Łazienki pełne schowków
W mojej łazience są tylko otwarte półki. Ustawiłam na nich jedynie pojemniki na różne drobiazgi i kosmetyki, mimo to nadmiar rzeczy pozostających na widoku wywołuje czasem wrażenie nieporządku. Namawiam więc wszystkich do zaplanowania zamykanych drzwiczkami schowków, które bardzo pomagają zachować ład w pomieszczeniu.
W porządku
W niewielkiej łazience na meble do przechowywania przeznaczono niemal każdy skrawek wolnej przestrzeni, nawet pod sufitem. Wbrew obawom wnętrze nie wydaje się przez to mniejsze. Przeciwnie, sprawia wrażenie większego, bo dzięki schowkom każda rzecz ma swoje miejsce i łatwo jest utrzymać porządek.
Drzwiczki szafki z umywalką wykonano z płyty laminowanej z tzw. efektem 3D ? przypomina ona drewno nie tylko ze względu na wzór i barwę, ale również fakturę. Korpus i blat jest zrobiony z lakierowanej na połysk płyty MDF. Obudowana pralka przesłania sedes. Dzięki temu we wnętrzu optycznie została wyodrębniona strefa WC.
Pani domu nie lubi poustawianych na widoku przedmiotów, bo ? jak mówi ? wprowadzają do wnętrza wrażenie chaosu, a do tego zbierają kurz. Poprosiła więc projektantkę o zaplanowanie tylu schowków, ile to tylko możliwe w pięciometrowym pomieszczeniu. Zmieściła się tu szafa oraz dwie szafki, które rozwiązały problem przechowywania używanych na co dzień kosmetyków i środków czystości, a na zapasy przewidziano pawlacz. Mimo tylu mebli łazienka wygląda na całkiem przestronną. To z pewnością zasługa nienagannego porządku, ale też dobrze rozlokowanego oświetlenia oraz użytych materiałów wykończeniowych ? jasnych i odbijających światło.
W płytkiej szafce wspartej na obudowie pralki są przechowywane najczęściej używane kosmetyki, szczotki do zębów itp. Na wierzchu pani domu stara się nie trzymać wielu rzeczy, na blacie zwykle stoi tylko dozownik mydła i pojemniki na przybory toaletowe.
W pawlaczu pod sufitem są przechowywane rzadko używane rzeczy. W jego spodniej części zainstalowano halogeny oświetlające lustra nad umywalką i sedesem. Obudowa pralki, nieco wyższa od szafki z wpuszczoną umywalką, zapewnia dodatkowy podręczny blat.
Między wanną a ścianą zbudowano szafę. Jest wąska, ale wysoka, zapewnia więc sporo miejsca do przechowywania. Jej wnętrze rozplanowano zgodnie z zasadami ergonomii. Na dole są dwie szuflady na bieliznę do prania, w środku półki na kosmetyki i ręczniki, czyli na rzeczy, po które sięga się najczęściej, a na górze schowki na przedmioty rzadziej używane. Dekoracyjne wnęki wyłożono mozaiką ceramiczną i podświetlono halogenami, które wydobywają jej metaliczny blask.
Z połączenia
Dzięki powiększeniu łazienki o sąsiednią toaletę i przemyślanemu wystrojowi projektantce udało się spełnić oczekiwania gospodarzy. Zamiast małej, niewygodnej łazienki zyskali atrakcyjnie zaaranżowane wnętrze z wanną, kabiną prysznicową oraz praktycznymi półkami i schowkami.
Szafkę na której stoi umywalka, zrobiono na wymiar, tak by idealnie wpasować ją do przeznaczonego na nią kącika. Nad wanną wiszą dwie półki. Na razie pani domu trzyma na nich dekoracyjne drobiazgi, ale z czasem z pewnością zapełnią je kosmetyki i inne akcesoria kąpielowe.
