Stylizacja: Marta Dzikowska-Łuczywo, Paulina Grajek-Mamczarek, Kinga Anna Kłosińska, Aneta Kosiba, Ewa Marynowska, Ela Matuszewska, Agnieszka Osak-Rejmer, Carmen PerezZdjęcia: Sławomir Frąckowiak, Rafał Lipski, Mariusz Pietroń, Bogdan Rozbicki, Arkadiusz Ścichocki, Radosław Wojnar Tekst: Marek Rudnicki
Radość płomiennych kolorów. Zastosowanie w salonie tak intensywnych barw wymaga wprawdzie pewnej odwagi, ale efekt wart jest ryzyka. Pod warunkiem oczywiście, że dobrze się czujemy w otoczeniu mocnych kolorów. A te są tutaj wszędzie - począwszy od ścian i podłogi, a skończywszy na tkaninach ozdobionych wyrazistymi kwiatowymi motywami. Taka feeria barw podniesie temperaturę w pomieszczeniu co najmniej o kilka stopni...
Zimą częściej niż kiedykolwiek myślimy o cieple i marzymy o przytulnych kącikach, w których można się schronić przed chłodem. Może warto się więc zastanowić, w jaki sposób optycznie docieplić wnętrza naszych mieszkań. Jest na to mnóstwo sposobów.
Radość płomiennych kolorów. Zastosowanie w salonie tak intensywnych barw wymaga wprawdzie pewnej odwagi, ale efekt wart jest ryzyka. Pod warunkiem oczywiście, że dobrze się czujemy w otoczeniu mocnych kolorów. A te są tutaj wszędzie - począwszy od ścian i podłogi, a skończywszy na tkaninach ozdobionych wyrazistymi kwiatowymi motywami. Taka feeria barw podniesie temperaturę w pomieszczeniu co najmniej o kilka stopni...
Magia migotliwych płomyków. Mało które dekoracje wnoszą do wnętrza tak wiele ciepła jak świece, zwłaszcza umieszczone w lampionikach z półprzezroczystego szkła. Wystarczy kilka takich drobiazgów i już wokół robi się przytulniej.
Zamiast słońca. Kolorystyka tej kuchni z kątem jadalnym działa niczym środek antydepresyjny. Powód? Żółta ściana, która rekompensuje niedostatek naturalnego światła wpadającego przez niewielkie okno. - Fot. Radosław Wojnar
Domowe ognisko. Traktując sprawę dosłownie, warto (oczywiście o ile mamy ku temu warunki) pomyśleć o kominku. Nie tylko ogrzeje wnętrze, ale także zacieśni rodzinne więzy - wokół buzującego w nim ognia chętnie będą się zbierać wszyscy domownicy.
Jak w różanym ogrodzie. W tej romantycznie zaaranżowanej sypialni motyw róży jest obecny niemal wszędzie - na tkaninach, ścianach, a nawet na podłogowych deskach. Bez problemu można tu zapomnieć o mroźnej scenerii za oknami i... śnić o wiośnie!
Ciepły miękki blask. Inne oświetlenie jest potrzebne do pracy, inne do wypoczynku. Lampa z abażurem rozpraszającym światło sprawdza się nie tylko w salonach, lecz także w sypialniach. Pozwalając odpocząć oczom, stwarza doskonałe warunki do relaksu - nie tylko zimą. - Fot. Rafał Lipski
Podwójna moc. Można powiedzieć, że w tym wnętrzu rozrzucony na kanapie żółty koc grzeje w dwójnasób. Wystarczy go przesłonić dłonią, aby zauważyć, że bez niego pokój wygląda zupełnie inaczej - wydaje się ciemniejszy i znacznie chłodniejszy. Po raz kolejny okazuje się, jak wielkie bywa znaczenie dodatków, nawet pojedynczych. - Fot. Rafał Lipski
Rewia rozmaitości. Zimowy pejzaż bywa piękny, ale czasem - również bardzo monotonny, niemal pozbawiony barw. Nadróbmy ten brak we wnętrzu, zestawiając różnorodne wzory i kolory. Czyż tak urządzony pokój nie wyzwala pozytywnych emocji?
Letniego słońca żar. Ciepło, jakie bije od tej złocistożółtej łazienki, wprawi nas w wyśmienity nastrój nawet w najbardziej ponury zimowy poranek. Intensywny kolor ścian pomalowanych metodą przecierek efektownie kontrastuje z barwą ceramicznych płytek na podłodze, przywodzącą na myśl szmaragdowe morze. A z morzem nieodparcie kojarzy się wspomnienie rozgrzanej słońcem plaży. Cóż, byle do lata! - Fot. Sławomir Frąckowik
Złudzenie miękkości. Ściana pokryta tynkiem strukturalnym o bardzo wyraźnej fakturze wygląda jak kawałek grubego ciepłego sztruksu. Efekt ten wzmacnia intensywna czerwona barwa. - Fot. Lukasz Zandecki / AG
Skomentuj:
Ciepłe aranżacje