Jak zlikwidować szpary w starym parkiecie
Wprowadziłem się do mieszkania, którego podłogi pokrywała wykładzina dywanowa. Poprzedni właściciele położyli ją na parkiecie. Gdy to odkryłem, postanowiłem go odnowić. Okazało się, że cyklinowanie to nie wszystko: między wieloma klepkami pozostały kilku-milimetrowe szpary. Czy jest jakiś sposób na to, aby je zlikwidować?
Szpary powstałe w wyniku rozeschnięcia się drewna należy wypełnić szpachlą do parkietów. Jest ona dostępna w różnych barwach, czasem jednak trudno idealnie dopasować jej odcień do koloru klepek. Dlatego warto wziąć się za naprawę podłogi po cyklinowaniu: jeśli zmieszamy szpachlę z pyłem pozostałym po szlifowaniu, będzie miała taki sam kolor jak parkiet.
Masę rozprowadza się w poprzek szpary niezbyt szeroką elastyczną szpachelką, pilnując, aby mieszanka szczelnie wypełniła przerwę między deseczkami. Nadmiar preparatu trzeba jak najprędzej usunąć, aby nie stężał i nie pozostawił śladów na parkiecie. Jeśli jakąś plamę przeoczymy i masa zdąży stwardnieć, możemy ją zetrzeć drobnym papierem ściernym do drewna.
Naprawiając parkiet lakierowany, warto przy okazji odświeżyć go specjalnym płynem (kupimy go w sklepach i stoiskach z artykułami do podłóg).
Masę rozprowadza się w poprzek szpary niezbyt szeroką elastyczną szpachelką, pilnując, aby mieszanka szczelnie wypełniła przerwę między deseczkami. Nadmiar preparatu trzeba jak najprędzej usunąć, aby nie stężał i nie pozostawił śladów na parkiecie. Jeśli jakąś plamę przeoczymy i masa zdąży stwardnieć, możemy ją zetrzeć drobnym papierem ściernym do drewna.
Naprawiając parkiet lakierowany, warto przy okazji odświeżyć go specjalnym płynem (kupimy go w sklepach i stoiskach z artykułami do podłóg).
Skomentuj:
Jak zlikwidować szpary w starym parkiecie