Budowa Wnętrza Metamorfoza: w poszukiwaniu nastroju Metamorfoza: w poszukiwaniu nastroju Elżbieta Błasikiewicz stylizacja: Aneta Kosiba 18-11-2014 09:13
<B>Ten pokój był wypoczynkowy tylko z nazwy. Zbyt mało mebli i ozdób, nijaka kolorystyka, atmosfera tymczasowości. A tak niewiele trzeba było zrobić, aby przybrał dużo milsze oblicze.</B> <BR />PO ZMIANIE. Kanapa pozostała ta sama. Zdjęto tylko z niej praktyczną, ale niezbyt atrakcyjną narzutę, dzięki czemu mebel odzyskał urodę. Pojawiły się natomiast kolorowe poduszki - to dzięki nim monochromatyczne, nieco mdłe wnętrze nabrało bardziej zdecydowanego wyrazu. - fot. Łukasz Zandecki Ten pokój był wypoczynkowy tylko z nazwy. Zbyt mało mebli i ozdób, nijaka kolorystyka, atmosfera tymczasowości. A tak niewiele trzeba było zrobić, aby przybrał dużo milsze oblicze.
1 z 6 <B>Ten pokój był wypoczynkowy tylko z nazwy. Zbyt mało mebli i ozdób, nijaka kolorystyka, atmosfera tymczasowości. A tak niewiele trzeba było zrobić, aby przybrał dużo milsze oblicze.</B> <BR />PO ZMIANIE. Kanapa pozostała ta sama. Zdjęto tylko z niej praktyczną, ale niezbyt atrakcyjną narzutę, dzięki czemu mebel odzyskał urodę. Pojawiły się natomiast kolorowe poduszki - to dzięki nim monochromatyczne, nieco mdłe wnętrze nabrało bardziej zdecydowanego wyrazu. - fot. Łukasz Zandecki
Otwórz galerię
(6)
2 z 6 PRZED ZMIANĄ. Niezbyt duże pomieszczenie umeblowano nader oszczędnie. Właściwie zadbano jedynie o miejsce do siedzenia. O dekoracyjnych drobiazgach nawet nie pomyślano. W rezultacie panowała tu nieprzyjemna pustka, która potęgowała jasna, dość jednolita kolorystyka. - fot. Łukasz Zandecki 3 z 6 PO ZMIANIE. Regał na książki to największa inwestycja w tej metamorfozie. Solidne półki, dostępne z dwóch stron, ukryto za ścianką z płyty gipsowo-kartonowej. cała konstrukcja wygląda lekko i nie przytłacza wnętrza. - LUKASZ ZANDECKI 4 z 6 PO ZMIANIE. Półeczka za kanapą zwiększa komfort odpoczywających osób. Niewielki blat, zamocowany na wspornikach do ściany, to dobre miejsce na lamę i jakiś dekoracyjny drobiazg, np. zdjęcie w ładnej ramce. - LUKASZ ZANDECKI 5 z 6 PRZED ZMIANĄ. W drugiej części pomieszczenia stał tylko puf i stolik. Niezagospodarowana ściana pogłębiała wrażenie pustki. - LUKASZ ZANDECKI 6 z 6 PO ZMIANIE. Nowe meble wypełniły pustkę w tej części pomieszczenia. Zrobiony na zamówienie stolik ma dwie półki. Dolną w razie potrzeby można wysunąć. Przy szafie stanął kupiony okazyjnie fotel Barcelona projektu Miesa van der Rohe. Nowym nabytkiem jest również lampa sufitowa (bardziej neutralna od poprzedniej) oraz skóra na podłodze, która dodaje wnętrzu ciepła. - LUKASZ ZANDECKI Koniec galerii zdjęć <B>Ten pokój był wypoczynkowy tylko z nazwy. Zbyt mało mebli i ozdób, nijaka kolorystyka, atmosfera tymczasowości. A tak niewiele trzeba było zrobić, aby przybrał dużo milsze oblicze.</B> <BR />PO ZMIANIE. Kanapa pozostała ta sama. Zdjęto tylko z niej praktyczną, ale niezbyt atrakcyjną narzutę, dzięki czemu mebel odzyskał urodę. Pojawiły się natomiast kolorowe poduszki - to dzięki nim monochromatyczne, nieco mdłe wnętrze nabrało bardziej zdecydowanego wyrazu. - fot. Łukasz Zandecki
PRZED ZMIANĄ. Niezbyt duże pomieszczenie umeblowano nader oszczędnie. Właściwie zadbano jedynie o miejsce do siedzenia. O dekoracyjnych drobiazgach nawet nie pomyślano. W rezultacie panowała tu nieprzyjemna pustka, która potęgowała jasna, dość jednolita kolorystyka. - fot. Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE. Regał na książki to największa inwestycja w tej metamorfozie. Solidne półki, dostępne z dwóch stron, ukryto za ścianką z płyty gipsowo-kartonowej. cała konstrukcja wygląda lekko i nie przytłacza wnętrza. - LUKASZ ZANDECKI
PO ZMIANIE. Półeczka za kanapą zwiększa komfort odpoczywających osób. Niewielki blat, zamocowany na wspornikach do ściany, to dobre miejsce na lamę i jakiś dekoracyjny drobiazg, np. zdjęcie w ładnej ramce. - LUKASZ ZANDECKI
PRZED ZMIANĄ. W drugiej części pomieszczenia stał tylko puf i stolik. Niezagospodarowana ściana pogłębiała wrażenie pustki. - LUKASZ ZANDECKI
PO ZMIANIE. Nowe meble wypełniły pustkę w tej części pomieszczenia. Zrobiony na zamówienie stolik ma dwie półki. Dolną w razie potrzeby można wysunąć. Przy szafie stanął kupiony okazyjnie fotel Barcelona projektu Miesa van der Rohe. Nowym nabytkiem jest również lampa sufitowa (bardziej neutralna od poprzedniej) oraz skóra na podłodze, która dodaje wnętrzu ciepła. - LUKASZ ZANDECKI
Skomentuj:
Metamorfoza: w poszukiwaniu nastroju