Wkonanie: Jan Kwapisz Komentarz: Stanisław Stupkiewicz Zdjęcia: Łukasz Zandecki
Zawsze go widać, dlatego warto zadbać, by nie szpecił wnętrza. Poza tym z biegiem czasu się zużywa i zaczyna iskrzyć. Wtedy lepiej go wymienić na nowy. <BR />Materiały: wyłącznik świecznikowy umożliwiający obsługę tradycyjnego żyrandola lub dwóch kinkietów. Narzędzia: 2 śrubokręty - z końcówką płaską i krzyżową. <BR />1. Przed rozpoczęciem pracy wyłączamy bezpiecznik. Potem wykręcamy śrubki mocujące obudowę wyłącznika. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
Zawsze go widać, dlatego warto zadbać, by nie szpecił wnętrza. Poza tym z biegiem czasu sie zużywa i zaczyna iskrzyć. Wtedy lepiej go wymienić na nowy.
Zawsze go widać, dlatego warto zadbać, by nie szpecił wnętrza. Poza tym z biegiem czasu się zużywa i zaczyna iskrzyć. Wtedy lepiej go wymienić na nowy. <BR />Materiały: wyłącznik świecznikowy umożliwiający obsługę tradycyjnego żyrandola lub dwóch kinkietów. Narzędzia: 2 śrubokręty - z końcówką płaską i krzyżową. <BR />1. Przed rozpoczęciem pracy wyłączamy bezpiecznik. Potem wykręcamy śrubki mocujące obudowę wyłącznika. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
2. Po zdjęciu obudowy odkręcamy śrubki rozpierające ząbkowane blaszki, które utrzymują wyłącznik w puszce. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
3. Wyjmujemy wyłącznik i oznaczamy numerkami przewody, by później podłączyć je tak samo. Wykręcamy śrubki mocujące przewody. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
4. W nowym wyłączniku lekko podważamy śrubokrętem obydwa przyciski i wyjmujemy je z obudowy. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
5. Podłączamy przewody. W niektórych modelach wsuwamy je tylko we właściwe otwory, w innych przykręcamy śrubkami. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
6. Wkładamy wyłącznik do puszki. Przyciskamy do obudowy ząbkowane blaszki i stopniowo dokręcamy śrubki. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
7. Wciskamy przyciski - to znacznie łatwiejsze niż ich zdejmowanie. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
8. Włączamy bezpiecznik i sprawdzamy, czy wyłącznik działa. - Fot. Łukasz Zandecki / AG
Skomentuj:
Zrób to sam. Kontakt do wymiany