Budowa

Ogród

Wnętrza

Design

Architektura

DIY

HGTV

Trendy budowlane

Pasja: tajemnicze zapachy domu

TEKST I STYLIZACJA: Agnieszka Osak-Rejmer ZDJĘCIA: Sylwester Rejmer

Już od progu wita nas oszałamiający zapach ziół, kwiatów i przypraw. W słoikach i menzurkach stoją tajemnicze mikstury, płyny i proszki. Palą się świeczki. Czyżbyśmy trafili do domu współczesnej czarownicy?

Wbrew pozorom ten dom pod Lesznem nie stoi na kurzej nóżce, tylko na solidnych fundamentach, a jego właścicielka nie zbiera magicznych zaklęć, a jedynie receptury na ekologiczne kremy, toniki, maseczki i olejki do masażu. Pani Hanna Sobkowska to kobieta wielu talentów. Jest nie tylko założycielką firmy wytwarzającej świece i pracowni rozwoju osobistego, ale przede wszystkim bardzo szczęśliwą osobą, która zrezygnowała z pracy w korporacji, by podążać własną drogą. Prowadzi warsztaty twórcze, robi biżuterię i kosmetyki oparte na naturalnych składnikach. Wierzy również w wyjątkowy potencjał drzemiący w każdym człowieku i pomaga go odkryć. Jej warsztaty mają inspirować do kreatywnych zmian i nauczyć przemieniania rzeczy zwykłych w niepowtarzalne. Ona sama jest najlepszym przykładem skuteczności takiego podejścia do życia.

Skąd wziął się pomysł, by posadę za biurkiem zamienić na codzienne obcowanie z woskiem, olejkami eterycznymi i suszonymi ziołami? Pani Hanna odpowiada, że po prostu pewnego dnia poszła do ogrodu po lawendę, potem zebrała ogarki świec i z tych składników metodą prób i błędów wytopiła swoją pierwszą świeczkę. Z czasem zaczęła doskonalić tę metodę, testować woski, olejki i dobierać knoty. I robi to do dziś, bo jak mówi, świat świec ma nieograniczone możliwości, wystarczy tylko uruchomić wyobraźnię.

Uznanie przyszło szybko. W 2011 roku, w czasie poznańskiego Festiwalu Sztuki i Przedmiotów Artystycznych, jedna z jej pierwszych (jeszcze parafinowych) świec z zatopionymi makami, o bardzo adekwatnej nazwie "Gdzie maki zimują", została laureatką konkursu rękodzieła artystycznego. Czas pokazał, że ze względu na delikatne płatki maki nie sprawdzają się jako rośliny do zatapiania w świecach z wosków naturalnych. Artystka zastąpiła je więc m.in. rumiankami, pelargonią, lawendą, ostróżką, zatrwianem, polnymi trawami i laskami cynamonu (oprócz niego wszystkie pozostałe składniki pochodzą z okolicznych łąk i z ogrodów znajomych). Na początku pani Hanna sama zbierała i suszyła rośliny. Potem zaangażowała w to przyjaciół i rodzinę. Dzisiaj ma wielu wyedukowanych "dostawców".

Swoje eksperymenty zaczęła od świec z parafiny, ale najbliższe jej sercu i filozofii życiowej są świece ekologiczne, robione z naturalnych składników (wosków pszczelich, palmowych i sojowych). Tym bardziej że od parafiny, wytwarzanej z ropy naftowej, bez przerwy bolała ją głowa.

- Wciąż odkrywam tajemnice różnych składników - opowiada pani Hanna. - Naturalne woski bywają bardzo chimeryczne w obróbce, są jak żywy organizm reagujący na wahania temperatury i wilgotności powietrza. Z olejków tworzę autorskie kompozycje, mieszam zapachy, między innymi lawendy, pomarańczy i paczuli.

Naturalny i ekologiczny jest również dom pani Hanny i jej męża Sebastiana (z zawodu lekarza). Ponieważ gospodarz woli nowoczesne wnętrza, a gospodyni gustuje w stylu rustykalnym, podczas urządzania wnętrz musieli iść na wiele kompromisów. Ale obojgu od początku podobał się przestronny salon (do którego zgodnie wybrali rattanowy zestaw wypoczynkowy) i duża łazienka z oknem. Wspólnie podjęli także decyzję o podłodze z klonowego drewna i murowanych szafkach kuchennych. W tak urządzonym domu z duszą lubią spędzać czas nie tylko gospodarze, ale i goście.