Ścianka podwieszonego sedesu, zainstalowana w poprzek pomieszczenia, wyraźnie oddziela tę strefę łazienki od wanny i umywalki. W pomieszczeniu nie starczyło już miejsca na bidet - jego funkcję pełni tzw. bidetka (specjalna rączka prysznicowa widoczna na zdjęciu) podłączona do instalacji wodnej w ściance.
Na schowek wykorzystano nawet skrawek wolnej przestrzeni nad ścianką instalacyjną sedesu. Nie jest zbyt głęboki, ale bez problemu mieszczą się w nim niezbędne zapasy środków czystości.
Panel z żywicy, w której zatopiono suszone trawy, pełni funkcję ścianki oddzielającej strefę kąpielowo-umywalkową od reszty wnętrza. Na panelu zamontowano półki
We wnęce przy kabinie prysznicowej przewidziano miejsce na pralkę i suszarkę. Urządzenia schowano w szafie zbudowanej z płyty MDF lakierowanej na beż i brąz. Te barwy powtarzają się w całym wnętrzu.
Dzięki połączeniu łazienki z toaletą powstało pomieszczenie dość duże (5,8 m kw.), ale długie i wąskie. Tę wadę projektantka zamieniła jednak w zaletę ? podzieliła łazienkę na strefy, co zaprowadziło w niej funkcjonalny i estetyczny ład. We wnętrzu zaprojektowano kilka schowków: zamykane drzwiczkami płytkie szafki, szafę na pralkę i suszarkę oraz otwarte półki. W wygodnie zaaranżowanym wnętrzu uwagę przyciąga efektowna dekoracja, jaką bez wątpienia stał się panel z żywicy syntetycznej osadzony na ściance instalacyjnej podwieszonego sedesu.
Panel z półprzezroczystej żywicy, która efektownie filtruje światło, nie ogranicza tak przestrzeni tak jak pełna ściana. Wnętrze oświetlają sufitowe lampki natynkowe. Przyjemny nastrój buduje światło emitowane przez taśmy LED zainstalowane za podwieszonym sufitem.
CIEKAWE ROZWIĄZANIE: PANELE Z ŻYWICY
Żywica syntetyczna (akrylowa lub poliestrowa) to stosunkowo nowy materiał, z którego robi się płyty przeznaczone na ścianki działowe, blaty stołów, fronty szaf i szafek (albo i całe meble) oraz na okładziny ścian. Mogą być półprzezroczyste lub całkowicie przejrzyste. Płyta z żywicy przypomina szkło, ale jest od niego znacznie lżejsza i ? jak zapewniają producenci ? dużo mocniejsza, a także bardziej dekoracyjna.
Płynną żywicę wylewa się do specjalnych form wypełnionych źdźbłami traw, liśćmi, pędami bambusa czy kamykami, można ją też barwić na jeden kolor bądź na kilka, tworząc efektowne wzory. Po zastygnięciu płyty mają przeważnie gładką powierzchnię, chociaż bywają również fakturowe.
W oferujących je firmach można kupować całe płyty (mają różne wymiary, największe ? około 1,2 x 3 m) i zlecić ich pocięcie stolarzowi albo swojej ekipie remontowej. Musimy mieć jednak świadomość, że wtedy sporo tego drogiego materiału może się zmarnować. Lepiej więc od razu zamówić kawałki odpowiedniej wielkości.
Płyty z żywic syntetycznych kosztują od około 700 zł za m kw.
Sekret ogrodu
Gdy rodzina miała się powiększyć, gospodarze pomyśleli o modernizacji łazienki, tak by wygospodarować w niej jak najwięcej schowków. Spodobał im się pomysł szafy wnękowej. Mebel ten, choć bardzo pojemny, nie rzuca się w oczy ? to dlatego, że fronty oklejono fototapetą z pięknym widokiem.
Szafka pod umywalką ma głębokie szuflady na kosmetyki i inne akcesoria potrzebne do pielęgnacji małej Idalki, nowego członka rodziny. Zostało też jeszcze sporo miejsca na rzeczy rodziców. Mebel stoi na nóżkach ? dzięki temu wygląda mniej masywnie i łatwo jest pod nią sprzątać.
