Aalto projektanci sięgali po drewno gięte w skomplikowanym procesie produkcji oraz sklejkę, a później także po tworzywa sztuczne. Dzięki plastycznym właściwościom tych materiałów mogli nadawać meblom dowolną, nierzadko fantazyjną formę.
Skomentuj:
Organiczny - człowiek i natura: bliskie spotkania