Tekst: Elżbieta Błasikiewicz Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Łukasz Zandecki
Sypialnia jakich wiele. Centralnie ustawione łóżko z szafkami nocnymi po bokach, a na ścianach pomalowanych na chłodny błękit - półeczki na książki i drobiazgi. Jest tu wszystko, co potrzebne do wypoczynku. Prócz nastrojowej atmosfery.
Urządzając sypialnię, największą wagę przywiązujemy do wygody, dopiero na drugim miejscu stawiamy wystrój wnętrza, tworzący jego klimat. Natomiast zdaniem naszej stylistki komfort wypoczynku jest ściśle związany z estetyką pomieszczenia. Na dowód zaaranżowała na dwa sposoby wnętrze poprawne, ale mało wyraziste.
1 z 3Sypialnia jakich wiele. Centralnie ustawione łóżko z szafkami nocnymi po bokach, a na ścianach pomalowanych na chłodny błękit - półeczki na książki i drobiazgi. Jest tu wszystko, co potrzebne do wypoczynku. Prócz nastrojowej atmosfery.
2 z 3Eksplozja radości. W pierwszej wersji stylistka nadała sypialni styl kojarzący się z latami sześćdziesiątymi XX w. Z mebli pozostały tu tylko łóżko i komoda, która jedynie zmieniła miejsce. Inne przedmioty - m.in. pościel i dywanik w wyraziste kwiatowe wzory, baldachim ze sznurkowej zasłony, zabawne lampki - są nowe. I to właśnie one swoją jaskrawą, wręcz neonową kolorystyką i krzyczącymi motywami zaczerpniętymi ze sztuki pop-artu nadały temu wnętrzu pełen radości charakter. W styl całości znakomicie wpisuje się obraz wiszący na prze-malowanej na fioletowo ścianie - został zrobiony z naciągniętego na blejtram kawałka tkaniny we wzór inspirowany dziełami Andy'ego Warhola.
3 z 3Ponadczasowa elegancja - oto druga odsłona tego samego wnętrza. Znów zmieniło się nie do poznania. Uwagę zwraca wysmakowane nakrycie łóżka w różnych odcieniach fioletu, klasyczne lampki, stylowe zasłony i naklejka, która zwieńczyła całość. Na swoje miejsce przy łóżku wróciły szafki nocne.
Sypialnia jakich wiele. Centralnie ustawione łóżko z szafkami nocnymi po bokach, a na ścianach pomalowanych na chłodny błękit - półeczki na książki i drobiazgi. Jest tu wszystko, co potrzebne do wypoczynku. Prócz nastrojowej atmosfery.
Eksplozja radości. W pierwszej wersji stylistka nadała sypialni styl kojarzący się z latami sześćdziesiątymi XX w. Z mebli pozostały tu tylko łóżko i komoda, która jedynie zmieniła miejsce. Inne przedmioty - m.in. pościel i dywanik w wyraziste kwiatowe wzory, baldachim ze sznurkowej zasłony, zabawne lampki - są nowe. I to właśnie one swoją jaskrawą, wręcz neonową kolorystyką i krzyczącymi motywami zaczerpniętymi ze sztuki pop-artu nadały temu wnętrzu pełen radości charakter. W styl całości znakomicie wpisuje się obraz wiszący na prze-malowanej na fioletowo ścianie - został zrobiony z naciągniętego na blejtram kawałka tkaniny we wzór inspirowany dziełami Andy'ego Warhola.
Ponadczasowa elegancja - oto druga odsłona tego samego wnętrza. Znów zmieniło się nie do poznania. Uwagę zwraca wysmakowane nakrycie łóżka w różnych odcieniach fioletu, klasyczne lampki, stylowe zasłony i naklejka, która zwieńczyła całość. Na swoje miejsce przy łóżku wróciły szafki nocne.
Skomentuj:
Sypialnia w dwóch wariantach