Fototapeta z widokiem ogrodu wywołuje wrażenie rozległej przestrzeni, a tym samym optycznie powiększa niewielkie pomieszczenie.
Pojemna szafa, którą zbudowano przy bocznej ścianie, oprócz pralki i suszarki mieści kosz na pranie. Na wąskich półkach z boku są przechowywane zapasy środków czystości i kosmetyków. Mebel jest zrobiony z laminowanej płyty MDF. Na otwierające się na dotyk fronty została naklejona fototapeta.
W sięgającej sufitu zabudowie nad szafką z umywalką ukryto termę podgrzewającą wodę. Pod nią powstał schowek z opuszczanymi drzwiami, w którym zainstalowano gniazdka elektryczne. Fronty zabudowy są zrobione z płyty meblowej fornirowanej drewnem tekowym. Z takiego samego materiału jest szafka pod umywalkę oraz przykrywający ją blat.
Zabudowanie schowkami stosunkowo niewielkiej łazienki (6,4 m kw.) odbyło się kosztem kabiny prysznicowej. Zamiast niej gospodarze wybrali wannę z parawanem, zyskując dzięki temu miejsce na szafę, w której mieści się m.in. pralka i suszarka. Aby wizualnie ukryć ten masywny mebel, jego fronty oklejono fototapetą, która stwarza iluzję dużej przestrzeni. Została zrobiona na wymiar ze zdjęcia wykonanego przez pana domu na Mazurach. Na pewno sprawdzi się w wilgotnym pomieszczeniu, bo jest pokryta wodoodpornym laminatem. Wydrukowanie fototapety o wymiarach 130 x 260 cm i jej przyklejenie kosztowało 600 złotych.
Wanna pełni też funkcję kabiny prysznicowej. W jej szerszej, zaokrąglonej części z parawanem zamontowano rączkę prysznicową i deszczownicę.
Nastrój podczas kąpieli tworzy delikatne światło emitowane przez taśmy LED. Zainstalowano je pod wanną i za podwieszanym sufitem.
EKSPERT RADZI: JAK PRZYKLEIĆ FOTOTAPETĘ
1 Do wydrukowania fototapety o wysokości około 2,5 m jest potrzebne zdjęcie 3500 pikseli (możemy dostarczyć własne).
2 Fototapety drukuje się na foliach samoprzylepnych. Nie da się ich odkleić i powtórnie przykleić.
3 Wydruk pokrywa się przezroczystą folią ? laminatem (matowym, błyszczącym lub satynowym), który zabezpiecza go i zwiększa trwałość. Aby wzór był dobrze widoczny w każdym oświetleniu, radzę wybrać laminat matowy. Fototapetę do kuchni lub łazienki warto dodatkowo zabezpieczyć szkłem (podklejenie fototapety do tafli szkła 70 x 150 cm i montaż to koszt ok. 600 zł).
4 Naklejenie fototapety możemy powierzyć fachowcowi lub zrobić to sami. Najpierw dokładnie czyścimy ścianę z kurzu i tłuszczu, wyrównujemy ją i pokrywamy gruntem lub farbą akrylową. Oddzielamy pas tapety od warstwy spodniego papieru, delikatnie odciągając papier. Najlepiej robić to w dwie osoby: jedna powoli odgina papier, a druga mocno dociska warstwę z klejem do ściany kolistymi ruchami, posługując się zwiniętym ręcznikiem.
5 Fototapetę czyścimy gąbką zmoczoną w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń.
Fototapeta laminowana (niezależnie od wzoru) kosztuje około 160 zł za m kw. W cenę są wliczone porady i dopasowanie własnego zdjęcia do wydruku (kadrowanie, zmiana koloru). Za zdjęcie z bazy producenta fototapet trzeba dopłacić około 30 zł. Naklejenie gotowej fototapety to wydatek około 35 zł za m kw.
Skomentuj:
Łazienki pełne schowków