Latem nie warto długo siedzieć w domu, nawet jeśli to dom gwiazdy... Tym razem znani i lubiani uchylili przed nami bramy do swoich zielonych przydomowych zakątków. Wyjdźmy więc wraz nimi na zieloną trawkę i porozmawiajmy o ogrodowych pasjach i zauroczeniach. <br/> Małgorzata Braunek, aktorka, zwierzchniczka Związku Buddyjskiego Kanzeon<br/> - Mój ogród to miejsce, gdzie nieustannie mam coś do zrobienia, ale mimo to naprawdę w nim odpoczywam (choć jest to odpoczynek w ruchu). - Fot. Marek Szymański
Latem nie warto długo siedzieć w domu, nawet jeśli to dom gwiazdy... Tym razem znani i lubiani uchylili przed nami bramy do swoich zielonych przydomowych zakątków. Wyjdźmy więc wraz nimi na zieloną trawkę i porozmawiajmy o ogrodowych pasjach i zauroczeniach.
1 z 6Latem nie warto długo siedzieć w domu, nawet jeśli to dom gwiazdy... Tym razem znani i lubiani uchylili przed nami bramy do swoich zielonych przydomowych zakątków. Wyjdźmy więc wraz nimi na zieloną trawkę i porozmawiajmy o ogrodowych pasjach i zauroczeniach. <br/> Małgorzata Braunek, aktorka, zwierzchniczka Związku Buddyjskiego Kanzeon<br/> - Mój ogród to miejsce, gdzie nieustannie mam coś do zrobienia, ale mimo to naprawdę w nim odpoczywam (choć jest to odpoczynek w ruchu). - Fot. Marek Szymański
2 z 6Małgorzata Braunek: lubię wszystkie rośliny, a szczególnie pnącza: bluszcze, fioletowe klematisy o wielkich kwiatach, winorośl, pachnące wiciokrzewy. Podobają mi się także rododendrony i azalie. Gdy jeszcze nie miałam ogrodu, marzyłam o chodzeniu boso po trawie. Teraz mam co prawda trawę, ale mieszkają w niej mrówki i niestety nie jest przyjemnie chodzić na bosaka! Nie wyobrażam też sobie ogrodu bez drzew owocowych - jabłoni, czereśni, wiśni, moreli, brzoskwiń. Największe osiągnięcie ogrodnicze? Klematisy zasadzone u podnóża orzecha, tak by pięły się po pniu. Świetnie się tam czują. - Fot. Marek Szymański
3 z 6Elżbieta Zającówna, aktorka teatralna i telewizyjna <br/> - Nie wyobrażam sobie ogrodu bez pnączy: bluszczu i winorośli. Rosną u nas wysokie sosny, których pnie są obrośnięte bluszczem. - Fot. Marek Szymański
4 z 6Elżbieta Zającówna: nasz ogród na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej żyje własnym życiem. Często wyciągam się na leżaku i podglądam przyrodę (mrówki albo dzięcioły). Moje ulubione ogrodowe zakątki to drewniana altanka (jej ściany ozdobiłam zdjęciami kobiet w strojach kąpielowych z początku XX wieku) i oczko wodne z małą kaskadą, do którego zlatują się dzikie kaczki. - Fot. Marek Szymański
5 z 6Karol Strasburger, aktor telewizyjny i teatralny, prowadzi 'Familiadę' w TVP2 <br/> - W ogrodzie powinny być iglaki. Są uniwersalne i mało z nimi kłopotu. Trudno mi także wyobrazić sobie ogród bez trawy, ładnie utrzymanej, regularnie koszonej. - Fot. Marek Szymański
6 z 6Karol Strasburger: bardzo lubię wiecznie zielone tuje, które nawet zimą wyglądają pięknie. Wiosną szczególnie podobają mi się żółte tulipany, latem moimi ulubieńcami stają się czerwone róże. W ogrodzie staram się odpoczywać i relaksować, choć wkładam sporo pracy w jego utrzymanie. Przycinanie krzewów, koszenie trawy to jednocześnie i przyjemność, i obowiązek. Latem nasz ogród zmienia się w zielony salon. Lubimy z żoną usiąść w nim z filiżanką kawy i po prostu wsłuchiwać się w śpiew ptaków. - Fot. Marek Szymański
Latem nie warto długo siedzieć w domu, nawet jeśli to dom gwiazdy... Tym razem znani i lubiani uchylili przed nami bramy do swoich zielonych przydomowych zakątków. Wyjdźmy więc wraz nimi na zieloną trawkę i porozmawiajmy o ogrodowych pasjach i zauroczeniach. <br/> Małgorzata Braunek, aktorka, zwierzchniczka Związku Buddyjskiego Kanzeon<br/> - Mój ogród to miejsce, gdzie nieustannie mam coś do zrobienia, ale mimo to naprawdę w nim odpoczywam (choć jest to odpoczynek w ruchu). - Fot. Marek Szymański
Małgorzata Braunek: lubię wszystkie rośliny, a szczególnie pnącza: bluszcze, fioletowe klematisy o wielkich kwiatach, winorośl, pachnące wiciokrzewy. Podobają mi się także rododendrony i azalie. Gdy jeszcze nie miałam ogrodu, marzyłam o chodzeniu boso po trawie. Teraz mam co prawda trawę, ale mieszkają w niej mrówki i niestety nie jest przyjemnie chodzić na bosaka! Nie wyobrażam też sobie ogrodu bez drzew owocowych - jabłoni, czereśni, wiśni, moreli, brzoskwiń. Największe osiągnięcie ogrodnicze? Klematisy zasadzone u podnóża orzecha, tak by pięły się po pniu. Świetnie się tam czują. - Fot. Marek Szymański
Elżbieta Zającówna, aktorka teatralna i telewizyjna <br/> - Nie wyobrażam sobie ogrodu bez pnączy: bluszczu i winorośli. Rosną u nas wysokie sosny, których pnie są obrośnięte bluszczem. - Fot. Marek Szymański
Elżbieta Zającówna: nasz ogród na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej żyje własnym życiem. Często wyciągam się na leżaku i podglądam przyrodę (mrówki albo dzięcioły). Moje ulubione ogrodowe zakątki to drewniana altanka (jej ściany ozdobiłam zdjęciami kobiet w strojach kąpielowych z początku XX wieku) i oczko wodne z małą kaskadą, do którego zlatują się dzikie kaczki. - Fot. Marek Szymański
Karol Strasburger, aktor telewizyjny i teatralny, prowadzi 'Familiadę' w TVP2 <br/> - W ogrodzie powinny być iglaki. Są uniwersalne i mało z nimi kłopotu. Trudno mi także wyobrazić sobie ogród bez trawy, ładnie utrzymanej, regularnie koszonej. - Fot. Marek Szymański
Karol Strasburger: bardzo lubię wiecznie zielone tuje, które nawet zimą wyglądają pięknie. Wiosną szczególnie podobają mi się żółte tulipany, latem moimi ulubieńcami stają się czerwone róże. W ogrodzie staram się odpoczywać i relaksować, choć wkładam sporo pracy w jego utrzymanie. Przycinanie krzewów, koszenie trawy to jednocześnie i przyjemność, i obowiązek. Latem nasz ogród zmienia się w zielony salon. Lubimy z żoną usiąść w nim z filiżanką kawy i po prostu wsłuchiwać się w śpiew ptaków. - Fot. Marek Szymański
Skomentuj:
W tajemniczych ogrodach gwiazd