Książki, które warto przeczytać
Pasjonujące historie, duże pieniądze, luksusowe przedmioty i samochód z duszą - to tematy książek, które ukazały się właśnie nakładem wydawnictwa Znak.
Polski Horrods
Dom Braci Jabłkowskich, Bracka 25, Warszawa. Ten adres znali przedwojenni warszawiacy, ale i dla tych, urodzonych po wojnie było to miejsce znaczące. Po odebraniu budynku przez komunistów i upaństwowieniu go mieścił się tu bowiem najpierw Centralny Dom Dziecka, następnie Dom Obuwia i Dom Rzemiosła. Potem był jeszcze dom handlowy „Arka". Od 2003 roku w słynnej kamienicy mieści się ogromna księgarnia Traffic Club i Galeria Sztuki Traffic. A potomkowie dawnych właścicieli wciąż czekają na wyegzekwowanie nakazu eksmisji aktualnych użytkowników gmachu...
Wróćmy jednak do lat przedwojennych, bo o nich przede wszystkim mówi książka Cezarego Łazarewicza. Dom Towarowy Braci Jabłkowskich nazywany był wówczas polskim Harrodsem, bo był to przybytek zaiste luksusowy, podzielony na 44 sklepy - w sumie - 300 działów obsługiwanych przez 600 pracowników. Klientów witał w drzwiach umundurowany portier, podczas zakupów każdy miał osobistego asystenta, na półpiętrze grała orkiestra, a na trzecim piętrze mieściła się kawiarnia. Latem na tarasie mieszczącym się na dachu podawano soki owocowe i mało wówczas popularne kefiry, chcąc zachęcić warszawiaków do zdrowej diety.
A wszystko zaczęło się od niewielkiego sklepiku, który miał pomóc Jabłkowskim podnieść się po bankructwie seniora rodu. Kupując towary bezpośrednio u producentów, a tym samym obniżając ceny, krok po kroku budowali potęgę firmy. Modernistyczna siedziba przy Brackiej 25 została wzniesiona w latach 1913-14 według projektu Karola Jankowskiego i Franciszka Lilpopa. Właśnie mija sto lat od chwili, gdy rozpoczęto jej budowę. Autorzy inspirowali się wielkimi francuskimi i niemieckimi domami towarowymi. To, co najbardziej zachwycało przedwojennych (a i obecnych) klientów, to reprezentacyjna klatka schodowa, gdzie światło wpada przez półkoliste okna ozdobione witrażami autorstwa Edmunda Bartłomiejczyka.
Jakiego podstępu użył znany dziennikarz, by odkryć historię obiektu? Odpowiedź znajdziecie na kratach tej fascynującej książki, którą czyta się jak powieść detektywistyczną.
Cezary Łazarewicz, Sześć pięter luksusu, Przerwana historia Domu Braci Jabłkowskich, Znak
Skórzany przedmiot pożądania
Birkin Bag - najbardziej znana torebka na świecie, flagowy produkt domu mody Hermes. Birkin - bo to ponoć brytyjska aktorka Jane Birkin, zainspirowała Jean Louisa Dumasa, dyrektora generalnego Hermesa do jej stworzenia. Opisała mu swój ideał: dużą, skórzaną torbę - a on nie tylko natchnął designerów do jej stworzenia, ale nawet polecił nazwać nowy model nazwiskiem aktorki. Dziś produkowana jest we wszystkich kolorach i rozmiarach, z różnych materiałów, ze skórą krokodyla i strusia włącznie. Kosztuje minimum 8 tys. dolarów, ale są ponoć egzemplarze warte nawet kilkadziesiąt tysięcy, czyli tyle, co całkiem niezły samochód.
Co sprawia, że bieznes-woman, żony milionerów i gwiazdy show-biznesu, jak Victoria Beckham, Sharon Stone czy Naomi Campbell, marzą o tej w sumie nieporęcznej, sztywnej torbie z krótkimi uszami? Bo jest trudnodostępna. Chcąc ją kupić, trzeba zapisać się na specjalną listę i czekać w kolejce nawet dwa lata.
Czy rzeczywiście? Postanowił się o tym przekonać Michel Tonello, amerykański wizażysta. Postanowił przechytrzyć marketingowe sztuczki świata mody i obmyślił formułę, dzięki której był w stanie kupić kilka birkinek w tydzień i sprzedać je tym, którzy o nich marzyli.
Tę prawdziwą historię czyta się błyskawicznie, z wypiekami na twarzy. Autor obnaża bowiem nasze słabości - jakże łatwo wzbudzić w nas sztuczne potrzeby, przekonać, że nowa torebka da szczęście i ukoi ból duszy....
Michel Tonello, W pogoni za torebką, Znak
Mały wielki Volkswagen
Volkswagen Garbus. Czy ładny? Kwestia Gustu? Czy wygodny - nie za bardzo... Czy bezpieczny? Na pewno nie w porównaniu do dziś produkowanych samochodów. A jednak ma swoich zagorzałych fanów, kolekcjonerów, ludzi zakochanych w Garbusie po uszy, którzy nie zamieniliby go nawet na luksusowego Maybacha. Bo to więcej niż samochód - mówią.
Fenomen najbardziej znanego modelu Volkswagena to kawałek burzliwej historii XX wieku. Przyszedł na świat w hitlerowskich Niemczech. Jego ojcem był geniusz motoryzacji, Ferdynand Porsche, a ojcem chrzestnym sam Führer, który wymarzył sobie „samochód dla ludu”. W światowej karierze przeszkodziła Garbusowi wojna, powrócił jednak triumfalnie w latach 60., co zawdzięcza nowojorskim specom od reklamy.
W 2012 roku powstał nowy model Garbusa, który w przeciwieństwie do poprzednich „unowocześnionych”, być może spodoba się fanom, bo przypomina te najstarsze modele.
Biografia Garbusa to opowieść nie tyle o samochodzie, co o ludziach, którzy stworzyli te kultowy przedmiot i udowodnili, że małe jest piękne.
Skomentuj:
Książki, które warto przeczytać