Stylizacja: Joanna Płachecka Zdjęcia: Michał Mutor
Marokańskie wnętrza z całym ich wschodnim przepychem i oryginalnością podobają nam się nie od dziś. Ten styl sprawdza się zwłaszcza w sypialni, gdzie atmosfera przepojona zmysłowością jest jak najbardziej na miejscu.
Zwiewne tkaniny, niepokojące wzory, feeria barw i błyskotki. Dobrze by się tu czuła bohaterka arabskich baśni.
Marokańskie wnętrza z całym ich wschodnim przepychem i oryginalnością podobają nam się nie od dziś. Ten styl sprawdza się zwłaszcza w sypialni, gdzie atmosfera przepojona zmysłowością jest jak najbardziej na miejscu.
Nietrudno ją wyczarować, bo sklepów z orientalnymi wyrobami jest już u nas sporo. Kupimy w nich narzuty, poduchy, kilimy, a wszystkie barwione na wspaniałe kolory, przetykane złotą nicią, ozdabiane haftami, błyszczącymi koralikami, dżetami.
To właśnie one odgrywają w tym stylu główną rolę. Mniej ważne są natomiast meble. Nie powinno być ich zbyt dużo - do sypialni oprócz łóżka wystarczy wstawić niewielki stolik. - Fot. Michal Mutor / AG
Skomentuj:
Sypialnia Szeherezady