Tekst: Elżbieta Błasikiewicz Stylizacja i zdjęcia: Monika Lewandowska/Phototapeta Projekt wnętrza: Milena Maciak
Funkcjonalny, zaaranżowany estetycznie i na tyle dyskretnie, by nie dominował we wnętrzu - tak powinien wyglądać przedpokój będący częścią otwartej strefy dziennej.
1 z 3Wnętrze. We wnętrzu dominują odcienie jasnego beżu. Ściany pomalowano kremową farbą, podłogę wyłożono klonowymi deskami oraz - tuż przy drzwiach - gresem w podobnym kolorze. W tło idealnie wtapiają się nieliczne tu meble. Lustro zawieszono w bardzo płytkiej wnęce. - Fot. Monika Lewandowska
2 z 3Wnętrze. Otwartą przestrzeń dzienną, którą tworzy przedpokój, salon i kuchnia, urządzono w oszczędnym stylu. Jedynym wolno stojącym meblem jest przypominająca komodę szafka na buty zrobiona z bielonego dębu. - Fot. Monika Lewandowska
3 z 3Wnętrze. Tuż przy drzwiach wejściowych znajduje się wbudowana we wnękę szafa, w której gospodarze po przyjściu do domu wieszają wierzchnie ubrania i odkładają szaliki, czapki itp. Dzięki temu w pomieszczeniu można łatwo zachować wzorowy porządek. - Fot. Monika Lewandowska
W prezentowanym pomieszczeniu tych założeń trzymano się bardzo ściśle. Przede wszystkim jest ono utrzymane w barwach podobnych do tych, które zastosowano w SALONIE (różne odcienie jasnego beżu), co sprawia, że jedno wnętrze płynnie przechodzi w drugie.
Wrażenie to wzmacniają mało widoczne, wtapiające się w tło sprzęty - wbudowane we wnęki szafy. Nie ma tutaj wieszaków z ubraniami, półek na czapki czy innych przedmiotów, jakie najczęściej znajdują się w PRZEDPOKOJACH - nic więc nie przyciąga uwagi i nie zakłóca nieskazitelnego wręcz ładu.
Skomentuj:
Przedpokój wtopiony w tło