JAK ZROBIĆ ŚWIECZKĘ?

Potrzebne będą: karton po mleku (z odciętą częścią z otwieraczem), ogarki kolorowych i białych świec (0,5-1 kg), świeca stołowa (długa i wąska), garnek "na zmarnowanie", patyk do mieszania.

Sposób wykonania: Karton wycieramy do sucha i smarujemy wewnątrz olejem spożywczym. Ogarki kolorowych świec tniemy na niewielkie kawałki (tzw. gruz). Świecę wstawiamy do kartonu i naokoło wsypujemy "gruz". Resztki białych świec topimy w kąpieli wodnej i wlewamy do kartonu do wysokości knota. Czekamy minimum 3 godz., aż zastygnie, po czym wysuwamy gotową świeczkę z kartonu. Jest chropowata, dlatego na koniec warto nadtopić jej ścianki (np. na rozgrzanej patelni).

PASJA. Hanna Sobkowska, kiedyś ekonomistka realizująca się twórczo jako wokalistka w zespołach grających rock i alternatywny pop. Po przeprowadzce z miasta na wieś założyła markę Green Dragonfly, wytwarzającą świece naturalne, oraz pracownię Synchronia, w której jest trenerką rozwoju osobistego i empatycznej komunikacji. Więcej informacji: synchronia.pl, greendragonfly.pl - Fot. Sylwester Rejmer

PASJA. Hanna Sobkowska, kiedyś ekonomistka realizująca się twórczo jako wokalistka w zespołach grających rock i alternatywny pop. Po przeprowadzce z miasta na wieś założyła markę Green Dragonfly, wytwarzającą świece naturalne, oraz pracownię Synchronia, w której jest trenerką rozwoju osobistego i empatycznej komunikacji. Więcej informacji: synchronia.pl,greendragonfly.pl

PASJA. W jasnym domu dobrze się czują wszyscy domownicy, również czworonożni. W fotelu - pani domu z Maksem, obok przycupnął Lelek. Na stoliku stoją świece z kolekcji In velvet. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Kominek jest obłożony ręcznie formowaną cegłą. Na półeczce obraz autorstwa pani domu. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Świeczki (tutaj - z wosku palmowego, wstawione do wysokich świeczników) umilają gospodarzom nawet szybkie codzienne posiłki. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Kącik wypoczynkowy pełen jest kotów. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Natura przede wszystkim - również w łazience. Ważnym materiałem wykończeniowym jest tu tekowe drewno. Pod skośnym dachem spomiędzy kawałków piaskowca 'wyrastają' brzozy. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Świec nie mogło oczywiście zabraknąć przy wannie. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. 'Świecę podróżnika' w zamykanym metalowym pojemniku można wszędzie ze sobą zabrać. Dodatek goździka i paczuli odstrasza komary. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Ażurowe świece z wosku pszczelego jonizują powietrze, a także je dezynfekują i oczyszczają. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Kolekcja In Nature. W roli osłonek świec - skorupy orzecha kokosowego. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Wyroby pani Hanny w pięknym opakowaniu. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Świece z wosku pszczelego - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Kolekcja In Velvet. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Kolekcja In Velvet. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Tajemnicze ingrediencje w pracowni pani Hanny. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Kolekcja In Velvet. W aksamitnym wosku są zatopione pachnące rośliny, m.in. zioła. - Fot. Sylwester Rejmer
PASJA. Kolekcja In Velvet. - Fot. Sylwester Rejmer
Udostępnij

Przeczytaj także

Mieszkanie z widokiem na zieleń
Jak zaoszczędzić podczas urządzania wnętrz?
Mieszkanie na wynajem – 5 wskazówek, jak je zaprojektować i urządzić

Polecane

Polski design na prezent - inspiracje
Premiera lamp STORM od Gie El na Warsaw Home & Contract
Nawer, Konopacka, Zień i Koziara dla Grupy Tubądzin - kolekcje płytek stworzone przez wybitnych twórców

Skomentuj:

Pasja: tajemnicze zapachy domu

Ta strona używa ciasteczek w celach analitycznych i marketingowych.

Czytaj więcej